Tajemnica szopy nad Wigrami recenzja

Radosne wakacje z zagadką w tle

Autor: @LiterAnka ·2 minuty
2022-02-02
Skomentuj
18 Polubień
"Tajemnica szopy nad Wigrami" Katarzyny Barcikowskiej jest młodzieżową książką doskonałą. Zawiera wszystko, co czyni lekturę wciągającą – przygodę, tajemnicę i dowcip. Ponadto przekazuje ogrom wiedzy na temat historii regionu, w którym dzieje się akcja, a tym samym inspiruje do własnych poszukiwań informacji.

Bardzo cenię sobie taką literaturę. "Tajemnica szopy nad Wigrami" opowiada o wakacjach, które ósemka zaprzyjaźnionych dzieci spędza razem z opiekunami pod namiotami. Przeżywają tam niesamowite przygody i świetnie się przy tym bawią. Tegoroczny pobyt na biwaku uatrakcyjniony został zagadką związaną z budynkiem bez okien i drzwi, który pojawił się na jednej z pobliskich działek. Ponadto po okolicznym lesie roznoszą się dziwne dźwięki, a mieszkańcy opowiadają o duchach. Dziwna szopa powstała prawdopodobnie na średniowiecznym cmentarzysku Jaćwingów, co zakłóciło spokój dusz ludu Suwalszczyzny.

W książce zwraca uwagę radosny nastrój i duża dawka humoru. Autorka dysponuje pokaźnym zasobem śmiesznych dziecięcych powiedzonek, przeinaczeń i nieporozumień i wykorzystuje je z niezwykłą umiejętnością. Co prawda wkłada je w usta dwu- i czterolatków, przez co wydają się zbyt rezolutni jak na swój wiek, jednak nie sposób nie docenić ich humorystycznych walorów.

W "Tajemnicy szopy nad Wigrami" panuje nastrój ciepła, przyjaźni i wzajemnej troski. Dzieci spędzają ze sobą bardzo dużo czasu, wymyślają ciekawe zabawy, dzielą się swoimi pasjami. Każdy jest inny, każdy akceptowany. Między starszymi postaciami rodzą się zalążki miłostek. Dorośli, którzy też mają swoje przyzwyczajenia i ulubione aktywności, nie ustępują młodym w pomysłowości.

Szczególną uwagę zwraca sposób, w jaki autorka przemyciła w swojej książce wiedzę o Jaćwingach – ludzie zamieszkującym do późnego średniowiecza tereny między Wielkimi Jeziorami Mazurskimi i Narwią a Niemnem. Opowiada o nich z zaraźliwą pasją, a jednocześnie wskazuje sposoby zdobywania informacji – prace archeologiczne i internet. Notabene technologii informatycznych nie demonizuje, dostrzega za to sposoby ich twórczego i pożytecznego wykorzystywania.

Opis na tylnej okładce książki sugeruje, że będziemy mieli do czynienia z historią detektywistyczną. Jednak zagadkowa szopa pojawia się jedynie w tle codziennych, zabawnych perypetii dzieci. Co prawda na koniec dowiemy się, czym tak naprawdę jest, jednak śledztwo przeprowadzają głównie dorośli. Przy okazji wyjaśni się, kto splądrował tajną bazę dzieci oraz do kogo należą zgubione tam jaskrawozielone pióra.

W mojej ocenie "Tajemnica szopy nad Wigrami" skierowana jest do czytelnika w wieku od 10 lat. Jej wakacyjny, beztroski klimat przypadnie do gustu wielu młodym ludziom. To dobrze napisana, przemyślana, pogodna historia, która sprawdzi się nie tylko w wakacyjnym czasie. Pomoże rozjaśnić również ponure zimowe wieczory. Zdecydowanie polecam.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-22
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tajemnica szopy nad Wigrami
Tajemnica szopy nad Wigrami
Katarzyna Barcikowska
8.8/10

Mali detektywi, uważajcie! Józefinka każde wakacje spędza pod namiotem nad jeziorem Wigry. Co roku razem z przyjaciółmi przeżywają mnóstwo niesamowitych przygód. Tegoroczny wyjazd od początku zapowi...

Komentarze
Tajemnica szopy nad Wigrami
Tajemnica szopy nad Wigrami
Katarzyna Barcikowska
8.8/10
Mali detektywi, uważajcie! Józefinka każde wakacje spędza pod namiotem nad jeziorem Wigry. Co roku razem z przyjaciółmi przeżywają mnóstwo niesamowitych przygód. Tegoroczny wyjazd od początku zapowi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wakacje. Długo oczekiwana chwila każdego dziecka. I wyjazdy w miejsce, gdzie co roku spędzało się letni wypoczynek. Oczekiwanie na zeszłorocznych znajomych. Tak wspominam swoje dzieciństwo i okres sz...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

Pozostałe recenzje @LiterAnka

Niewolnica elfów
Ja i romantasy? Okazuje się, że owszem :)

Fantastyka zdecydowanie za rzadko gości na moich półkach. Na palcach jednej ręki mogę policzyć, ile książek z tego gatunku przeczytałam. Dzisiaj dołączyła do nich „Niewo...

Recenzja książki Niewolnica elfów
Klinika
Kafka w wersji medycznej

Kiedy widzę na okładce nazwisko, które wskazuje na to, że autor pochodzi z kraju znajdującego się poza głównym nurtem literackim, niezmiennie przyciąga to moją uwagę. Je...

Recenzja książki Klinika

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Piłka Nożna w prawdziwym (...bo angielskim) wyd...
@konrad.mora...:

Jeżeli kochasz piłkę nożną, to urodziłeś się w Europie lub Ameryce Południowej. Jeśli piłka nożna to dla Ciebie soccer,...

Recenzja książki W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham
@dominika.na...:

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąba...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
© 2007 - 2024 nakanapie.pl