✨️ „Nie wie jeszcze o tym, że z każdym przetańczonym krokiem wpada w czeluści piekła”.
Mroczny debiut, mój piękny patronat, który przeczytałam jednym tchem to książka o obsesji mężczyzny, który siłą i przemocą psychiczną próbuję zmusić młodziutką kobietę do wspólnego życia. Książka jest dla czytelników pełnoletnich.
✨️„Dla niej był gotowy na wszystko”.
Jeanna to pozornie zwyczajna dziewczyna, ma swoje marzenia i plany na przyszłość. Jeden moment zmienia wszystko, a ona nie może przewidzieć tego, co przygotował dla niej los. Zostaje porwana przez Jasona. Staje się jego obsesją, a on obiecuje, że już jej nie wypuści.
Czy kobieta zdoła przezwyciężyć koszmar, w którym się znalazła? Czy będzie miała siłę, by stawić czoło swojemu oprawcy i odzyskać kontrolę nad swoim życiem?
✨️"Twoje dawne życie dobiegło końca – oznajmia stanowczo, wpatrując się w te piękne, choć załzawione oczy".
Od samego początku targały mną różne emocje, tematyka książki jest dość trudna, przypatrujemy się jak główna bohaterka gaśnie przez swojego oprawce. Jego motywy są nam nieznane, działa nieprzewidywalnie. Jason pod uroczym wyglądem skrywa mroczne oblicze, jest obsesyjnie zdeterminowany. Autorka znakomicie wcieliła się w jego postać. Pokazała dokładnie tą mroczną stronę i jej zakamarki. Czy łatwo było mi go zrozumieć? Ani trochę. Nie zdobył mojej sympatii, ale to jest właśnie taki bohater, który będzie wywoływał mnóstwo emocji. U mnie to emocje negatywne, ale był na tyle ciekawie wykreowany, że chciałam do samego końca wiedzieć, co się z nim stanie.
✨️ „Odkąd pamięta, zawsze była waleczna. Teraz czeka ją najtrudniejsze zadanie w życiu”.
Jeanna pomimo tego, w jakiej jest sytuacji stara się nie zagubić siebie. Co nie jest łatwe. Zamknięta, odizolowana zaczyna trochę wariować. Czy syndrom sztokholmski wygra? Dziewczyna dzielnie walczy o swoją wolność i godność, ale Jason to naprawdę twardy przeciwnik. Ona łatwo się nie poddaje, walczy o przetrwanie… Łatwo było mi ją zrozumieć. W takiej sytuacji łatwo o potknięcia. Wszystko było realistyczne.
✨️„Jeśli będzie trzeba, przetrzepiemy cały świat. Sparzę się w promieniach słońca, pozwolę zimie zamrozić moje ciało, ale Jeanny wróci”.
Po drugiej stronie znajduje się rodzina, bliscy i funkcjonariusz śledczy. Te osoby z całych sił chcą znaleźć dziewczynę, za którą tęsknią najbliżsi. Miała wspaniałą rodzinę, a śledczy robili wszystko, co w ich mocy, aby ją odnaleźć. Podobało mi się ich więź.
✨️"Człowiek zrodzony z diabła sam się nim stanie. Piekło to nie miejsce. To ludzie".
„Kochanie, witam piekle” to bardzo nieprzewidywalna, pełna aforyzmów historia, która skłania do refleksji nad dobrem i złem. Przemoc emocjonalna to bardzo silna broń, mamy chwilę, aby zastanowić się nad jej konsekwencjami, nad tym, jak silna potrafi być ludzka determinacja i siła do pokonywania takich trudności. Zakończenie wycisnęło łzę, nie spodziewałam się takiej akcji, ale myślę, że to nadało całej dramaturgii, która była tam potrzebna. Polecam, choć uprzedzam, nie jest to łatwa książka. Debiut, który bardzo mnie zaskoczył. Autorka mądrze poprowadziła fabułę, wspaniale wykreowała bohaterów. Kibicuje ❤️🔥