Co byście zrobili, dowiadując się, że wasi rodzice po ponad trzydziestu latach spędzonych razem postanowili żyć w separacji? Z okazji Dnia Matki cała rodzina spotyka się w restauracji. Rodzice przyszli osobno. Nicole i Jamie w związku z zaistniałą sytuacją chcieli wiedzieć, co się dzieje. Rodzicom nie było łatwo przekazać tę informację. Razem powiedzieli, że obecnie żyją w separacji. W tej chwili ich świat się wali. Są w głębokim szoku. Nie wiedzą, co mają ze sobą robić. Muszą się zmierzyć z szarą rzeczywistością i silnymi emocjami.
Nicole i Jamie pod wpływem szoku nie potrafią żyć jak dorośli ludzie. Silne emocje pokazują, gdzie tak naprawdę się znajdują. Nagła separacja rodziców otworzyła wszystkim oczy na fakt, że nie byli idealną rodziną.
Dlaczego musiało dojść do separacji Gerrego i Lindy? Co takie stało się w tym małżeństwie? Czy dobrze wychowali swoje dzieci? Nicole wydaje się twardą kobietą niezdolną do kompromisów, ale to tylko pozory. Jamie jest bardzo uległy, przez to nie potrafi ułożyć sobie życia.
Jesteście ciekawi, jak wyglądał obiad, w którym rodzice ogłosili swoją separację? Czy separacja zawsze prowadzi do rozwodu? Czy rozłąka małżonków sprawi, że ich serca na nowo dla siebie zabiją? Czy to już definitywny koniec? Każdy z członków rodziny jest zabiegany. Nie mają czasu dla siebie.
"Przy stole" jest debiutem literackim Claire Powell. Umieściłabym ją w dziale literatury obyczajowej. Nie powaliła mnie na kolana, co nie oznacza, że jest zła. Jest średnią obyczajówką.
W dobry sposób pokazała wpływ członków rodziny na siebie nawzajem. Rodzice zawsze będą rodzicami, a dzieci zawsze będą dziećmi bez względu na wiek.
Czy istnieją idealni rodzice lub idealne dzieci? Wątpię w to. Wszyscy mają coś za uszami, tylko to dobrze ukrywają.
W tej książce nie znajdziecie idealnych rodziców ani idealnych dzieci. Spotkacie rodzinę z realnymi i współczesnymi problemami. Czy w tej rodzinie widzicie cząstkę siebie? Czy jesteście buntowniczy jak Nicole, czy raczej ulegli jak Jamie? A może aktualnie stoicie nad przepaścią waszego małżeństwa i zastanawiacie się jak to przekazać dzieciom?
Przeczytajcie powieść "Przy stole" i zobaczcie, jak to wygląda z boku. Jak reagują na to dorosłe dzieci. Zastanówcie się dobrze, czy warto żyć w separacji, czy lepiej spróbować od nowa.
Warto przeczytać tę książkę. Nie jest to łatwa lektura. Ciężki temat sprawił, że nie przeczytałam jej tak szybko, jak to sobie zaplanowałam.
Podoba mi się okładka tej książki. Ma coś w sobie takiego, co przyciąga wzrok.
Warto dać szansę debiutantom.