Quichotte recenzja

Ismail Smile przedstawiciel handlowy. Tak brzmiał napis na wizytówce.

Był człowiekiem żyjącym w ciągłych rozjazdach i wielbicielem wszystkiego co serwowała telewizja.

Do tego stopnia spodobało mu się to co widział na ekranie, iż praktycznie żył życiem kolorowych serialowych bohaterów.

Pewnego razu stało się to, czego można się było wcześniej, czy później spodziewać, zakochał się w ubóstwianej postaci telewizyjnej Salmie R.

W imię tej wielkiej miłości postanowił wyruszyć na jej poszukiwanie, wkraczając w niedostępną rzeczywistość ekranu TV.

Przede wszystkim musiał jej udowodnić swoją wartość, dlatego postanowił informować swoją wybrankę na bieżąco o wszystkich swoich dokonaniach. W obawie iż nie jest jej godzien przybrał pseudonim Quichotte, którym zamierzał podpisywać swoje listy.

Na pomysł tak absurdalnej postaci jaką był Quichotte wpadł Sam DuChamp autor mało poczytnych powieści szpiegowskich.

Sam się przestraszył gdy okazało się, że musi napisać o Smile’u. Nie był w stanie wyrzucić go z głowy i wydawało mu się jakby ten wyimaginowany bohater żył własnym życiem.

A może żył?
Sam był trochę pierwowzorem dla swojej postaci. Łączyły ich cechy wspólne takie jak kolor skóry, czy sposób bycia.
Obydwaj w znaczący sposób odstawali od reszty społeczeństwa.
Jak potoczą się ich losy?
Przekonajcie się sami!

Rushdie serwuje nam intelektualną ucztę.

Nie jest to kolejna książka z wielu zajmująca się tematyką upadającej moralności naszego świata. Jest to humorystyczna satyra dotykająca problematyki naszego jestestwa napisana w przepięknym stylu.
Bardzo podoba mi się podejście do tematu upadku cywilizacji i ogólnego odmóżdżenia naszej populacji.
Humor w książce nie jest nachalny w taki oczywisty sposób i nie powoduje dyskomfortu, iż wiemy, że to był ten śmieszny fragment niestety my żeśmy się nie roześmiali.
Jest wyważony i całkowicie w stylu autora.
Wyrazistość bohaterów jest wspaniała!
Są inni, kolorowi, mają wady, z których zdają sobie sprawę i przede wszystkim, dążą do wyznaczonego celu.
Polecam wszystkim tę lekturę.
Jestem pod ogromnym wrażeniem!

#rebis

#renibook