Dziesięć płytkich oddechów recenzja

"Dziesięć płytkich oddechów" od @katucker_ to książka, która dawno leżała na moim stosie hańby nieprzeczytanych książek... Udało się przeczytałam i recenzja jest ❤️
.
Bohaterami książki są Kacey, Livie i Trent. To główni bohaterowie, jednak obok tych głównych pojawiają się Ben, Storm, Caine, Dan.
Kacey i Livie to siostry. Życie ich nie rozpieszczało, Kacey była świadkiem i uczestnikiem wypadku. Na jej oczach zginęli rodzice, chłopak i przyjaciółka. Kacey uszła z życiem, jednak walczyła o powrót do zdrowia i sprawności ruchowej. Swoją złość i agresję zaczęła wyładowywać na worku bokserskim, jednak to zdecydowanie za mało, aby powrócić do życia... Żyła dla jedynej osoby, która jej została, otóż dla Livie.... Co stało się z tymi, co spowodowali ten wypadek? Ponieśli karę? Kim tak naprawdę byli?
.
Po śmierci rodziców opiekę zaczęli sprawować ciotka i wujek, jednak pewnej nocy dziewczyny uciekły z ich domu... Dlaczego? Co było tego powodem?
.
Ucieczka do innego stanu, inne mieszkanie, ale najważniejsze, że były razem.... Dziewczyny w nowym miejscu poznają sąsiadów, zalicza się do nich Storm, która pracuje w klubie ze striptizem, sama wychowuje swoją córeczkę... Staje się przyjaciółką dziewczyn. Czy Storm uda się wyciągnąć z Kacey informacje o ich przeszłości? Czy Kacey potrafi zaufać ludziom? Kolejnym sąsiadem jest Trenta, który od razu wpada Kacey w oko... Czy to działa w obie strony? Czy Trent będzie flirtował z Kacey? Czy coś z tego wyniknie?
.
Dzięki Storm, Kacey dostaje pracę w klubie Caine, jako barmanka... Tam podrywa ją ochroniarz Ben, jednak dziewczyna jest zauroczona i owładnięta Trentem.... Trent to przyjaciel czy ktoś więcej ?
.
Przeszłość Kacey powraca. Co z tym wspólnego ma Trent? Co ukrywa chłopak? Czy dziewczyna mu wybaczy? Ta informacja przekreśli szczęście, które próbowali budować wspólnie... Co takiego wydarzy się w życiu tych dwojga? Czy dziewczyna podejmie terapię pourazowa i zacznie żyć? Zacznie cieszyć się szczęściem? Wybaczy?
.
Ojj książka zdecydowanie warta przeczytana, książka mówi o długofalowym etapie odzyskania spokoju wewnętrznego, umiejętności przebaczania. Zanim dojdziemy do przebaczenia, musimy przejść przez etap odrętwienia, zaprzeczenia, oporu, akceptacji, zależności, wycofania, załamania, powrotu do zdrowia i przebaczenia. Każda tragedia zaczyna się od odrętwienia umysłu i ciała. Zaprzeczenie i opór blokują nasze myśli i nie pozwalają przejść przez życie dalej, ciągłe wspominanie niczego nie da, a ciągnie Nas na samo dno. Przebaczenie jest ostatnim etapem w życiu osób, których dotknęła tragedia. Przebaczenie jest początkiem nowego życia. Przebaczenie uwalnia nas umysł od przeszłości. Nie ma przebaczenia, nie ma życia.
.
Na koniec książki, bo dokładnie w podziękowaniu autorka bardzo dobrze określiła cel książki
"Każdego dnia zostają stracone życia, przyszłości zmarnowane, a serca złamane, ponieważ ludzie nie potrafią podejmować prawidłowych decyzji. Jeżeli ta książka powstrzyma choćby jedną
osobę przed wskoczeniem za kółko po wypiciu kilku drinków, to dokona czegoś monumentalnego."
.
Alkohol, wypadek, śmierć, błąd z którym się żyje do końca życia. O tym ta książka jest. Warto po nią sięgnąć. Mnie po 150 stronie złamała i wylało się morze łez... Polecam każdemu ❤️