Bratnie Dusze recenzja

Książka ,,Bratnie dusze” jest trzecią części cyklu pocałunek anioła. Opowiadającej historie amerykańskiej nastolatki Ivy, której chłopak zginął w wypadku samochodowym. Po śmierci, stał się aniołem a jego misją jest ocalenie dziewczyny przed grożącym jej niebezpieczeństwem. Poprzednia część, kończy się w momencie gdy odurzona narkotykami Ivy , podanymi przez jej przyrodniego brata Gregory`ego, zostaje wepchnięta pod pociąg. Na szczęście anioł Tristan czuwał nad dziewczyną i udało mu się wraz z pomocą jej bratem ją uratować. Jakby kłopotów było mało , Gregory rozpowiada wszystkim że Ivy tak załamana śmiercią chłopaka postanowiła popełnić samobójstwo. Dziewczyna znajduję się w potrzasku ponieważ niewiele osób wierzy jej, że nie chciała się zabić. Natomiast, dla Tristana to czas intensywnej walki o życie ukochanej. Musi zawsze być krok przed planami wroga. Niestety nie jest to łatwe ponieważ Gregory jest nieprzewidywalny, zawzięty i bardzo niebezpieczny a zarazem świetnie maskuje swoje prawdziwe intencje przed światem. Sprawiając wrażenie dobrego i uczynnego chłopaka pragnącego pomóc pogrążonej w depresji i udręczeniu Ivy.
Każda kolejna część serii ,,Pocałunek anioła” jest lepsza od poprzedniej. Ciekawsze dialogi, barwniejsze opisy, intensywniejsza akcja. ,,Bratnie dusze” to książka, należąca do tych z gatunku lekkich i nie wymagających zbytniego wysilania szarych komórek. Autorka jednoznacznie określa w książce postacie dobre i złe, krzywdzące i nagradzające, szczęśliwe i zgorzkniałe. Język jest prosty opisy nie są zawiłe ani skomplikowane. Cała seria jest idealna na leniwe, letnie popołudnia i wieczory.
Bohaterowie książki są ciekawymi osobowościami , każdy ma swoją historię, każdy ma inny pogląd na główny wątek opowieści. Ivy i Tristan są w sobie szaleńczo zakochani a historia z ich punktu widzenia wygląda zupełnie inaczej niż np. z punktu widzenia Lacey- anioł- pomocnika- byłej gwiazdy filmowej. Jest ona moją ulubioną postacią z tej książki, nieznośna i zarozumiała jednocześnie podatna i wrażliwa na zranienia, nierozumiana przez nikogo.
Kolejnym plusem książki jest piękna okładka, delikatna, przemawiająca do wyobraźni. Cała seria wygląda przepięknie na półce.
Moja ocena 6/10