Pszczoła i nocny motyl recenzja

Pszczola i ćma

Autor: @guzemilia2 ·2 minuty
2024-11-29
Skomentuj
7 Polubień
Masz czasami tak, że jakaś książka ma świetny pomysł, a wykonanie bardzo Kuleje, a jednak czytasz, żeby dowiedzieć się, co jest więcej i męczysz ją?

Reklama - @wydawnictwopapieroweserca
Dobrym określeniem na książkę, którą jakiś czas temu skończyłam, jest właśnie „wymęczenie jej”. 500 stron tak naprawdę o niczym, żeby 300 stron było genialnych. I to naprawdę takich turbo dobrych z fajną i dynamiczną akcją gdzie wątek fantastyczny bardzo mi się podobał i brak pamięci bohaterów to, jakie przeciąganie do siebie czuli, to było super.

Jednak to, co było mi jak sól w oku, to opisy. Strasznie nie lubię gdy w książce pojawia się za dużo opisów miejsc, czy zwrócenie uwagi na takie bardzo nieistotny rzeczy to, co jedli, to jaki kolor coś miało. Bo według mnie jest to takie na siłę przedłużanie książki, a tutaj autorka spisywała to notorycznie, bo fabuły i ciekawych akcji stosunkowo było tu bardzo niewiele. Już w ogóle pomijając fakt, że autorka skupiła się na świecie, zapominając o bohaterach. Wykreowani tak po łebkach, mamy ich główne cechy, ja nie czułam, żeby oni byli tacy żywi. Mieli jakieś cechy zachowania, ale bardzo często byli nijacy. Sam motyw ich miłości to dla mnie takie trochę nieporozumienie, bo motyw zakazanej miłości byłby fajny gdyby oni jednak o miłość walczyli. A nie, że ktoś im zabrania spotykania się, więc oni robią to, naprze kur wszystkim, tylko żeby pokazać swój bunt.

Jednak to, co mi się podobało to pomysł na ten świat i na fabułę no i wątek fantastyczny też całkiem fajny, tylko mam wrażenie, że autorkę przerosła forma i to, co chciała osiągnąć z tej książki. Dziwna wioska, rytuały, magia żywiołów, dwójka ludzi bez pamięci i ogromne przyciąganie to naprawdę nie brzmi źle, ale jeżeli autorka woli się skupić na tym jak wyglądała droga czy drzewo zamiast tego, że rytuał odbył się tak, miał na celu to i tamto, czy skupieniu się na bohaterach, to mi to nie pasuje.

Zazwyczaj staram się odnajdować dobre rzeczy w książkach i za fabułę i tę akcję, jestem w stanie wystawić jedynie 3⭐️. Bo było ok, ale jedne co będę pamiętać za jakiś czas, to to, że była za długa i miała fajny pomysł, który nie wypalił.

#bookstagram

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pszczoła i nocny motyl
Pszczoła i nocny motyl
Pepper Winters
6/10
Cykl: Destiny Chronicles, tom 1

Nie mają żadnych wspomnień, nie mają przeszłości. Gdy ich drogi się skrzyżują, świat, który znają, zmieni się na zawsze. Wataha wilków poluje na dziewczynę, która wydaje z siebie ostatnie tchnienie ...

Komentarze
Pszczoła i nocny motyl
Pszczoła i nocny motyl
Pepper Winters
6/10
Cykl: Destiny Chronicles, tom 1
Nie mają żadnych wspomnień, nie mają przeszłości. Gdy ich drogi się skrzyżują, świat, który znają, zmieni się na zawsze. Wataha wilków poluje na dziewczynę, która wydaje z siebie ostatnie tchnienie ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czytałyście kiedyś romantasy osadzone w plemiennym klimacie? 🕸️ UTRATA PAMIĘCI - akcja rozpoczyna się w momencie, gdy plemię Nhil odnajduje Nieznajomą - dziewczynę, która kompletnie niczego nie pami...

@wybrednabooktok @wybrednabooktok

Pepper Winters, znana z poruszających i emocjonalnych historii, w „Pszczole i nocnym motylu” zaprasza czytelnika do pełnego tajemnic świata, gdzie życie, śmierć i magia splatają się w nierozerwalną c...

@burgundowezycie @burgundowezycie

Pozostałe recenzje @guzemilia2

Pieśń krwi i powietrza. Tom I. Proroctwo Dioriness
Pieśń

Jak czytelniczo idzie ci w tym nowym roku? Kogo nie zapytam to ten poprzedni rok czytelniczy, wypadło bardzo średnio. Masa średnich książek i mało jest takich naprawdę ...

Recenzja książki Pieśń krwi i powietrza. Tom I. Proroctwo Dioriness
Nie ma świętych
Nie ma świetnych

Zdarza się ci się czytać książki, które są mroczne, brutalne i takie typowo Dark? I nie mam na myśli tu nawet romansów , ale np. Kryminały, fantastykę. Ja tak naprawdę ...

Recenzja książki Nie ma świętych

Nowe recenzje

Klepak. Gang z Wołomina
Klepak
@Gosia:

„Klepak. Gang z Wołomina” Artur Górski to książka, która przybliża nam realne zdarzenia, które miały miejsce w naszym k...

Recenzja książki Klepak. Gang z Wołomina
Zadzwoń, jak dojedziesz
Kiedy role się odwracają
@iris06648:

Ta urocza, kojarząca się z jesienią okładka skrywa prawdziwą bombę emocjonalną w środku. Z jednej strony to dobra lektu...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz
Królowa lodu
Upiorna rodzinka
@jorja:

„Kiedy o niej myślał, widział przed oczami lodową figurę. Przezroczystą, nieskalaną, perfekcyjną, ale też zimną i odpyc...

Recenzja książki Królowa lodu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl