Pakt z diabłem recenzja

"Pakt z Diabłem" @meghanmarch❤️ za mną....
Ale otwarcie powiem, że mimo iż uwielbiam i kocham książki Meghan, ta wyjątkowo mnie zawiodła, była tak przewidywalna, że gdyby nie zakończenie książki, które skłania Nas do czekania na druga i trzecia część , to na tym etapie bym poprzestała...
Ale może zacznijmy od początku...
.
Bohaterami książki są India i Forge... On milioner, a moze i miliarder, wszystko ma na wyciągnięcie ręki, luksus widoczny na każdym miejscu.... Wszystkiego dorobił się po śmierci Isaaca... Kim był mężczyzna i jaka rolę odegrał w życiu Forge'a? Kto stoi za śmiercią Isaaca?... Jedno jest pewne, Forge pragnie zemsty... Czy mu się to uda i zniszczy osobę odpowiedzialna za jego śmierć ?
.
India to kobieta, która ma siostrę Summer, mieszka z kobietą , która znalazła je na ulicy i je adoptowała... Rodzona matka jest gdzieś w świecie i zbytnio losem dzieci się nie przejęła... India znana jest również w kręgach osób grających w pokera....
.
To właśnie podczas jednego z wieczorów, India i Forge oficjalnie się poznaja.... India ma jeden cel.... Musi wygrać 10 milionów, aby... No właśnie na co jej pieniądze? W co jest zamieszana?
.
Niestety India przegrywa pieniądze... Oprócz pieniędzy postawiła również własne ciało... Staje się własnością Forge'a.... Czy Forge jej pomoże? Jaki układ połączy tych dwoje? Czy India jest świadoma, co wymyślił Forge? I kim w tym całym układzie jest Bastien?
.
Podsumowując książka przewidywalna i gdyby nie moja ciekawość jak potoczą się dalsze losy Indie i Forge'a raczej bym nie sięgnęła po kolejne części, bo jestem tąppozycja rozczarowana. Niemniej jednak Forge został wykreowany na chama, "Pana", Króla i władcę... Nie nawidzi sprzeciwu, dlatego pewna siebie i piękna India jest dla niego wyzwaniem, ale i sposobem na dostanie się do Bastiena... Zatem jeśli jesteście ciekawi tej historii to polecam, jednak nie było to efektu "Wow"... Bardzo tego żałuję. Liczę, że kolejne części sprawia, że polubię historię Indie i Forge'a, bo wiem że autorka potrafi pisać dobre książki... W tej coś zabrakło.