Na zawsze twoja recenzja

Jak znosicie porażki?


Świat Olive stanął w płomieniach i to dosłownie. To miał być jej ostatni rok w Dunbridge Academy, niestety los postanowił inaczej. Po miesiącach spędzonych w szpitalu wreszcie może wrócić do przyjaciół i nauki. Jej ciało dochodzi do siebie, alej umysł jest pogubiony. Dręczą ją koszmary, tamta noc odcisnęła piętno na jej życiu, planach, przyszłości. Zmuszona powtarzać 11 klasę jest wściekła, że rodzice oddzielili ją od przyjaciół. Jest wściekła na matkę, która zmusza ją do posiadania sekretów przed tatą. Czuje, że miała wszystko, a teraz została z niczym. Gdy na jej drodze, pojawia się Colin, czas w szkole staje się jeszcze cięższy. Ten wredny Amerykanin robi wszystko by sprawiać problemy sobie i jej. Jednak Olive musi przyznać, że ciągnie ją do niego, mimo że bardzo się przed tym broni.
Colin po tym co wydarzyło się w Nowym Jorku nie umie zrozumieć decyzji matki o odesłaniu go do Szkocji. Czuje że rob źle słuchając jej, wyrzuty sumienia nie dają mu żyć, tęskni za siostrą. Postanawia zrobić wszystko by został wydalony ze szkoły. Zmienia jednak zdanie kiedy zauważa że tu w Dunbridge jest zupełnie inaczej niż w jego poprzedniej szkole. A Olive Garnden staje się dla niego jednym z powodów by zostać. Gdy prawda o nim i oniej wychodzi na światło dzienne, oboj będą musieli przebaczyć sobie i tej drugiej osobie.

Oboje poranieni, z problemami rodzinnymi i koszmarami w przeszłości. Czy pomimo wszystko, będą umieli pomóc sobie nawzajem? Ta ciagla walka między nimi, spali ich oboje? A może stanie się punktem zapalnym wielkiego uczucia?


To finałowy tom serii, ale tempo tu nie zwalnia, moim zdaniem najlepszy ze wszystkich.

Mamy tu motyw enemies to lovers, dużo mówi się też o zdrowiu psychicznym i terapii. Głowni bohaterowie to dwie osoby, które nie radzą sobie z problemami, które ich dopadają.

Ataki paniki, samookaleczenie, zaburzenia odżywiania, złe relacje z rodzicami, tego możecie się spodziewać w tym tomie.

Mnie osobiście bardzo przypadła do gustu i polecam każdemu.