Dlaczego król elfów nie znosił baśni recenzja

Przyszłości nikt nie wybiera

Autor: @maitiri_books_2 ·3 minuty
2020-12-22
Skomentuj
1 Polubienie
Holly Black, amerykańska pisarka, ma na swoim koncie wiele utworów z gatunku fantastyki, z czego najbardziej znane są „Kroniki Spiderwick”, a ostatnio cykl „Okrutny książę”, który na całym świecie zdobył rzeszę fanów. „Dlaczego Król Elfów nie znosił baśni” to niespodzianka dla nich, tom uzupełniający wspomniany cykl, wracający do przeszłości Cardana i wyjaśniający kilka faktów z jego życia, jak chociażby ten, dlaczego Najwyższy Król na Elfhame nie przepada za baśniami. I dlaczego stał się tym, kim się stał.

Zanim okrutny książę stał się złym królem był dzieckiem jak każdy. Nie do końca, bo był przecież elfowym dzieckiem, do tego, podobno, o sercu z kamienia (jak dowiecie się z książki to nie do końca było tak). W tym pięknym dodatku do cyklu Holly Black pozwoliła przemówić samemu Cardanowi, który z pomocą baśni, opowiadanych przez pewną wstrętną Trollkę, zwaną Aslog z Zachodu, wraca do swojej mrocznej przeszłości i przedstawia, jak to naprawdę z nim było. W końcu nadchodzi czas, kiedy Cardan musi stworzyć swoją własną wersję poznanej baśni.

Kiedy Balekin sprowadził Cardana do Próżnego Dworu, kazał mu wybrać swoją przyszłość. Tylko że przyszłości nikt nie wybiera. Wybieramy tylko jedną z dróg, ale nie wiemy, dokąd ona prowadzi.

Jestem oczarowana tą książką. Zaczynając od jej przepięknego wydania, przez wspaniałe ilustracje autorstwa Roviny Cai, na treści kończąc. Nie mam żadnych zastrzeżeń do tej książki. To cudowna niespodzianka od autorki i Wydawnictwa Jaguar. Uwielbiam cykl „Okrutny książę”, jednak nie znalazłam w nim odpowiedzi na wszystkie pytania, które mnie dręczyły od dawna. Z pomocą przyszła ta niewielkich rozmiarów książka. Niezmiernie się cieszę, że mogłam ją przeczytać, co i Wam serdecznie polecam. Jeśli znacie i kochacie Cardana i Jude, ta pozycja jest dla Was pozycją obowiązkową.

„Dlaczego król Elfów nie znosił baśni” to zbiór jedenastu historii traktujących w dużej mierze o relacjach Cardana z rodzicami, rodzeństwem, przyjaciółmi i oczywiście z Jude. Z książki dowiadujemy się, jak młodzieniec poznał Nicassię, księżniczkę wodnego królestwa i jak to się stało, że ich znajomość potoczyła się w tym kierunku, w którym się potoczyła. Książka odpowiada też na wiele innych pytań, na przykład jak doszło do utworzenia siejącego postrach czworokąta Cardan+Nicassia+Loki+Valerian. I oczywiście na pytanie zawarte w tytule dodatku. Poznajemy sporo nieznanych nam wcześniej faktów z przeszłości Króla Elfhame, mamy okazję również spojrzeć na znane z trylogii wydarzenia okiem samego Cardana, co pozwala wyciągnąć naprawdę interesujące wnioski. Oprócz tego pojawiają się zupełnie nowe fabularne wątki. To wszystko pozwala spojrzeć na postać Cardana z innej strony. Jednak pozostaje on nadal tym samym aroganckim, charakternym i ostrym elfem, którego dobrze znamy. Elfem, który dorastając nie zaznał ciepła ani dobroci, który chcąc być dla innych kimś ważnym, musiał się dostosować i zmienić. Chłopcem, którego serce skamieniało, a on sam pod płaszczykiem okrucieństwa chował swoje prawdziwe uczucia. Rozczarowanie i ból.

Nie słyszałaś historii, którą jej opowiedziałem – dodaje Cardan.
– A szkoda. To była baśń o nadzwyczaj przystojnym młodzianie, który miał serce z kamienia i wrodzoną skłonność do zła.
Na pewno by ci się spodobała.

