W wieku sześciu lat został porzucony przez matkę. Teraz nie dogaduje się z macochą i przyrodnią siostrą. Kulminacyjnym wydarzeniem będzie oskarżenie go o haniebny czyn, przez co musi uciekać z domu. Schronu udziela mu właściciel piekarni. Chłopak by jakoś się odwdzięczyć zaczyna pomagać w prowadzeniu sklepu internetowego. Oferta sklepu jest dość nietypowa, a sam piekarz okazuje się dość specyficzną osobą. Jeżeli ktoś potrafi stworzyć wypieki, które rozkochają kogoś lub sprawią, że wróg się skompromituje, to doskonale trafiliście. Tylko czy karma wraca? Jakie mogą być konsekwencje takiego ingerowania w wszechświat?
To moja druga styczność z autorami kultury wschodniej, wcześniej czytałam “Mężczyźni bez kobiet” Murakami. Była wtedy to dla mnie kompletna nowość i jakoś dalej nie ciągnęło mnie do takiej literatury. Ta powieść to takie moje przełamanie się i druga szansa. Powieść ta była inspirowana baśnią i mocno odczuwa się tutaj realizm magiczny, a dawno nie miałam z nią styczności.
To powieść bardzo ciekawa, wciągająca, ale też smutna. Mogłabym się pokusić o stwierdzenie, że wręcz surowa. Nie ma w niej owijania w bawełnę, miliona opisów i epitetów. Tutaj większość jest przekazywana prosto i dosadnie, to sprawia, że odbiera się ją zupełnie inaczej. Autorka zaskakuje także tym, że w całej powieści nie poznajemy nawet imienia głównego bohatera. Czytelnik ma się skupić na wydarzeniach i przesłaniu, a nie na nieistotnych faktach.
Bohaterowie również są zaskakujący. Główny bohater to osoba, które od małego cierpi. Nie miała szans na szczęśliwe dzieciństwo. Czuje się zagubiony i wręcz zbędny. Nie wie co ma ze sobą zrobić i jakie czekają go konsekwencje. Poznanie piekarza i jego zajęcia sprawia, że zaczyna postrzegać pewne sprawy inaczej i bardziej dojrzale. Jeśli chodzi o właściciela to jest on skryty i łatwo można wywnioskować, że wiele doświadczył i widział. Nikogo nie okłamuje i jest wręcz do bólu szczerzy. Mówi co myśli i nie liczy się z konsekwencjami. Mimo takiego zachowania da się go polubić, co nie sądziłam, że się stanie na początku lektury.
Ta powieść to odświeżenie w tym gatunku. Jednak, mimo iż jestem skierowana do młodszych czytelników, ja bym tego odradzała dawać to dzieciom. Jest tam poruszanych kilka aspektów, które młode osoby może nie powinny tak szybko poznawać. Piękna i kolorowa oprawa, a w środku smutek i poważne tematy.
To powieść, która zaskakuje i zachwyca. Zmusza do przemyśleń i porusza poważne tematy. Autorka pokazała, że powieść nie musi być długa, by nieść ważne przekazy. To opowieść, przy której nie będziecie się nudzić. Zaskakujące jest także to, że na końcu mamy opisane dwa różne możliwe zakończenia, co daje wiele odpowiedzi dodatkowych. Przeczytacie ją za jednym zamachem, ponieważ trudno się od tego oderwać. Dlatego jeśli macie ochotę na coś innego, a jednocześnie wyjątkowego, to Piekarnia Czarodzieja będzie idealnym wyborem. Warto także wspomnieć, że to była debiutancka książka, a już wyszła tak oryginalnie.