Dzisiaj przychodzimy do Was z recenzją książki, której autorką jest Layla Wheldon, a nosi ona tytuł ,,Dance,Sing,Love. Choreografia uczuć’’. Książkę otrzymałyśmy od
@editio za co serdecznie dziękujemy ❤️
,,ZANURZ SIĘ W ŚWICIE,W KTÓRYM WSPÓLNE BICIE SERC LIVII I JAMESA NADAJE RYTM JEGO MUZYCE, A EMOCJE I PASJA TWORZĄ JEJ CHOREOGRAFIE ! PO PROSTU DANCE & SING & LOVE!’’
Livia Innocenti- zawodowa tancerka. Która przekonała się, że życie wcale nie jest takie proste. I wszystko bardzo szybko potrafi się zmienić. Po wielu wzlotach i upadkach postanawia zostać na dłużej u boku Jamesa oraz rozpocząć z nim nowy etap. James Sheridan- topowy piosenkarz. Jest ulubieńcem reporterów oraz portali typowo plotkarskich. Często bywa również na językach u wielu kobiet. Ich historia rozpoczęła się w Rzymie w czasie wspólnego tournée po Europie. Livia wraz ze swoimi przyjaciółkami planuje założyć szkołę tańca. I w ten oto sposób powstaje ich kanał na YouTube, gdzie planują pokazać wszystkim na co je stać. Niestety mino starań o wybicie się w gre wchodzą również problemy, których James z Livią mają dość dużo. Wiele problemów i spraw w ich życiu nadal nie rozstało zamkniętych. A niestety na światło dzienne zaczynają wychodzić kolejne i kolejne. Jak ci młodzi ludzie sobie z tym poradzą ? Czy mimo ich problemów mają szansę na utrzymanie swoich relacji ? Tego dowiecie się czytając właśnie tę pozycję .
Kochani my mamy trochę mieszane uczucia co do tej książki. Jak dobrze wiemy jest to trzeci tom trylogii DANCE&SING&LOVE i mówimy Wam od razu, że jest to nasza pierwsza i jedyna z części, którą czytałyśmy. Wcześniej nie miałyśmy okazji spróbować poprzednich tomów tak więc nam cały czas czegoś brakowało. Miałyśmy za mało informacji, wiadomo były rzeczy, które zostały przypomniane, bądź wytłumaczone, ale dla Nas po prostu za mało. Oczywiście żebyście sobie nie pomyśleli, że winimy za to autorkę, że nie zostały Nam jak to mówią podane na talerzu wszystkie informacje, wydarzenia oraz momenty z poprzednich części.
Naszym zdaniem warto jest przeczytać poprzednie, wtedy może inaczej będziemy na nią patrzeć. Nawet nie może, a na pewno inaczej na nią byśmy patrzyli. Ciężko jest nam wypowiedzieć się również na temat samych bohaterów. Nie wiemy czy tacy sami pod względem charakteru, sposobu bycia byli w poprzedniej części , czy dużo się w nich zmieniło itd. Natomiast odwołując się stricte do tej części, bez patrzenia na to czy znałyśmy poprzednie czy też nie uważamy, że nie do końca jest to Nasz ulubiony sposób pisania. Jakoś nie trafiła w nasze serca. Strasznie się ciągnęła i nie potrafiła Nas zaciekawić. Ale tak jak zawsze mówimy jest to tylko nasze zdanie i każdy może mieć inne. I Was Kochani oczywiście nie zniechęcamy do przeczytania tej książki, a jak najbardziej mamy nadzieje, że powiecie Nam – oczywiście Ci co już przeczytali- jakie są wasze odczucia po przeczytaniu tej pozycji.