Akcja dodatku rozpoczyna się, kiedy Cardan ma zaledwie dziewięć lat, trwa podczas wydarzeń z „Okrutnego księcia” i kończy się po finale „Królowej niczego”. Jeśli więc nie byliście zadowoleni z tego, jak zakończyła się trylogia, macie możliwość razem z Cardanem i Jude uczestniczyć w jeszcze jednej, pełnej wyzwań przygodzie. Z tego powodu polecam sięgnąć po książkę dopiero po przeczytaniu wszystkich tomów, bo można się natknąć na spoilery. Mimo niewielkiej objętości książka dostarcza wielu wrażeń i niezastąpionych emocji. Styl autorki jest jak zwykle magiczny, a ilustracje zamieszczone w książce świetnie korespondują z jej baśniowym klimatem i genialnie uzupełniają tę cudowną opowieść.

Jeśli tęsknicie za przebiegłym światem elfów, ich mrocznymi, pełnymi tajemnic uczynkami, a także za tajemniczym młodzieńcem o języku ostrym jak brzytwa i sercu z kamienia musicie sięgnąć po ten fascynujący dodatek do cyklu „Okrutny książę”. To must have każdego fana Holly Black. Gorąco polecam!

Recenzja pochodzi z bloga:„Dlaczego Król Elfów nie znosił baśni” Holly Black – maitiri_books (wordpress.com)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-06
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dlaczego król elfów nie znosił baśni
2 wydania
Dlaczego król elfów nie znosił baśni
Holly Black
8.4/10

Kiedy Cardan, Najwyższy Król z Elfhame był tylko wzgardzonym przez starsze rodzeństwo królewiątkiem i nocował w stajni, usłyszał historię chłopca, który miał serce z kamienia. Czy opowiedziano mu b...

Komentarze
Dlaczego król elfów nie znosił baśni
2 wydania
Dlaczego król elfów nie znosił baśni
Holly Black
8.4/10
Kiedy Cardan, Najwyższy Król z Elfhame był tylko wzgardzonym przez starsze rodzeństwo królewiątkiem i nocował w stajni, usłyszał historię chłopca, który miał serce z kamienia. Czy opowiedziano mu b...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Dlaczego król Elfów nie znosił baśni" to niejako kontynuacja trylogii "Okrutnego księcia". Kiedy zobaczyłam jej lśniącą okładkę na półce w księgarni, stwierdziłam że muszę ją kupić. Zwłaszcza że mia...

@iza.kolach @iza.kolach

Sięgacie po dodatki do serii, czy raczej je omijacie? Cardan, jako królewiątko w czasie nocowania w stajni, uraczony został historią chłopca z sercem z kamienia. Czy to możliwe, że baśń może mów...

@inzynier.i.ksiazki @inzynier.i.ksiazki

Pozostałe recenzje @maitiri_books_2

Stroiciel fortepianów
Nastrojowa, melancholijna opowieść

„Stroiciel fortepianów” to wyjątkowa, chociaż zaledwie 100-stronicowa opowieść, która w subtelny i poetycki sposób ukazuje życie, ludzkie rozczarowania i utracone marzen...

Recenzja książki Stroiciel fortepianów
Iskra Wiecznego Płomienia
Intrygująca, obfitująca w sekrety lektura

Opowieść rozgrywa się w świecie podzielonym pomiędzy zwykłych śmiertelników i potomków bogów, co tworzy wyraźne społeczne podziały i prowadzi do narastającego konfliktu....

Recenzja książki Iskra Wiecznego Płomienia

Nowe recenzje

Na wieczne potępienie
Morderstwa w zimowej scenerii Pełni
@emol:

W powieści Na wieczne potępienie Małgorzata Rogala już po raz trzeci zabiera nas do Pełni, uroczego, choć niebezpieczne...

Recenzja książki Na wieczne potępienie
Baśnie chińskie
Podróż po kulturze Chin
@beatazet:

"Baśnie chińskie" Richarda Wilhelma to wyjątkowa kolekcja ponad siedemdziesięciu baśni, legend i mitów, które zabierają...

Recenzja książki Baśnie chińskie
Oddanie w czasach nienawiści
Siła rodzinnych więzi w obliczu choroby – recen...
@daria.smiech14:

Przemek Pawelec w swojej książce Oddanie w czasach nienawiści porusza temat, który rzadko gości w literaturze – trudne ...

Recenzja książki Oddanie w czasach nienawiści
© 2007 - 2024 nakanapie.pl