W stepie szerokim recenzja

Rajza po Ukra­inie

Autor: @Danuta_Chodkowska ·3 minuty
2024-02-22
Skomentuj
3 Polubienia
"W stepie szerokim którego okiem
Nawet sokolim nie zmierzysz
Wstań unieś głowę wsłuchaj się w słowa
Pieśni o małym rycerzu…"

I autor tak właśnie zrobił, choć nie tylko stanął, ale i wędrował po szerokich stepach Ukrainy, dawnych Dzikich Polach i wsłuchiwał się w to co śpiewały mu i mówiły ukraińska ziemia, miasta, zamki, kościoły i cerkwie, dwory, pola bitew, no i ludzie - nie tylko w pieśni o małym rycerzu, czyli pułkowniku Wołodyjowskim, ale i o innych postaciach znanych nam z sienkiewiczowskiej Trylogii i historii powszechnej.
Albo i nieznanych, bo o ile większość z nas wie kim są urodzeni na Kre­sach Zbyszek Cebulski, Jarosław Dąbrowski, Wojciech Jaruzelski, Józef Ignacy Kraszewski, Daniel Passent, Ju­liusz Sło­wac­ki, generał Stanisław Sosabowski, to nazwiska Franciszek Smolka, Anna Dorota Chrzanowska, Stanisław Vincenz, Karolina Sobańska większości nie mówią nic. A przecież poza wymienionymi, Polaków tu urodzonych czy związanych z Kresami swoją pracą twórczą, społeczną lub polityczną jest tylu co gwiazd na niebie ...

Z zebranego w tej wędrówce materiału powstało nowe, zmienione i rozszerzone wy­da­nie książki, napisanej w 2011 roku, a zatytułowanej "Ukra­ina".
Ze względu na ilość i jakość zmian ukazała się jako odrębna pozycja pod tytułem "W stepie szerokim".

Wg autora jest ona rajzą po Ukrainie, a w moim odczuciu wędrówką w poszukiwaniu polskości, śladów po Polakach, którzy tu się urodzili, żyli i działali na terenach, które przez wieki przynależały do Polski, i wciąż są nam bliskie, a teraz są częścią Ukrainy. Wędrówką po miej­scach, które zna­czy­ły bardzo wiele dla na­s jako na­ro­du, a które mało kto poznał inaczej niż z lek­tur.

Napisana jest w formie relacji z podróży, wiodącej nas do najbardziej znanych i ważnych miejsc - do Lwowa, Bełzu, na Chortycę, do Żytomierza, przez Wołyń, Podole z Kamieńcem Podolskim, Pokucie, do Odessy, Kijowa i na Krym.
Nie zliczyć, ile na tej trasie jest wartych zobaczenia zabytków i miejsc pamięci; nawet hotele, restauracje i knajpy zasługują na uwagę z racji ich dawnych bywalców, możliwości posmakowania dań i napoi kuchni regionalnej.
Bardzo interesujące są też opowieści o historii tych miejsc
Np. przy Lwow­skiej Szko­le Ma­te­ma­tycz­nej Ste­fa­na Ba­na­cha, jest mowa o ma­te­ma­ty­kach dyskutujących w ka­wiar­ni o rów­na­niach ma­te­ma­tycz­nych, za­pi­sy­wa­nych ołów­kiem na mar­mu­ro­wych bla­tach; w Bełzie poznajemy ukraińską część historii jasnogórskiej Madonny, a w Stanisławowie okoliczności szarży Ułanów Krechowieckich.
Kijów to m. in. świat prawosławnych ikon, a w Kołomyi wabi Muzeum Pisanek.
Jest krótko, ale jasno i dość dokładnie opowiedziana historia wojen kozackich, w czasie których przelano ocean krwi i wymordowano setki ludzi, bez cienia litości z obu stron.
Oczywiście, są też sceny i relacje z "tu i teraz". Czasem śmieszne, jak starcie z księdzem-ochroniarzem w katedrze lwowskiej w której jest zakaz fotografowania czy nieustanne próby załatwienia wszystkiego poza kolejką, a czasem smutne i straszne jak brak dbałości o zabytki, to, że nikt z kierowców z przepisami się nie liczy, że są dziury w jezdni i chodnikach grożące wypadkami, że policję interesują głównie mandaty itp., itd.

