Motocyklista bez uczuć recenzja

„Motocyklista bez uczuć” – I.M. Darkss


Dwójka dawnych kochanków. Wspólna przeszłość. Złość. Ból. Cierpienie. Nienawiść. Miłość. Nowe charaktery. Nowa osobowość. Czy uczucia zostaną takie same ?

Kiry, kobieta która kiedyś była inna. Naiwna i bezkompromisowo zakochana w bezczelnym dupku. Oddała mu wszystko co miała, ale on tego nie docenił. Wtedy powstała kobieta, która nie boi się już niczego. Udowadnia wszystkim dookoła, że w tym brutalnym męskim świecie jest miejsce dla kobiet silnych i niezależnych. Takich, które nie boją się swoich słów i umieją zadawać ciosy. Zarówno słowne jak i fizyczne. Kiry to kobieta wielu talentów. Przez większość czasu jest stabilna i pewna tego czego chce, ale kiedy pojawia się on, to trochę mięknie.

Sedrick, bezczelny facet, który mocno krzywdzi. Jego przeszłość jest spowita czarną mgłą i niedokończonymi sprawami. Jednak ma w sobie wiele emocji i czuć. A przed wszystkim nie boi się ich okazywać. Jak mu zależy to robi wszystko żeby to udowodnić. Słowami, gestami ale przed wszystkim wyśmienitym ciałem i umiejętnościami w łóżku. Umie zawrócić kobiecie w głowie, aż tak, że głupieje.



Połączył ich namiętny romans i ckliwe uczucie, a rozdzieliło kilka słów. Teraz oboje będą musieli zdobyć się na odwagę aby zaufać sobie nawzajem. On pewny swego i tego czego chce, a ona pragnie jedynie spokoju i tego aby wyjechał, ale nosi w sobie tajemnicę, która może wszystko zmienić.



Autorce udało się stworzyć bohaterkę, która zawsze walczy o swoje. A w tym złym świecie jest nieobliczalna. Ma w sobie wiele pokładów energii i pomysłowości. Umie zdobyć to czego chce, wszelkimi sposobami.



Sceny intymne to prawdziwy rarytas dla fanów mocnych i niegrzecznych pożądań. Było bardzo zmysłowo i namiętnie. Nie ma w ich łóżku nudy, ale jednak miałam wrażenie, że trochę te sceny zdominowały fabułę, ponieważ było ich dużo oraz to, że większość problemów było rozwiązywanych przez namiętność. Ale to nie ujmuje tej historii, ponieważ znalazłam w niej trochę niebezpieczeństwa, małą i słodką tajemnicę, której zresztą mogło być znacznie więcej.
Autorka zaserwowała także powrót do miłości. Starania o nią, rozmowy, które mogą naprawić i wyjaśnić wiele rzeczy. Pokazuje, że o kazde uczucie warto walczyć, ale na wybaczenie będzie trzeba trochę poczekać. W końcu nie można zapomnieć tak szybko o tym co ktoś nam zrobił.

Kochani jeśli lubicie książki w których dużo niegrzecznego się dzieje oraz bohaterowie to słodziaki, którzy się odpychają się i przyciągają. Ona to twarda sztuka, a on facet, który wreszcie coś zrozumiał. Polecam i to gorąco.

7,5/10