Niesamowite opowieści ze świątyni Seia recenzja

Racjonalne myślenie, a niepokojące zdarzenia

Autor: @sanaecozy ·2 minuty
2022-11-25
Skomentuj
3 Polubienia
Mroźny listopadowy wieczór spędziłam z kubkiem herbaty i Niesamowitymi opowieściami ze Świątyni Sei'a, jak się okazało, to był zestaw idealny.

Współpraca barterowa z wydawnictwem Kirin.

Kiedy już pierwsza osoba zabrała głos, jasnym się stało, że teraz goście będą po kolei, jeden za drugim, opowiadać sobie historie o duchach...

Książka rozpoczyna się od wprowadzenia wydawcy, dotyczącego autora i różnych powiązanych z nim ciekawostek, uwielbiam to jak wydawnictwo Kirin potrafi ułatwić czytelnikom lekturę, zaintrygować by jej nie odkładać za wcześnie, a jednocześnie nie zdradzając zbyt wiele.

Wiedzieliście, że to właśnie Kidoo Okamoto stworzył pierwszą postać wampira w japońskiej literaturze? Niegdyś byłam ogromną fanką wampirów, więc ta informacja bardzo mnie podekscytowała!

Po tym krótkim wstępie dostajemy już poszczególne opowiadania i wiecie co? Myślałam, że to będzie "zwykły" zbiór opowiadań i tak, to zbiór opowiadań, ale są one ze sobą powiązane, każde jest kontynuacją poprzedniego! W pierwszym autor gromadzi towarzystwo w świątyni i rozpoczyna się magiczna noc, każdy kolejny rozdział jest opowieścią o niezwykłych przeżyciach kolejnych uczestników! Bo tak, to nie są zwykłe opowiadania grozy rodem z mitów i legend, to niepokojące sytuacje, które przytrafiły się bohaterom lub osobom im znanym! Ich relacje są osobiste, nieraz emocjonalne i bardzo łatwo jest się wczuć w daną opowieść.

Przez wszystkie historie towarzyszy nam klimat niepokoju i lekki dreszczyk. Zaznaczam, to nie jest horror, nie jest to nic przerażającego, to po prostu lekka groza, wprowadzająca odpowiedni klimat.

Wszystkie opowiadania są bardzo proste, gdyby nie japońskość, która od nich bije, to pewnie nie podobałyby mi się aż tak, ale mówiąc "japońskość" nie mam na myśli tylko tła wydarzeń, po prostu w japońskiej literaturze istnieje taka specyfika, że nawet to co proste potrafi intrygować! Tak też jest i tutaj. Nie są one jakoś bardzo rozbudowane czy mocno zaskakujące, jest to dość typowy schemat, ale naprawdę pochłaniają i satysfakcjonują! Nie wiem jak to działa.

To wspaniała lektura na jesienny wieczór, a już zwłaszcza taki śnieżny jesienny wieczór! Gwarantuję, że czytając w trakcie śnieżycy jeszcze bardziej wczujecie się w klimat, bo właśnie tak rozpoczyna się ta książka! Pssst, dostajemy tu dwanaście solidnych opowieści.

Muszę przyznać, że po jej skończeniu byłam pewna, że jest moim faworytem w tej serii, ale po czasie, gdy emocje opadły, chyba jednak Miasto kotów podobało mi się ciut bardziej, jednak co by nie było, bawiłam się super, nie mogłam się oderwać, nie byłam w stanie czytać rozdziałów na raty, jak już jeden zaczęłam, tak musiałam dokończyć. Świetny zbiór! Idealnie pasuje do serii, już wyczekuję kolejnego jej tomu, bo zapowiedź brzmi dobrze!

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niesamowite opowieści ze świątyni Seia
Niesamowite opowieści ze świątyni Seia
Okamoto Kidō
7.8/10

Ekscentryczny mistrz haiku o pseudonimie Kinka, samozwańczy Najwyższy Kapłan w założonej przez siebie świątyni Sei’a, organizuje niezwykłe spotkanie, którego uczestnicy mają się podzielić ze sobą nie...

Komentarze
Niesamowite opowieści ze świątyni Seia
Niesamowite opowieści ze świątyni Seia
Okamoto Kidō
7.8/10
Ekscentryczny mistrz haiku o pseudonimie Kinka, samozwańczy Najwyższy Kapłan w założonej przez siebie świątyni Sei’a, organizuje niezwykłe spotkanie, którego uczestnicy mają się podzielić ze sobą nie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niemożnością jest ujęcie w kilku słowach tego, co ta książka we mnie obudziła. Te niby banalne opowiadania sprawiły, że mój umysł zaczął szukać poza horyzontem tego, co widoczne. A czego szukał? Życi...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Pozostałe recenzje @sanaecozy

Ku ciemności wzniesiemy pochodnie
Plot twist goni plot twist

Opinia nie zawiera spoilerów, można czytac swobodnie. To bardzo dobra kontynuacja. Aż jestem zaskoczona, bo przecież istnieje klątwa drugiego tomu. Ta seria ją ominęła....

Recenzja książki Ku ciemności wzniesiemy pochodnie
Próby żywiołów
To było FANTASTYCZNE!

Jeśli lubisz akcję w więzieniach, to przycupnij, ja uwielbiam i się nie zawiodłam! Na początku pragnę uprzedzić, że czytałam tę książkę w ramach współpracy barterowej z ...

Recenzja książki Próby żywiołów

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka