Współlokator brata recenzja

RECENZJA

Autor: @anitka170 ·1 minuta
2023-08-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Przez moją głowę przemknęły setki myśli i wyjaśnień, ale nic z tego nie było dla mnie ani satysfakcjonujące, ani pozytywne. Ruszyłam do mieszkania, dopiero kiedy moje oczy zaszkliły się na tyle, że już i tak nie byłam w stanie nic zobaczyć”.
Anastazja przez sytuację z ojcem alkoholikiem zmuszona jest zamieszkać ze swoim bratem Fabianem. Na miejscu dowiaduje się, że oprócz brata będzie dzielić mieszkanie z jego współlokatorem. Maks od samego początku wydaje się podrywaczem, który nie przepuści żadnej dziewczynie, nawet siostrze najlepszego przyjaciela. Początkowa niechęć dwójki bohaterów przeradza się w zauroczenie.
Czy rozkwitnie miłość? A może to zupełnie inna bajka?
Zacznę może od tego, że urzekła mnie okładka książki. Sroka okładkowa odezwała się i nie mogłam jej przemówić do rozsądku. Co do wrażeń po lekturze, mam dosyć mieszane uczucia.
Bohaterowie nie przemówili do mnie zbytnio, zachowywali się momentami bardzo dziecinnie. Zamiast ze sobą porozmawiać, to jeden drugiego zamknął w pokoju i bez żadnych wyjaśnień nie chciał wypuścić z domu. Zmieniali swoje uczucia, w jednej chwili się nienawidzili a w drugiej byli w sobie zakochani. Nie pasowało mi to trochę, nie było płynnego przejścia w moim odczuciu z jednej relacji w drugą.
Do tego nachalne zachowania Maksa, mimo sprzeciwów dziewczyny on ciągle ją nachodził. Za chwilę obrót o 180 stopni, nagle Maks ignoruje i nie zauważa Anastazji. Bez żadnego wyjaśnienia, powodu. Bohaterowie byli bardzo niekonsekwentni w swoich postanowieniach. Drażniło mnie to w tym przypadku.
Fabuła sama w sobie również była trochę chaotyczna. Miałam wrażenie, jakby autorka próbowała przemycić zbyt wiele wątków do jednej książki. Niektóre zostały dobrze rozwinięte, a drugie z kolei pominięto. Np. Anastazja wyprowadziła się od ojca alkoholika i nawet w późniejszych rozdziałach nie było o tym mowy, wzmianki. Jakby problem był, a za chwilę go nie było.
Pomysł był dobry, lecz wykonanie już niekoniecznie. Jedyne co było zaskakujące to zakończenie. Totalnie się nie spodziewałam, miałam już swoją wizję finału a tu bum. Wszystko potoczyło się w zupełnie innym kierunku.
Wiadomo, że debiuty bywają trudne, lecz takie już ich prawo. Najgorsze jednak już za autorką, więc mam nadzieję, że kolejne pozycje będą już coraz lepsze. Trzymam kciuki za to.
A Wam polecam samemu sprawdzić historię.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-08-29
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Współlokator brata
Współlokator brata
Anastazja Walenta
6.1/10

Anastazja Malinowska mieszka z nadużywającym alkoholu ojcem. Kiedy sytuacja staje się coraz bardziej nerwowa i dziewczyna doświadcza przemocy, starszy brat Fabian postanawia jej pomóc. Chłopak zabier...

Komentarze
Współlokator brata
Współlokator brata
Anastazja Walenta
6.1/10
Anastazja Malinowska mieszka z nadużywającym alkoholu ojcem. Kiedy sytuacja staje się coraz bardziej nerwowa i dziewczyna doświadcza przemocy, starszy brat Fabian postanawia jej pomóc. Chłopak zabier...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Współlokator brata" to książka, która przyciąga wzrok swoją piękną okładką, czym kusi czytelników do zagłębienia się w historii, którą ma do przekazania. Jednocześnie jest to debiut Anastazji Walen...

@Zagubiona_w_swiecie_marze @Zagubiona_w_swiecie_marze

Anastazja po nieprzyjemnym incydencie z udziałem ojca wyprowadza się do brata do Warszawy. Fabian nie mieszka jednak sam i Anastazja już od początku toczy spór z Maksem, jego współlokatorem. Z dość c...

@papierowa_ksiazka @papierowa_ksiazka

Pozostałe recenzje @anitka170

Żniwa przepowiedni
RECENZJA

„Powinni krzyczeć na siebie, walczyć na śmierć i życie; ona sama powinna już na niego skoczyć i co najmniej próbować wydrapać mu oczy, a tymczasem stała w jednej pozycj...

Recenzja książki Żniwa przepowiedni
Demoniczny mecenas
RECENZJA

“Choć wcześniej rozsiewał wokół siebie mroczną, nieco tajemniczą aurę, teraz wręcz piorunował surowym, męskim urokiem”. Victor nie spodziewał się, że przypadkowe spotka...

Recenzja książki Demoniczny mecenas

Nowe recenzje

Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
© 2007 - 2025 nakanapie.pl