Hulia recenzja

Recenzja

Autor: @ksiazkawautobusie ·2 minuty
2021-05-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Hulia” zahipnotyzowała mnie od samego początku swoją obłędną okładką. Byłam niesamowicie ciekawa, co skrywa w swoim środku. Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się takiego „grubaska”, ale o dziwo, pochłonęłam ją w całości w dwa dni. Jeżeli chcecie wiedzieć, jakie wywarła na mnie wrażenie, zapraszam do dalszej lektury.

Wbrew temu, że „Hulia” nie należy do cienkich czytadełek, czyta się ją bardzo szybko. Po raz kolejny autorka porusza trudne tematy, których się nie boi i niejednokrotnie wyciska z czytelnika prawdziwe łzy. Nie można jej odłożyć nawet na moment, no po prostu się nie da. Wciąga niesłychanie. Tytułowa „Hulia” to Julia Aremowicz, młoda dziewczyna bardzo doświadczona przez życie. Po śmierci rodziców wraz ze siostrą trafia do domu dziecka, mimo iż najbliższa rodzina jej ojca żyję i ma się całkiem dobrze. Jej babka nie uznała nigdy małżeństwa swojego syna i tym samym nie uznała swoich wnuczek. Julia od najmłodszych lat stała się i ojcem i matką dla swojej młodszej siostry Doroty. Dzień za dniem dzielnie walczy o godne życie dla siebie i Doroty. Jest gotowa na wiele wyrzeczeń i poświęceń. Łączy pracę (taniec na rurze i kelnerowanie w nocnym klubie dla panów) z nauką na studiach. Mimo przeciwności losu Julia nie skarży się i pozostała sobą, dobrą, życzliwą z sercem na dłoni młodą kobietą, która swoją postawą przyciąga i zjednuje sobie kolejne napotkane osoby. Pewnego razu wskutek nieporozumienia spotyka na swojej drodze nieufnego i tajemniczego Alexandra. Czy uda się Juli odnaleźć upragnione szczęście przy jego boku? Czy przewrotny los po raz kolejny z niej zakpi? Co jeszcze będzie musiała przeżyć, aby w końcu być szczęśliwą?

Autorka w swojej nowej powieści pokazała, że ludzie czy to bogaci, czy biedni nie są idealni, popełniają błędy jak każdy i często muszą później funkcjonować z ich konsekwencjami. Z każdą kolejną przeczytaną stroną uświadamiamy sobie, że życie nie jest sprawiedliwe, że nie zawsze czeka na nas szczęśliwy happy end. Nie zawsze też lokujemy swoje uczucia we właściwych osobach, co często przysparza nam cierpienia i bólu. Przyznaję, że momentami miałam ochotę mocno potrząsnąć główną bohaterką, a co poniektórym panom kolokwialnie rzecz ujmując, „obić facjatę” za ich postawę. Jako bierny i cichy obserwator uczestniczyłam w ich historii i razem z nimi przeżywałam ich wzloty i upadki. Jednakże cała historia wywarła na mnie duże wrażenie. Co prawda o po cichutku liczyłam na inne zakończenie, ale po głębszym przemyśleniu, uznałam, że taki finał jest najlepszym wyjściem. Na dodatkową uwagę zasługują wykreowani bohaterowie drugoplanowi, którzy nie są tylko bezbarwnym tłem, ale ich obecność wywiera duży wpływ na całość i z całą pewnością tak łatwo nie dadzą o sobie zapomnieć. Jeżeli nie boicie się trudnych tematów, wzruszeń, napiętych nerwów to lektura jest jak najbardziej dla Was i szczerze Wam ją polecam.

Za możliwość poznania tej interesującej powieści dziękuję autorce oraz Wydawnictwu WasPos.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Hulia
Hulia
"Anett Lievre"
8.5/10
Seria: Heartbeats

Połączyło ich przypadkowe spotkanie, a potem namiętna noc, która nie zakończyła się tak, jak sobie zaplanowali. Rozstali się, mając nadzieję, że nigdy więcej się nie spotkają. Jednak przewrotny los z...

Komentarze
Hulia
Hulia
"Anett Lievre"
8.5/10
Seria: Heartbeats
Połączyło ich przypadkowe spotkanie, a potem namiętna noc, która nie zakończyła się tak, jak sobie zaplanowali. Rozstali się, mając nadzieję, że nigdy więcej się nie spotkają. Jednak przewrotny los z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Początkowo, zanim jeszcze poznałam treść książki, zakochałam się w okładce 😍 kocham kolor 💜, i tym bardziej przebierałam nogami, gdy okazało się, że będę mogła zrecenzować tę pozycję. Poznajemy tuta...

@Bibliotekarka_Natalka @Bibliotekarka_Natalka

Połączyło ich przypadkowe spotkanie, a potem namiętna noc, która nie zakończyła się tak, jak sobie zaplanowali. Rozstali się, mając nadzieję, że nigdy więcej się nie spotkają. Jednak przewrotny los z...

@nikolajablonska37 @nikolajablonska37

Pozostałe recenzje @ksiazkawautobusie

Rozdzielone serca
Recenzja

#Współpraca recenzencka Moi kochani czy wierzycie w przeznaczenie? W to, że nasze działania są z góry zaplanowane i niezależnie do tego co zrobimy to i tak spotka nas...

Recenzja książki Rozdzielone serca
Śnij o mnie
Recenzja

#Współpraca recenzencka Moje drogie moliki, dzisiaj mam dla Was coś absolutnie idealnego na jeden czytelniczy wieczór pod kocykiem z kubkiem ulubionego napoju w ręku....

Recenzja książki Śnij o mnie

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl