Autor: @anitka170 ·2 minuty

2023-07-20

Skomentuj

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

„Och, gdy tak się nachylił, musnął moją skórę i poczułam jego kuszący zapach, niemal zapłonęłam. Jakaś część mnie pragnęła gorącego, pozbawiającego tchu pocałunku, ale wiedziałam też, że to byłby pierwszy stopień do piekła".

Callie jest najmłodsza z czwórki rodzeństwa, po śmierci rodziców w wypadku otrzymują w spadku dużą posiadłość wraz z winnicą i pensjonatem. W testamencie rodzice zrobili małego psikusa swoim dzieciom, nie mogą sprzedać rancza szybciej niż po roku zarządzania nim. Rodzeństwo jest w kropce, gdyż żadne z nich nie chce zająć się majątkiem.

Wspólnie ustalają plan działania i dzielą się czasem, podczas którego mają mieszkać w rodzinnym domu. I tak o to każde z nich przez trzy miesiące będzie zobowiązane opiekować się domem.

Na pierwszy rzut idzie Callie i to właśnie z nią spędzimy pierwsze chwile w Redwood. Pojawi się również tajemniczy Lars McFadden, który realizuje swój plan. I w tym celu postanawia wykorzystać dziewczynę.

Jakie zamiary na nowo napotkany mężczyzna? Kim jest?

"Wyglądał, jakby układał w głowie jakiś plan. W jego oczach czaił się mrok. Mrok, który jednocześnie mnie przerażał i fascynował. Zastanawiałam się, jakie miał sekrety".

Cudowna historia, która od samego początku wciąga czytelnika w wir wydarzeń. Zaczynamy stratą pracy oraz rozstaniem z chłopakiem, także widzicie, że dzieje się wiele.

Nieprzewidywalna fabuła, która oplata nas jak pnącza, nie chcesz, a nawet nie jesteś w stanie się od niej oderwać.

Postać Larsa jest bardzo skryta, niewiele o nim wiemy. Starałam się, odkryć co takiego planuje, ale poległam. Nie byłam w stanie zgadnąć głównego powodu jego działania. Autorce udało się mnie zaskoczyć, gdy prawda wyszła na jaw. Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw.

Callie z pozoru niewinna, uległa i spokojna dziewczyna okazała się istną diablicą. Pod spodem kryje się pełna ognia i temperamentu kobieta. Potrafiła postawić na swoim i zagrać momentami na nosie Larsowi.

Pikanterii dodawały zmysłowe sceny erotyczne, które wywoływały rumieńce na moich policzkach. Opisane zostały w bardzo pobudzający wyobraźnię sposób.

Uwielbiam styl pisania pisarki, ma lekki i przyjemny w odbiorze dla czytelnika sposób wyrażania swoich myśli na kartkach powieści. Dobrze czuje się podczas lektury jej książek. Świetnie się bawiłam i tym razem wraz z Callie i Larsem. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach nie zabraknie ich, gdyż zżyłam się z nimi trochę.

Z niecierpliwością czekam na kolejny tom. Już nie mogę się doczekać historii Granta.

Polecam Wam ogromnie ❤️❤️

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-07-19

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe

Sprawdzam dostępność...

Ogłoszenia

Dodaj ogłoszenie

Secret

Nana Bekher

9.1/10

Cykl: LOVE&WINE, tom 1

Seria: Love Book

Gorący romans, tajemnice i urokliwy pensjonat z winnicą Callie Tumbler niedawno straciła rodziców w wypadku samochodowym. Zgodnie z ich ostatnią wolą rodzinny majątek może zostać sprzedany dopiero...

Komentarze

Secret

Nana Bekher

9.1/10

Cykl: LOVE&WINE, tom 1

Seria: Love Book

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe

Sprawdzam dostępność...

Ogłoszenia

Dodaj ogłoszenie

Zobacz inne recenzje

Secret

RECENZJA 🍷"SECRET"🍷 SERIA: LOVE & WINE #1 AUTOR: NANA BEKHER WYDAWNICTWO: PASCAL LOVE BOOK "Ten facet był dla mnie zagadką. Wszystko wokół wręcz krzyczało, żebym trzymała się od ...

@marcinekmirela

Recenzja

Pióro autorki już dawno przypadło mi do gustu więc każdorazowo bez wahania sięgam po jej kolejne książki. „Secret” uwiodło mnie na wstępie już przepiękną okładką, obok której nie da się przejść oboję...

@grazyna.podbudzka

Pozostałe recenzje @anitka170

RECENZJA

„Wokół nas panowała cisza, którą przerywały jedynie odgłosy wydawane przez ptaki oraz ciche pluskanie ryb w jeziorze. Eduard nie wyglądał na skrępowanego milczeniem, ale...

Recenzja książki Naznaczone dusze

RECENZJA

„Bezradność, strach i wściekłość spowodowane tą sytuacją, w połączeniu z poczuciem strachu, wtrąciły mnie w mroczną przepaść. I nie miałam pojęcia, jak zdołam się z niej...

Recenzja książki Black Bird Academy. Bój się światła