Gdy usiadłyśmy i przeczytałyśmy kilka stron tej książki od razu wiedziałyśmy,że musi być to nasz patronat. Zaskakująca i intrygująca historia, która nie da się zapomnieć, to z pewnością to co sprawiło,że książka musiała się znaleźć na naszym regale. Witajcie, zapraszamy dzisiaj na recenzje książki, patronatu, który wywołuje wiele emocji, a sama historia powala na kolana. Zapraszamy na recenzje "Patostreamerów" od Wojciecha Kulawskiego.
"Kim są patostreamerzy?
– To subkultura, styl życia. Ioczywiście, nie ma co ukrywać,
możliwość sporego zarobku.
– Czyli gdyby nie kasa, pewnie nikt zwas by tego nie robił?
– Pewnie tak. Chociaż na początku nie chodziło okasę, tylko
odobrą zabawę. Ludzi zawsze pociągał zakazany owoc. Dużo mówi
się opatologii, to ostatnio bardzo modne słowo, zdecydowanie nad-
używane. Bo tak naprawdę przeciętny człowiek nie spotyka się zpa-
tologicznymi postawami. Wtelewizji też ich nie pokazują"
Pijany sąsiad, który mieszka w Parku Kampinoskim wzywa straż pożarną do domu obok. Okazuje się,że znaleziono tam zwłoki spalonego i torturowanego mężczyzny. Wina spada na pijanego sąsiada. Po pewnym czasie para dziennikarzy, która zajmuje się tematem patostreamów znajduje w internecie nagranie, w którym ktoś zabija owego wcześniej wspomnianego spalonego mężczyznę. Śledztwo na nowo zostaje rozpoczęte. Kto jest zabójcą ? Co musi się stać, by poznać prawdę ?
Na początku chcemy Wam powiedzieć,że czytałyśmy już wcześniej kilka pozycji od pana Wojciecha i żadna nas nie zawiodła. Każda opowiada inną historię i każda jest wyrazista, z charakterem i ta również taka jest. Musicie ją przeczytać :)
Przechodząc do samej książki, to podczas czytania przeniosłyśmy się w świat trochę brutalny, zły, można powiedzieć,że patologiczny. Ukazane w niej wydarzenia wydają się przede wszystkim bardzo realne, bo przecież patostreamy istnieją i czasem rzeczywiście są ogromnie problematyczne.
Fabuła była świetna, autentyczna i pełna zagmatwanych wątków, które co chwilę zmieniały obraz czytelnika względem zabójcy. Akcja szybka, co chwilę się zmieniająca, tak samo jak postacie. Nie będziecie nadążać, gdyż ta książka tak was pochłonie. Zamysł samej fabuły, w przypadku autora jest zawsze bardzo dobrze przemyślany, czuć,że autor wczuwa się w swoją historię,w swoich bohaterów i daje z siebie, ze swojego pomysłu sto procent, tak,żeby osoba czytająca była zadowolona. Dodatkowo przyznamy szczerze,że czasem uczy się na książkach pana Kulawskiego, gdyż dowiadujemy się wiele ciekawych rzeczy, o których wcześniej nie miałyśmy pojęcia.
Osoby, które kochają kryminały ze skomplikowaną treścią, która nadaje zabójczego charakteru opowieści muszą ją przeczytać. To gratka dla wszystkich fanów mrocznego świata internetu i jego zakamarków, w tym wszechobecnego dark webu. My się świetnie bawiłyśmy podczas czytania, gdyż kochamy kryminały i thrillery , a tu roi się od treści, które wywołują gęsią skórkę.
Opowieść jest bardzo spójna ,pomimo tego,że znajduje się w niej trochę postaci, to wszystko jest tak skonstruowane, by się łączyło. Początkowo trochę trudniej ogarnąć wątki i bohaterów. Jednak gdy bliżej się przyjrzeć, każdy łączy się z historią tworząc ogromną fikcyjną sieć połączeń, tak samo jak ma to miejsce w internecie.
Książkę czyta się bardzo szybko. Płynny i prosty język oraz ciekawe opisy i dialogi pozwalają na błyskawiczne przebrnięcie przez powieść. Możemy poprosić jedynie autora o kolejną tak interesująca opowieść.
Przed premierę u pana Wojciecha na profilu można było poznać poszczególnych bohaterów historii. Dał nam on przedsmak tego co znajduje się w środku książki. I wiecie co był to bardzo fajny zabieg, gdyż mogłyśmy sobie wyobrazić w jaki sposób wyglądają postacie, jaki mają charakter. Nie znaczy to oczywiście,że tych postaci nie pozna się podczas czytania, absolutnie, są tak perfekcyjnie ukazane,że można je sobie wyobrazić. Różne charaktery, każda inna postać, każda z inną osobistą historią.
Jeżeli chcecie się zmierzyć z brudnym światem internetu, nakreślonym intrygującą historią, którą nie da się zapomnieć, to zapraszamy was do przeczytania tej pozycji. Warto ! Miłego dnia :)