Sopot w trzech aktach recenzja

Opis książki:

Róża i Szymon Solańscy jadą w podróż poślubną do Sopotu. Jednak zamiast cieszyć się urokami kurortu, trafiają w sam środek afery kryminalnej. Ktoś zamordował Artura Przebendowskiego, właściciela pensjonatu Józefina. I zrobił to niejako trzykrotnie...

Solański – z zawodu prywatny detektyw – zostaje wynajęty do odnalezienia zabójcy. W śledztwie pomagają mu nie tylko żona i niezastąpiony kundelek Gucio, lecz także aspirant Barański. Bo za nowożeńcami podążają starzy, dobrzy znajomi... Czy sprawa morderstwa Przebendowskiego może mieć związek z wydarzeniami sprzed pół wieku? W Sopocie zaginęły wtedy dwie przyjaciółki, a milicja nigdy nie odkryła, co się z nimi stało.

Wygląda na to, że Solański, Róża i Gucio znów będą mieli ręce (i łapy!) pełne roboty.

Refenzja:

🐾 "Sopot w trzech aktach" Marta Matyszczak; Wydawnictwo Dolnośląskie 🐾

Róża i Szymon Solańscy są świeżym małżeństwem. Postanawiają pojechać w swoją podróż poślubna do Sopotu. Co może pójść nie tak? Otóż dużo. Zamiast cieszysz się piękna pogodą, wspólnymi chwilami zaraz po rozpoczęcia związku, trafiają w sam środek afery kryminalnej. Ktoś okrutnie zamordował Artura Przebendowskiego, właściciela pensjonatu, w którym zatrzymali się nowożeńcy. Co lepsze, zrobił to "trzykrotnie"! Solańskj jest detektywem, więc zostaje wynajęty do znalezienia sprawcy. Prowadzi śledztwo z aspirantem Barańskim, swoją żoną i oddanym kundelkiem Guciem. Kiedyś w tym samym miejscu zaginęły dwie przyjaciółki...czy może mieć to jakiś związek z tym morderstwem?

🐾5/10🐾

Ciężko zabrać mi się do pisania tej recenzji. Bardzo się cieszę, że tą książkę czytałam jako booktour. Sam pomysł na historie był naprawdę ciekawy, ale totalnie nie w mój klimat. Książka mi się dłużyła, język, którym pisana jest książka troszkę mi przeszkadzał. Ogółem fajnie, akcja kryminalna, a zarazem masa humoru, fajny pomysł na morderstwo w 3 aktach...ale to nie mój typ książki. Podobało mi się bardzo to, że mieliśmy perspektywę pieska, Gucia, który odkrywał różne fakty swoimi sposobami. Nie jestem przekonana, wpadłam przez tą książkę w zastój, więc tym bardziej ciężko jest mi ją polecać. Wiem, że wielu osobom się podoba i podobała, ale mi niestety nie aż tak bardzo jakbym chciała.

Książkę czytałam dawno temu i muszę stwierdzić, że chyba wtedy nie był to dobry czas na nią. Gdybym czytała później, może bardziej by mi się podobała. Mimo to uważam, że komedia kryminalna to nie mój gatunek.

⭐️2,5/5

🐾12/13+

🌶0/5

Stron: 298

Wielkość liter: przyjemne do czytania

Gatunek: kryminałj