Córka kata recenzja

Historia przodków Olivera Pötzscha jest bardzo intrygująca. Jest on bowiem potomkiem jednej z najsłynniejszych rodzin katów(Kuislów) , żyjących w Bawarii pomiędzy XVI a XIX w.

Akcja powieści rozgrywa się krótko po zakończeniu wojny trzydziestoletniej w bawarskim Schongau. Pracujący w pobliżu rzeki mężczyźni, dostrzegli, że na wodzie unosi się ciało dziecka. Wspólnymi siłami udało im się wyciągnąć małego chłopca z wody. Niestety, mimo szybkiego przybycia nad brzeg medyka, chłopaka nie udało się uratować. Dziecko miało liczne rany kłute a na plecach wyrysowany znak czarownic. Zdenerwowani, zaszokowani mężczyźni zaczęli się zastanawiać kto mógł przyczynić się do tej śmierci. Nie minęło dużo czasu a podejrzenie padło na miejscową akuszerkę, które orientował się w medycynie. Tym właśnie oraz znajomością ziół budziła szereg podejrzeń wśród miejscowych mężczyzn. Dodatkowo gdy ktoś wspomniał, że chłopak bywał w domu kobiety, natychmiast padło oskarżenie : akuszerka to czarownica. Gdyby w porę nie zainterweniował kat Jakub Kuisel, doszło by do samosądu. Akuszerka trafiła do więzienia w roli podejrzanej a kat miał za zadanie przy pomocy tortur wydobyć z niej przyznanie się do winy. Jednak giną kolejne dzieci, na kobietę padają jeszcze większe podejrzenia a miejscowa ludność najchętniej zapaliłaby już stos. Inteligentny i oczytany kat nie wierzy w winę akuszerki i razem z córką oraz młodym miejscowym medykiem postanawiają znaleźć prawdziwego winowajcę.

Muszę przyznać, że uwielbiam książki które łącza z sobą trochę historii trochę fikcji literackiej a ich akcja rozgrywa się w dawnych czasach. Córka kata zawiera w sobie wszystko co dobra i wciągająca powieść mieć powinna: ciekawą historie, wartką akcje, interesujących bohaterów, barwne opisy oraz dobry styl.

Każda postać jest ciekawie opisana, przedstawiona w równych sytuacjach dzięki temu możemy lepiej poznać bohaterów. Zobaczyć jak zachowują się w mniej lub bardziej stresujących sytuacjach, jacy są w pracy a jacy w domu. Przykładowo Jakub Kuisel – bardzo silny i budzący respekt wśród mieszkańców miasta kat oraz opiekuńczy i dobry tata, których w wolnych chwilach zajmuję się leczeniem ludzi. Podobały mi się również opisy obyczajów XVII- sto wiecznej ludności, ich mentalności, zwyczajów, wierzeń. Niektóre rzeczy naprawdę przerażały! Brak wiedzy oraz paniczny strach przed ,,czymś nowym” popychał ludzi do szybkich i nieprzemyślanych wniosków.

Bardzo podobało mi się jak autor dawkował napięcie, wprowadzał nowe postacie, nowe fakty, wzbudzał zaciekawienie. Każdy rozdział niesie, że sobą nowe informacje, które coraz bardziej przybliżają bohaterów oraz czytelnika do rozwiązania zagadki. Oczywiście nie mogłabym nie wspomnieć o okładce książki które jest świetna! Jak pierwszy raz wzięłam książkę do ręki zobaczyłam tylko zdjęcie dziewczyny, ale jak się bliżej przyjrzałam dostrzegłam innych rzeczy: czaszki, krople krwi, zarys budowli, tajemnicze napisy. Wszystkie te rzeczy są elementami książki.

Córka kata jest książką o której będę długo pamiętać. Polecam !