Lato rozpanoszyło się na dobre, a wraz z nim przyszedł czas na zasłużony wypoczynek. Zdrowo BooKKnięta Sandra, czysto teoretycznie, może się już przestawić na tryb wakacyjny (chociaż w dalszym ciągu ma sporo na głowie ), z kolei Magda pracuje, żeby jej zaksiążkowana przyjaciółka mogła raczyć się dobrą Literaturą (przez wielkie „L”!) , taką jak „#strażnikpiekła” spod pióra Maks Dieter - Autor ( #selfpublishing).
Autor zabrał naszą blogerkę w niezwykle sentymentalną podróż na śląską wieś lat dziewięćdziesiątych, gdzie bohaterom letni czas upływał niespiesznie na kąpielach w jeziorze, zbiórkach w tajnej bazie, eksploracji okolicznych lasów, wycieczkach rowerowych i degustacji używek, takich jak papierosy czy tanie wino. Ale ileż można robić to samo? Dwunastoletniemu Maćkowi i jego przyjaciołom: Porkiemu, Tyce i Ślepemu z czasem zaczęła doskwierać nuda. Chłopcy potrzebowali adrenaliny, swoistego dreszczyku emocji, w końcu byli mężczyznami, a nie jakimiś wymoczkami. Pewnego dnia Porki rzucił im wyzwanie: wybiorą się wspólnie do lasu i zabiorą przedmiot z chaty okrytego złą sławą odludka, którego okoliczni mieszkańcy nazywają „Starym Dziadem”. Postać samotnika tak bardzo zaintrygowała Maćka, że chłopiec zaczyna na własną rękę szukać informacji na jego temat. Nastolatek szybko odkrywa prawdziwą tożsamość mężczyzny … Kim naprawdę jest Stary Dziad? Czy legendy krążące na jego temat okażą się prawdziwe ? A może zło czai się gdzie indziej i nie zawaha się zaatakować znienacka?
#Akcja rozwija się niespiesznie, dzięki czemu można nie tylko dokonać wnikliwego studium postaci, ale także wkraczać z każdą kolejną stroną w nieznane zakątki lasu Kałużnik, gdzie wszechobecne mgły moczarów, pachnące złowrogą wilgocią i zgnilizną, stopniowo budują przekonujący nastrój niepewności i zagrożenia, który nie opuści nas do dramatycznego i mrożącego krew w żyłach finału.
Zdecydowanie najbardziej intrygującym wątkiem jest mroczna i niechlubna tajemnica Starego Dziada sięgająca czasów II Wojny Światowej, ale #Autor umiejętnie dozuje poszlaki prowadzące do jej odkrycia, przeplatając je z niesamowicie precyzyjnymi opisami nastoletnich przemyśleń i problemów, takich jak „męska” przyjaźń, pierwsza miłość, (nie zawsze łatwe) relacje z rodzicami, uzależnienia, radzenie sobie z przedwczesną śmiercią rodzica.
Autor świetnie oddał na kartach powieści klimat lat dziewięćdziesiątych, w których zarówno mi, jak i jemu przyszło dorastać na Śląsk . Pewnie z tego względu niejednokrotnie miałam wrażenie, że osobiście uczestniczę w wydarzeniach opisanych w książce.
Maks Dieter nie ukrywa, że pisząc powieść wzorował się na mistrzach tego gatunku. Wprawny czytelnik zauważy w „Strażniku piekła” wpływy Stephen King Books , Peter Straub czy Dan Simmons Books . Jednak nie są to kalki tylko pierwiastki, skutecznie stopniujące napięcie i budujące spójne postaci.
Prosta, nieskomplikowana narracja pozwala nam polecić tę książkę nawet szesnastolatkom, których fascynują groza i zjawiska nadprzyrodzone.
Jeżeli macie ochotę na książkę przesiąkniętą emocjami, strachem, napięciem, z niepokornym, ale błyskotliwym bohaterem, którego losy poznacie bez konieczności czekania na kontynuację, to śmiało sięgajcie po najnowszą powieść Maksa Dietera. Zdecydowanie warto!
P.S. Dziękujemy za zaufanie, przekazanie egzemplarza do recenzji i ogrom czytelniczych wrażeń!
Powieść jest horrorem rozgrywającym się na polskiej wsi. Bohaterem jest dwunastoletni Maciek, który wraz z kolegami wpada na trop przerażającej tajemnicy kryjącej się w starej chacie w lesie. Dom jes...
Powieść jest horrorem rozgrywającym się na polskiej wsi. Bohaterem jest dwunastoletni Maciek, który wraz z kolegami wpada na trop przerażającej tajemnicy kryjącej się w starej chacie w lesie. Dom jes...
Ostatnio coraz częściej wracam myślami ku dzieciństwu, które przypadło na lata dziewięćdziesiąte. Wspominam wakacje u ciotki na wsi, ciemny las (przynajmniej takim się wtedy wydawał) i skrytą w głębi...
„Strażnik Piekła” to powieść, która zachwyci czytelnika lub pozostawi po sobie delikatny niedosyt. Historia, w której losy nastolatków splatają się z wątkiem wojny i holocaustu, elementami horroru or...
@czarymary.art.blog
Pozostałe recenzje @sandra_taul
Recenzja
Cześć, #Zaczytani! W ferworze sylwestrowych przygotowań, postanowiłam chwilę spocząć na kanapie 🛋️ i zadbać o kolejny wpis na bloga. Co powiecie na przepis na atrakcyjn...
Początek roku to czas, który sprzyja podsumowaniom i wspomnieniom. Podczas pisania recenzji: Tytuł: „Wielkie porwanie małych superbohaterów” Autor: @Link Zdrowo BooKK...