♥Współpraca♥reklamowa♥
🟣 Licznik: 30/2024 🟣
📚Tytuł: „RAK 2. Wszystko do umorzenia”
🖊️Autor: Grzegorz Filarowski, Nadia Szagdaj
Ocena: 10/10 🌟
„Wylewy i krwiaki w okolicach krocza po uderzeniach. Siniaki w okolicach podbrzusza. Połamany kręgosłup, zadrukowany w czterech miejscach. Istniało prawdopodobieństwo, że pacjentka nie będzie chodzić lecz po intensywnej rehabilitacji czyni postępy. Drobne obrażenia w postaci połamanych paznokci, znaczna utrata włosów, w wyniku wyszarpania, podarte ubrania.”
To co widzicie powyżej to tylko malutka cegiełka tego co znajdziecie w książce. Drugi tom, na który czekałam z niecierpliwością okazał się jeszcze bardziej brutalny i szokujący od poprzedniego. Na jaw teraz wychodzi coraz więcej faktów, ofiary się przełamują i składają zeznania a to za sprawą idących w dobrym kierunku działań Gregorczyka. Ofiarami są już nie tylko kobiety ale również mężczyźni. Rak działał na dużą skalę, okłamywał i okradał kilka osób w tym samym czasie. Był bezwzględny i N ie posiadał sumienia. Uciekał od konsekwencji aż do czasu..
Czytając czułam tylko ciarki, obrzydzenie, szok i niedowierzanie. Wiele mieszanych myśli krążyło po mojej głowie. Pierwsza myśl - jak takie kobiety mogły być oczarowane Rakiem, co one w nim widziały? Z drugiej strony rozumiem, że były to kobiety po przejściach, po rozwodach często potrzebujące bliskości drugiej osoby i wtedy pojawiał się on - czarujący, szarmancki, pomocny i czuły. Niemniej jednak w dalszym ciągu są ofiarami tego potwora i należy im się sprawiedliwość. Ten człowiek był manipulantem - wiedział jak zagrać, gdzie uderzyć i jak się zachowywać. Niczym kameleon dostosowywał się do otoczenia, w którym przebywał żeby ugrać jak największe korzyści dla samego siebie. Czuł się jak Pan i władca.
Drugi tom pokazuje jak wiele Gregorczyk musiał poświęcić aby sprawiedliwości stało się zadość. Czasu, życia prywatnego i pieniędzy, a ponad to własnej psychiki bo słyszeć te wszystkie historie od poszkodowanych to nie lada wyzwanie i ciężar na głowie. Zauważyłam jako czytelnik, jak bardzo zawaliła Polska policja, która nie kwapiła się ani trochę aby dotrzeć do Raka. Gdyby nie zaangażowanie Gregorczyka i komisarza Cyji - którego swoją drogą blokowała komendantka - myślę, że rak dalej żył by na wolności.
Książkę czytałam z zapartym tchem tak samo jak poprzedni tom. Przerażający jest fakt, że to wszystko jest na faktach ! To jest prawdziwe życie. Prawdziwe ofiary i prawdziwy przestępca, i prawdziwy brak zaangażowania policji.. Takie są smutne realia, i Rak siedzi w areszcie dzięki odważnemu człowiekowi. Nie potrafię zrozumieć jak chorym trzeba być człowiekiem, żeby nękać ofiary w tak brutalny sposób i śmiać się policji prosto w twarz, a nawet w areszcie udawać niewinnego. Autorzy pokazali Raka z najokrutniejszej jego strony i najbardziej obrzydliwej - nie bali się tego. I uważam to za dobry ruch, ponieważ pokazali, że takie rzeczy dzieją się nie tylko w filmach, które oglądamy. Ta historia jest przestrogą dla innych.
Dzięki Bogu, że Rak skończył w areszcie i zostały mu postawione zarzuty, szkoda że tak długo to wszystko trwa ale rozumiem, że jest to rozległy proces - w końcu postawiono mu 23 zarzuty. Mam nadzieję że dosięgnie go sprawiedliwość, szkoda tylko, że niektórym nie zwróci to zdrowia fizycznego a psychiczne będzie się długo odbudowywać. Darze ogromnym szacunkiem Pana Filarowskiego za poświęcenie pieniędzy na śledztwo żeby raz na zawsze ukrócić działania Raka. Szkoda, że policja wiele spraw zamiata pod dywan i często trzeba działać na własną rękę, a przecież to organy ścigania powinny chcieć sprawiedliwości najbardziej.
To książka, która zostanie w pamięci na długo, bo takich spraw nie da się zapomnieć, tym bardziej, że Rak dalej przebywa w areszcie. Każdy z nas pragnie sprawiedliwości. Czułam się jakbym oglądała film akcji, thriller, mrożący krew w żyłach dreszczowiec, a to samo życie…