Dzisiaj znowu napiszę Wam o krótkiej książeczce dla dzieci, jest to jednak lektura wyjątkowa i inna od wszystkich. Autorka napisała ją w trudnym czasie, dając pozytywną energię, otuchę i nadzieję.
"Opowieść o wędrownym ptaku" to bardzo krótka, bo niespełna trzydziestostronowa pozycja, ale niech nie zmyli Was ilość stron. W niedługiej treści kryje się ogromnie ważny przekaz, do którego nie trzeba wielu słów.
Florek to mały ptaszek, który wybiera się w ważną podróż. Z bezpiecznej i ciepłej Południowej Krainy leci do zimnej Północnej Krainy. Wie, że zostawia rodzinę i przyjaciół, więc początkowo jest smutny, ale zdaje sobie również sprawę, że tam, daleko ktoś już na niego czeka — tam również są przyjaciele. W odległej Północnej Krainie Florek staje się Jankiem, spędza czas z kolegami i opowiada historie o swoim drugim domu. Janek z łatwością rozumie ptaki z północy, chociaż śpiewają trochę inaczej i czuje się tam prawie jak u siebie. Podczas odlotu znowu jest smutny, ale żegna się słowami "Do zobaczenia!". Ptaszek wraca do domu — do Południowej Krainy, gdzie już czekają na niego bliscy. W jednym miejscu jest Florkiem, w drugim Janem, więc zostaje Florianem. Oba miejscem są mu bardzo bliskie, ale wie, że kiedy nadejdzie odpowiedni czas, jego domem jest niebo i cudowny lot w przestworzach!
Z pozoru prosta historia dla dzieci kryje w treści wiele ważnych tematów. Najważniejszy przekaz to ten, że w nowym miejscu także można znaleźć oddanych przyjaciół i bliskie osoby. Autorka zwraca również uwagę na fakt, że podróż i zmiana miejsca nie są straszne, gdyż zawsze za rogiem czekają nowe doświadczenia i miłe chwile. Wspomniany został również inny język, który, choć nowy jest podobny i szybko można się go nauczyć.
Margota Kott napisała historię w języku polskim i została ona przetłumaczona przez Irenę Kuleszę na język ukraiński. W ten sposób na jednej stronie czytamy o tym samym w dwóch językach. Będzie to więc książeczka idealna dla osób, które przyjęły pod swój dach uchodźców z Ukrainy, lub po prostu znają rodziny z ukraińskimi dziećmi. Korzyść może być obopólna, gdyż języka i nowych słów można się uczyć w dwie strony. Lekturę dopełniają kolorowe i duże ilustracje, które na pewno przyciągną wzrok każdego Malucha.
Książeczka to bardzo ważna, dwujęzyczna pozycja, z którą zdecydowanie warto się zapoznać. Idealna dla Dzieci, ale jest na tyle uniwersalna, że z przyjemnością przeczyta ją również Dorosły. Nie brakuje tutaj ważnych tematów i pozytywnego morału. Myślę, że to bardzo dobra inicjatywa, która podczas czytania może połączyć dwie różne, a jednak podobne do siebie narodowości.
Za możliwość przeczytania tej ważnej książeczki dziękuję Autorce.