Powstała książka tak barwna jak barwna jest kraina, o której opowiada.
Nie sposób w recenzji chociaż wspomnieć o wszystkich miejscach, ludziach i sprawach w niej poruszanych - na 456 stronach tekstu i zdjęć. A komu jeszcze mało to może skorzystać z ponad 7 stron wybranej (!) bibliografii.
Bo na razie, dopóki trwa wojna Rosji z Ukrainą, wycieczka na Kresy nie jest możliwa; a jak już będzie można wyruszyć, to z pewnością nie będzie to ten sam kraj jakim był przed wojną. Tamtego, opisanego przez autora, już nie ma i zapewne nie będzie. Wielka to szkoda ...

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-02-19
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W stepie szerokim
W stepie szerokim
Sławomir Koper
8/10

Zmiany polityczne po II wojnie światowej na zawsze odcięły ziemie ukraińskie od Polski, a po przesiedleniach nasz kraj uzyskał kształt zbliżony do granic etnicznych. Dziś nikt nie myśli o rewindykacj...

Komentarze
W stepie szerokim
W stepie szerokim
Sławomir Koper
8/10
Zmiany polityczne po II wojnie światowej na zawsze odcięły ziemie ukraińskie od Polski, a po przesiedleniach nasz kraj uzyskał kształt zbliżony do granic etnicznych. Dziś nikt nie myśli o rewindykacj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytuł powyższej recenzji zaczerpnęłam z klasycznej pracy badacza dziejów tego regionu, Władysława A. Serczyka. Tymczasem W stepie szerokim stanowi rozszerzone i poprawione wydanie innej książki Sławo...

@ladymakbet33 @ladymakbet33

Sławomir Koper znany jest z tego, że pisze bardzo ciekawie i zarazem lekko, lektura jego książek sprawia niesamowitą przyjemność i zawsze mnie wciąga bez reszty. Przyznam jednak, że biorąc książkę "...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @Danuta_Chodkowska

Wyprawa po Smocze Jajo
Przygody Oralda Cherlawego i jego giermka Manfroda

@Obrazek W roku 228 według kalendarza królestwa Burlandii, rządzący nim król Rudigar Łysy wymyślił znakomity (tak uważał) sposób na zapewnienie bezpieczeństwa swemu k...

Recenzja książki Wyprawa po Smocze Jajo
Dziwny zbieg okoliczności
Pech czy przypadek?

Hasło "komedia kryminalna" działa na mnie jak miód na niedźwiedzia: muszę przeczytać! Uwielbiam je, bo w tych dobrych jest wszystko to, CO LUBIĘ i czego szukam w książka...

Recenzja książki Dziwny zbieg okoliczności

Nowe recenzje

Babel. Pocałunek śmierci
Warszawska "Babel"
@mag-tur:

W tym roku obchodzimy stulecie powstania i „złotej piątki” Pani komendant podjęła się Monika Raspen, której jak sądzę n...

Recenzja książki Babel. Pocałunek śmierci
Był sobie pies
Świat z psiej perspektywy
@jedz.czytaj...:

W książce "Był sobie pies" autor przedstawia nam nietypowe rozwiązanie stylistyczne. Poznajemy świat oczami psa, jego p...

Recenzja książki Był sobie pies
Projekt Hail Mary
Przyjaźń ponad wszystko
@bookoralina:

Próbowałam kilkakrotnie przekonywać się do science fiction. Uznałam, że to gatunek nie dla mnie i nikt nie zdoła mnie p...

Recenzja książki Projekt Hail Mary
© 2007 - 2025 nakanapie.pl