Wszyscy jesteśmy nomadami recenzja

Przez mongolskie stepy

Autor: @Bujaczek ·2 minuty
2012-12-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Podróż do Mongolii to jak podróż wstecz. (...) Podróż biegnie wstecz, nie zatrzymując się na tym, co się działo w moim życiu, lecz przebija się do czegoś dużo wcześniejszego, gdzieś, gdzie nie docierały myśli.”*

Żądni przygód i odkrywania nieznanego wyruszasz w miejsca gdzie poznajesz zupełnie inny tryb życia. Z fascynacją odkrywasz nowe miejsca, zwyczaje mieszkańców oraz wszystko co się ich tyczy. Jeśli tylko robi się to co lubi i co sprawia radość, przeżyjesz coś nie zapomnianego, co będziesz długo wspominać.

Na samym początku poznajemy uczestników wyprawy. Grupa nie jest zbytnio zgrana i wydawać się może, że nie chętnie ze sobą przebywają. Dwaj mężczyźni, kamerzysta, który marudzi gorzej niż kobieta w ciąży oraz kierowca, który ani razu nawet palcem nie kiwnie by pomóc kobietą przy bagażach. One zaś podróżą chyba tylko tak aby podróżować, nie zbyt interesuje je mijane otoczenie. O samej autorce ciężko coś wyczytać jakby się ukrywała. Pięć tygodni w Mongolii w czasie, których odwiedzamy między innymi o Karakorum, Ałtaj, Ułan Bator. Obserwuje kulturę i sposób bycia Mongołów, próbuje różnych potraw, wkracza w ich życie na krótki czas i je analizuje.

Mam mieszane uczucia odnośnie tej pozycji. Nie wiem czy bardziej mi się podobała, czy też więcej znudziła, że się tak wyrażę. Porównując tą książkę z pozycjami Michniewicza, Cejrowskiego czy też Wojciechowskiej, stoi ona u mnie nisko w rankingu dzieł podróżniczych. Zabrakło mi tu taj kilku ważnych moim zdaniem rzeczy, które sprawiłby, że byłaby o wiele ciekawsza.

Zabrakło mi w tej publikacji emocji, odnosiłam wrażenie, że Autorka dostarcza nam samych suchych faktów. Jakbym czytała przewodnik, o tym co warto zwiedzić i wiedzieć. Takie to jakieś nijakie było. Denerwowali mnie uczestnicy eskapady swoją obojętnością i zachowaniem. Filmowiec wiecznie narzekał i oczekiwał luksusów, cały czas mu nic nie odpowiadało. Drażnił mnie ten człowiek. Moim zdaniem na takie wyprawy jedzie się, bo się tego chce, pragnie się dowiedzieć czegoś nowego, przeżyć przygodę, a nie jeździć ze skwaszoną miną.

Dzieduszycka-Ziemilska piszę typowo reporterskim stylem co sprawia, że książkę czytało się szybko i można się było dowiedzieć kilku ciekawostek. Jednak brakowało mi tu radości z podróży i spontaniczności. Przyznać jednak trzeba, że mimo tego potrafiła ukazać podróżniczy tryb życia Mongołów, ich kulturę i zwyczaje. Sama na początku nie bardzo wiedziała co i jak, w ogóle odnoszę wrażenie iż Mongolia została wybrana na cel podróży bez żadnego celu. No i zdjęcia, masa fotografii, które napotykałam dosłownie co chwilę, czasem one więcej mi mówiły niż tekst. To zdecydowany plus książki. Nie czułam jakiś wzniosłych emocji, ale i nie zasypiałam w trakcie czytania. Było… dobrze.

„Wszyscy jesteśmy Nomadami” to publikacja warta uwagi dla tych, którzy chcą się udać do Mongolii, ponieważ może stać się ciekawym przewodnikiem, który co warto zobaczyć i jak się zachować. Mnie jednak nie do końca ona do siebie przekonała, ale nie czuję się rozczarowana. Warto było przeczytać ją choćby dla zdjęć i jakby nie było poznania nowej kultury.

*str.70

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-12-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wszyscy jesteśmy nomadami
2 wydania
Wszyscy jesteśmy nomadami
Małgorzata Dzieduszycka-Ziemilska
5/10

Autorka spędziła w Mongolii pięć tygodni, przemierzając tysiące kilometrów: majestatyczne góry, magiczne doliny, pustynię Gobi, miasteczka i miasta, z Ułan Bator na czele. Podróż do Mongolii to jak po...

Komentarze
Wszyscy jesteśmy nomadami
2 wydania
Wszyscy jesteśmy nomadami
Małgorzata Dzieduszycka-Ziemilska
5/10
Autorka spędziła w Mongolii pięć tygodni, przemierzając tysiące kilometrów: majestatyczne góry, magiczne doliny, pustynię Gobi, miasteczka i miasta, z Ułan Bator na czele. Podróż do Mongolii to jak po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Bujaczek

Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Strażniczka szczęśliwych zakończeń

Ból nas wzmacnia, każda rozpacz to jeszcze jedna warstwa ochronna, niczym wzbierająca macica perłowa, aż w końcu sądzimy, że jesteśmy nieprzeniknieni, doskonale odporni ...

Recenzja książki Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Powiedz mi, proszę
Powiedz mi, proszę

Powrót Kathy był nieustającym błogosławieństwem, drugą szansą - co rano Claire się budziła z uśmiechem na ustach. Trudność polegała jednak na tym, że nie odzyskała swoje...

Recenzja książki Powiedz mi, proszę

Nowe recenzje

Tajemnica Broken Bayou
Tajemnica Broken Bayou
@zaczytana.a...:

Bagna milczą... aż do momentu, gdy odkrywają swoje mroczne sekrety Powrót do miejsca, które nigdy nie zapomina Dr W...

Recenzja książki Tajemnica Broken Bayou
Escobar
Historia człowieka, który chciał być Bogiem
@zaczytana.a...:

Prawda, która brzmi jak fikcja Pablo Escobar. Narkotykowy baron, miliarder, morderca, filantrop, idol… Bóg? Max Czor...

Recenzja książki Escobar
Gdzie śpiewają raki
Polecam
@ksiazkowymo...:

„Gdzie śpiewają raki” to powieść, która zaskakuje swoją głębią, subtelnością i pięknem języka. Delia Owens, autorka te...

Recenzja książki Gdzie śpiewają raki
© 2007 - 2025 nakanapie.pl