Frat Boy recenzja

Recenzja

Współpraca reklamowa z @niezwy

Premiera 08.03.2023 r.

„Frat Boy” – Sylwia Zandler

Studia. Sportowiec. Dziennikarka. Trudne decyzje. Przyjaźń. Iskrzenie, którego nie da się zatrzymać. I może miłość, która przyniesie ukojenie.

Jillian to młoda kobieta, która nie miała łatwo w życiu. Na wszystko musiała sama zapracować. Swoją siłą i determinację pokonuje nie jednego faceta. Ma czasem większe jaja niż oni. Nie lubi przyznawać się do błędu, ale zawsze dąży do prawdy. Lubi pomagać, ale czasem nie robi nic za darmo. Ma bardzo miłą aparycję, usposobienie i zachowanie. Byłam pod wielkim wrażeniem jej siły i odpowiedzialności. Pokazała się ze strony twardej babki, której nie można złamać. Oczywiście każdy ma swoje granice. Ona także, a ukarzą się one w najmniej spodziewanym momencie.

Kyle, sportowiec, którego życie toczy się wokół sportu, studiów, znajomych i imprez. Nie sprawia wrażenia niegrzecznego chłopca, który może mieć każdą dziewczynę, ale to nie znaczy, że nie lubi się od czasu do czasu zabawić. Widać, że ma w sobie wiele empatii i szczerości. Uwielbia dogryzać Jillian, sprawia mu to wiele przyjemności. W sytuacjach patowych potrafi pokazać twarz prawdziwego faceta, który nie boi się okazać uczucia aby druga strona poczuła się lepiej.

Ich relacja zaczęła się od wykrycia pewnej tajemnicy i potem ciągle się za nimi ciągnęła. Sprawiała, że tych dwoje miało ze sobą same potyczki słowne i czasem nawet cielesne. Nie umieli żyć bez dogryzania sobie, ale to właśnie ich zbliżyło. W trudnych chwilach rozmawiają o wszystkim, zarówno o tych poważnych i smutnych rzeczach, jak radosnych i szczęśliwych.

Autorka poprowadziła tak fabułę, że na każdej stronie czeka niespodzianka. Akcja cały czas się toczy i niezwalania nawet na minutę. Wszystko kręci się wokół zachowania tajemnicy, która nie może wyjść, ale ktoś usilnie będzie chciał to zrobić. Autorka pokazała, że nie wszystkie sekrety powinny zostać zatuszowane. Są takie których wyjście na światło dzienne może uratować inne istnienia. A osoba, która będzie dążyła do prawdy wykaże się wielką odwagą i odpowiedzialnością.

Kolejna historia, która wyszła spod ręki Sylwii i kolejna, która znalazła swoje miejsce w moim sercu. Bohaterowie choć prości i zwyczajni to tacy przyjaźni. Sama fabuła szczegółowa i bardzo interesująca. Miejscami gdy emocje dają o sobie znać sama nie mogłam zapanować nad swoimi.

Gratuluję stworzenia silnej bohaterki, która nie boi się pokazywać swoich pazurów, być silną i bezkompromisową. Za bohatera, który otacza się ciepłem i zrozumieniem. Za relację, która od samego początku nie jest oczywista, tylko z czasem rozwija swoje płatki. Za ważny przekaz o którym musimy pamiętać.

10/10