Blask recenzja

Recenzja książki "Blask".

Autor: @Rouee ·3 minuty
2013-11-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Blackbird singing in the dead of night,
Take these broken wings and learn to fly"

Blask to pierwsza część serii Gwiezdni wędrowcy. Wydana została w tym roku nakładem wydawnictwa Jaguar. Druga część, Iskra, pojawiła się na rynku wydawniczym w sierpniu. Trzecia? Fani historii Waverly i Kierana mają nadzieję, że szybko się zjawi.
Blask spełnienie najskrytszych marzeń amerykańskiej autorki - Amy Kathleen Ryan. Choć ta młoda osoba wydała już kilka powieści, to jedynie Gwiezdni wędrowcy zdobyli taki rozgłos i tylu miłośników. Aktualnie Ryan nie rezygnuje z pisania, pije kawę, ogląda kreskówki wraz z bratem i cieszy się ze swojego życia, z kochającego męża i marzeń, z których nigdy nie zrezyguje.

"Cierpienie ma swój cel"

Dawno temu w otchłań kosmiczną wysłano dwa statki - Nowy Horyzont oraz Empireum. Ich mieszkańcy mieli za zadanie powołać na świat kolejne pokolenie, które zapoczątkuje życie na Nowej Ziemi. Zrobili to, aby dać szansę przeżycia tym, którzy nigdy nie ujrzą zniszczonej ojczystej planety.
Waverly i Kieran należą do jednych z niewielu, którzy mają szansę odbyć kosmiczną wyprawę. Urodzili się na Empireum, tutaj żyją i dorastają. Znają swoje role, które odegrają w całym tym przedsięwzięciu: Kieran zostanie dowódcą, kapitanem statku, a Waverly będzie stała u jego boku jako wierna żona i matka jego dzieci. Sama nie wie, czy naprawdę chce takiego życia. Tego, że zostało zaplanowane w najdrobniejszych szczegółach. Że nie może dokonać wyboru, chociaż raz pokierować się głosem serca.
Pewnego razu mieszkańcy Empireum dostrzegają Nowy Horyzont, statek-bliźniak, który wyruszył w podróż długo przed nimi samymi. Dane im było dowiedzieć się, co spowodowało zmniejszenie odległości między statkami w nadzwyczajnie nieszczęśliwy sposób.
Nowy Horyzont dopuszcza się okrutnej zdrady. Uzbrojeni strażnicy atakują załogę statku - mordują część dorosłych i porywają młode dziewczęta oraz dziewczynki. Nikt nie zna przyczyny natarcia.
Na statku pozostają niedoświadczeni, zdesperowani chłopcy. Kieran próbuje nad nimi zapanować, jednak bezskutecznie. Dodatkowo zyskuje nowego wroga - niezrównoważonego Setha, który sam stara się zostać kolejnym przywódcą.
Jak poradzą sobie chłopcy? Co czeka Waverly i resztę dziewczyn? Co planuje z nimi zrozbić tajemnicza i powszechnie uznawana za wielebną Anne Mather?

"Przemoc nie jest rozwiązaniem. Nigdy"

Sama nie wiem, co zachęciło mnie do sięgnięcia po tę pozycję. Tytuł, ciekawa okładka, setki pozytywnych opinii? Może pod wpływem impulsu pogładziłam grzbiet Blasku, wzięłam książkę pod pachę i wróciłam z nią do domu, by choć na kilka chwil stała się moją własnością - dziełem stworzonym jedynie dla mnie. Pozwoliłam, by mną zawładnęła, zabrała kilka godzin mojego życia. Oddałam się jej, otworzyłam swoje serce, gotowa na to, by łzy płynęły, a dusza została poruszona.
Sama nie wiem, dlaczego nadal daję się rozczarowywać. Dlaczego wybieram powieści, które nie spełniają moich oczekiwań? Czemu wybieram powieści, które okazują się kompletną pomyłką? Przecież to nie trudne zadanie - przewidzieć fabułę kolejnej banalnej młodzieżówki.
Jaki urok mają w sobie wszystkie te powieści? Jakim blaskiem emanują?

Jednym z minusów powieści są bohaterowie. Jest ich po prostu o wiele za dużo. Spośród ich wszystkich wyróżnić mogłam jedynie garstkę postaci. Błąkałam się w labiryncie różnorakich imion i nazwisk. Większość bohaterów to bezmyślne, głupiutkie nastolatki - czy nie przereklamowanym jest pomysł, by zostawić je same, bez rodziców i osób, które pomogłyby? Ich "wielkie plany" były banalne, wręcz dziecinnie proste. A o dziwo, zawsze wszystkie udawało się wcielić w życie, wszystkie były dobrą decyzją, wszystkie tworzyły fabułę dążącą do nieprawdopodobnie wręcz szczęśliwego zakończenienia.

Nie rozumiem zupełnie wplecionego w fabułę wątku religijnego. Czy autorka chciała jedynie wzbogacić nim nudną książkę? Może z religią wiążą się ważne tajemnice, nieodkryte jeszcze w pierwszej części cyklu? A może tu chodzi o coś innego?... Uwielbienie? Fanatyzm?
Właśnie takie pytania pozostawiła mi książka. Pytania, głód i zażenowanie. Praktycznie nic się nie wyjaśniło, żaden element układanki nie został odnaleziony. I właśnie tym się rozczarowałam. Nieważne, że to dopiero pierwszy tom. Nieważne, że początek całej historii. Nieważne, że zaledwie wstęp do niezwykłej przygody. Pragnę emocji towarzyszących przy każdej kolejnej stronie. A ich w książce... po prostu zabrakło.

Blask to według mnie nieudana powieść napisana wyjątkowo nieumiejętnie. Jednakże szybko się ją czyta, przyjemnie, jest idealna na kilka chłodnych wieczorów. Mam nadzieję, że jeśli zdecydujecie się na sięgnięcie po tę powieść, nie będziecie wiązać z nią zbytnich nadziei. Nie wyróżnia się ona na tle innych młodzieżówek, nie oszałamia, nie trzyma w napięciu (ba! wręcz nudzi), nie oślepia swoim blaskiem. Mam wrażenie, że zapomnę o niej tak szybko jak ją przeczytałam.

Ocena: 5/10.

Recenzja - http://roue-swiat-ksiazek.blogspot.com/2013/11/recenzja-ksiazki-blask.html
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Blask
Blask
Amy Kathleen Ryan
7.5/10
Cykl: Gwiezdni wędrowcy, tom 1

Empyraen, ogromny statek kosmiczny, jest jedynym światem, jaki zna Waverly. Tutaj się urodziła – w pierwszym pokoleniu tych, których noga nigdy nie postała i nie postanie na zniszczonej wojnami ojczys...

Komentarze
Blask
Blask
Amy Kathleen Ryan
7.5/10
Cykl: Gwiezdni wędrowcy, tom 1
Empyraen, ogromny statek kosmiczny, jest jedynym światem, jaki zna Waverly. Tutaj się urodziła – w pierwszym pokoleniu tych, których noga nigdy nie postała i nie postanie na zniszczonej wojnami ojczys...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Podróż w kosmos, zagłada ziemi, odizolowane społeczeństwo, poszukiwanie nowego domu. Science-Fiction to gatunek, który potrafi zaskoczyć. Ale co przygotowała dla nas Amy Kathleen Ryan? Czym potrafi za...

@Patiopea @Patiopea

Przyszłość jawi nam się w szarych barwach. Ludzie będą głodować, umierać w biedzie, żyć w ubóstwie, a Ziemia stanie się miejscem, gdzie roślinność wyginie, zostanie tylko piach. Wszystko przez ocieple...

Pozostałe recenzje @Rouee

Wirus
Wirus

Zapraszam do przeczytania całej recenzji - @Link Trzymająca w napięciu mroczna historia ukazująca wampiry jako przerażające i złe istoty. Książka, od której nie można si...

Recenzja książki Wirus
Mechaniczny książę
Mechaniczne serce Londynu

"Czy jeśli nikomu na tobie nie zależy, w ogóle istniejesz?" Nazwisko Cassandry Clare znane jest chyba każdemu miłośnikowi literatury młodzieżowej. Nie wierzę, by ktoś ni...

Recenzja książki Mechaniczny książę

Nowe recenzje

Van Dewar
Fantastyka na poziomie
@Aleksandra_99:

„Nie wyruszam, by umrzeć. Pragnę żyć, lecz nie mogę zrezygnować z mojego marzenia”. Kolejna książka, która mi pokazuje...

Recenzja książki Van Dewar
Ostatni Pan i Władca
Przyszłość ludzkości nie rysuje się różowo
@Airain:

Zbiór piętnastu opowiadań Dicka, nierówny, jak to bywa ze zbiorami, ale i tak niezwykle interesujący, zarówno ze względ...

Recenzja książki Ostatni Pan i Władca
Agla. Alef
Sofja w wielkim świecie
@asiaczytasia:

To, że kocham czytać to nie sekret. Czytam dużo i praktycznie każdą wolną chwilę spędzam z książką. Natomiast im więcej...

Recenzja książki Agla. Alef
© 2007 - 2024 nakanapie.pl