Antonio Venturi recenzja

Recenzja

Autor: @ksiazkawautobusie ·2 minuty
2023-05-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jak przystało na zakręconego książkoholika, przychodzę do Was z kolejną recenzją. Kochani doceńcie moje poświęcenie, gdyż zmuszona byłam porzucić zamiar cotygodniowego sobotniego maratonu z odkurzaczem, na rzecz przekazania Wam moich czytelniczych wrażeń. Toż to było prawdziwe poświęcenie z mojej strony. Pragnę Wam zaprezentować tym razem książkę, która swoją premierę miała już kilka miesięcy temu, a kolejna jej część ukaże się już za niespełna dwa tygodnie. „Antonio Venturi” to opowieść, o której słyszałam same superlatywy, dochodziły mnie słuchy, że z pewnością przypadnie mi do gustu, ale czy rzeczywiście tak było? Czy kolejny mafijny romans i niebezpieczni gangsterzy mogą mnie jeszcze zaskoczyć?

No cóż……….

W tym właśnie momencie muszę się Wam do czegoś przyznać, początkowo nie rozumiałam ogólnego zachwytu nad tą książką. Jak najbardziej uważałam ją za dobrą, ale nie za taką fenomenalną. Wiecie doskonale, że uwielbiam mafijne klimaty i nie jestem w nich wybredna. Póki mi się nie znudzą, a szybko to raczej nie nastąpi, z prawdziwą przyjemnością będę po nie sięgać. Na wstępie miałam delikatny problem, żeby wgryźć się tę historię. Temat „idziesz ze mną za długi i od teraz jesteś moja”, kilka razy już się zdarzył i to nie tylko w literaturze. Jednakże autorka sprowadziła czytelników na manowce i w pewnym momencie zrobiła wielkie „BOOM”. Szczęka mi opadła i doskonale zrozumiałam, dlaczego inni pokochali historię Wiktorii i Antonia. To faktycznie niebanalna i nietuzinkowa lektura, gdzie nawet bohaterowie drugoplanowi są bardzo dobrze wykreowani. Wiadomo, że Antonio i Wiki najbardziej mnie interesują, ale dodatkowo intryguje mnie Matteo i jego relacja z Anią. Po cichu liczę, że wątek ten znajdzie się w osobnej książce. Postać Wiki to praktycznie wzór mojej ulubionej bohaterki. Silna, pewna siebie młoda kobieta z ambicjami i kochająca swoją rodzinę, kobieta która, mimo iż powinna bać się Venturi, nie pozostaje mu dłużna, umie mu się przeciwstawić. Dzielnie mierzy się z całkiem nową i niebezpieczną rzeczywistością. A tytułowy Antonio? To mężczyzna zimny i bezwzględny, od lat szkolony na zastępcę swojego ojca. Jednak mimo trudnych i ciężkich doświadczeń tli się w nim odrobina miłości i współczucia dla najbliższych. Pani Karolina naprawdę odwaliła kawała dobrej roboty i to w miłym i przystępnym stylu. Nie pozostaje mi nic innego jak gorąco Was zachęcić do poznania tej lektury, ja szczerze ją polecam.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Antonio Venturi
Antonio Venturi
Karolina Wilczęga
8.3/10
Cykl: Dzieło mafii, tom 1

Młoda i ambitna Wiktoria Wasilewska z dumą świętuje swój pierwszy duży sukces w pracy. Jako zatrudniona na okres próbny stażystka potrafiła udowodnić pracodawcy, że dokonał właściwego wyboru. Jej kar...

Komentarze
Antonio Venturi
Antonio Venturi
Karolina Wilczęga
8.3/10
Cykl: Dzieło mafii, tom 1
Młoda i ambitna Wiktoria Wasilewska z dumą świętuje swój pierwszy duży sukces w pracy. Jako zatrudniona na okres próbny stażystka potrafiła udowodnić pracodawcy, że dokonał właściwego wyboru. Jej kar...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tom 1 - "Antonio Venturi" wyd. Niezwykłe (Premiera: 29/06/22): Mroczna strona przestępczego świata splata się z nieustraszoną ambicją Wiktorii Wasilewskiej. Jej błyskotliwa kariera zostaje bruta...

KD
@kd.mybooknow

Młoda i ambitna Wiktoria Wasilewska z dumą świętuje swój pierwszy duży sukces w pracy. Jako zatrudniona na okres próbny stażystka potrafiła udowodnić pracodawcy, że dokonał właściwego wyboru. Jej kar...

@ksiazkowywirek @ksiazkowywirek

Pozostałe recenzje @ksiazkawautobusie

Kochany Mikołaju
Recenzja

#Współpraca reklamowa Kochani w tym roku nawet ja dałam się porwać świątecznemu flow i na swoim czytelniczym koncie zaliczyłam iście klimatyczną książkę. Przyznaję, ż...

Recenzja książki Kochany Mikołaju
Mroczne serce. Darkness
Darkness

#Współpraca reklamowa Ostatnio trochę błądziłam w fantastycznych światach, ale dzisiaj zabiorę Was swoim autobusikiem na przejażdżkę z pewnym niebiezpiecznym klubem m...

Recenzja książki Mroczne serce. Darkness

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl