❦„Nie mogę mu się przyznać, że chciałabym odpuścić. Pozwolić sobie na więcej. Poczuć zdecydowanie więcej. Zatracić się w tym uczuciu. Pragnę przestać się bać. Po prostu żyć”.
❦ „Cichy wielbiciel” Marceliny Baranowskiej to historia Luny, Ivo i tajemniczego stalkera.
❦ Myślę, że każdy człowiek na świecie lubi dostawać prezenty, jednak kiedy zaczynają one naruszać przestrzeń osobistą możemy zacząć czuć niepokój. Luna jest projektantką mody, od jakiegoś czasu otrzymuje małe upominki, z dnia na dzień prezenty zaczynają być coraz dziwniejsze. Nie radzi sobie z tym sama, więc wynajmuje prywatnego detektywa, który ma pomóc ustalić, kim jest jej chichy wielbiciel. Od teraz Ivo jest jej cieniem. Od początku powtarzał, że Luna musi być z nim szczera. Kobieta jednak ukrywa wiele tajemnic…
❦ Kolejna książka autorki to bardzo przyjemna i zaskakująca historia, w której czeka was wiele niespodzianek. Od samego początku podobało mi się to jak bohaterowie naturalnie i szybko znaleźli nić porozumienia. Zamieszkali razem, ona nadal pracowała i spełniała się w swojej pasji, a on szukał stalkera i towarzyszył jej w codzienności. Było czuć od początku chemię między nimi.
❦ Ivo miał duże doświadczenie jako detektyw, ale przy Lunie był bezbronny i popełniał wiele błędów. Jego czujność była uśpiona, trochę to gryzło się z jego zadaniem, jakie miał do wykonania i miałam nadzieję, że pomimo powstającego uczucia wróci na dobre tory i będzie o krok przed stalkerem, i w końcu zacznie to robić jak należy. Niestety trybik ten do końca nie został włączony, był trochę nieudolnym detektywem, ale serducho miał wielkie i sama jego obecność obok Luny była bardzo wspierająca.
❦ Luna nie żyła pełnią życia. Skupiona, chciała kontrolować sytuację, a kiedy się to nie udawało – panikowała. A wtedy łatwo podejmowała decyzje, przez które czasami miałam ochotę nią potrząsnąć. ;) Jednak, jak już lepiej ją poznałam, zrozumiałam, ile cierpienia w sobie nosi i można jej dużo wybaczyć.
❦ Bohaterowie potrafią wzbudzić wiele emocji w czytelniku, co oczywiście jest dużym plusem. Styl autorki według mnie jest poprawny, ale w książce jest bardzo dużo dialogów, co czasami daje efekt rozmowy na czacie, a nie realnej wymiany zdań, mocno mi to nie przeszkadzało jednak czasami rzucało się w oczy. Książka jest dość spora, ja ją przeczytałam na raz. W ogóle nie odczułam ilości tylu stron. ;)
❦ Kolejnym małym minusem jest przeskakiwanie z jednego wątku w drugi. Oj, bywał chaos, emocje po jednej akcji jeszcze nie opadły, bohaterowie się nie podnieśli, a już zostawali wrzuceni na kolejną minę. Działo się za dużo. Ale jak ktoś lubi nieustające napięcie to będzie w pełni zadowolony.
❦ Romans z domieszką mroku i ogromną dużą ilością tajemnic. Nie mogłam tu nic przewidzieć, co jest na pewno dodatkowym atutem, przyszedł też moment, w którym poleciała łza. Osoba, która była stalkerem zaskoczyła mnie totalnie.
❦ Historia ta świetnie pokazała jak człowiek potrzebuje drugiego człowieka. Musi mieć kogoś, z kim może podzielić się problemem, radą i smutkami. Trzeba mieć kogoś, kto w krytycznych chwilach wyciągnie swoją pomocną dłoń i powie, że nie jest z tym sam/a. W fajny sposób został poruszony wątek zaufania na nowo. Nigdy to nie jest łatwe i zawsze w człowieku będą jakieś obawy.