Claude i Camille recenzja

"Przez ciernie do gwiazd"

Autor: @Deline ·3 minuty
2011-03-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Tyle się mówi o tym, że nie należy oceniać książki po okładce. Całkowicie się z tym zgadzam, co nie zmienia faktu, że dzieło pt. “Claude i Camille” to wspaniały duet ciekawej treści i pięknej oprawy graficznej. Często przerywałam czytanie, aby ponownie spojrzeć na okładkę przedstawiającą piękny obraz kobiety z parasolką lub obracałam wolumin w dłoniach, przesuwając palcami po grzbiecie. Strasznie się cieszę, że ten piękny egzemplarz książki (interesującej zresztą) stoi na mojej półce i przyciąga wzrok. Dodatkowym plusem tej szaty jest to, że pozwala ona poczuć klimat dziewiętnastowiecznej Francji, w której rozgrywa się przygoda dwojga zakochanych ludzi - pięknej damy, kobiety z wyższych sfer oraz przystojnego młodzieńca bez grosza przy duszy (za to ze sztalugami i farbami). Uczucie powstałe między nimi niejednokrotnie zostanie wystawione na próby. Nie z każdej wyjdzie całkowicie zwycięsko. Niektóre trudności odcisną wieczne piętno na miłości łączącej Claude’a i Camille. Jednak mimo to, małżonkowie ani odrobinę nie zmniejszą uczucia, którym się darzą. Przetrwają chwile kryzysu, biedy, niezgody, a także wojny, aby później cieszyć się czasem spędzonym wspólnie oraz owocami swojej miłości - synami Jeanem i Michelem. Jednakże ta powieść nie kończy się, jak mogłoby się wydawać, happy endem. Pani Śmierć uwielbia zbierać swoje żniwa, szczególnie wtedy, gdy wszystkie przewinienia zostają wybaczone...

Każdy z nas ma marzenia. Jednak co nam po nich, jeśli nie będziemy próbowali ich urzeczywistnić? Claude Monet jest świetnym przykładem człowieka, który doszedł do celu, pokonując liczne trudności - a było ich naprawdę wiele! Na szczęście, nigdy nie był sam. Zawsze miał przy sobie kochającą rodzinę oraz przyjaciół służących pomocą w potrzebie.

“Kiedy zaczynaliśmy, byliśmy wszyscy razem. Staliśmy ramię przy ramieniu i wspieraliśmy się nawzajem.”

Od dawna chciałam przeczytać tę książkę. Przyczyniły się do tego nie tylko zachęcające recenzje, ale także moje zamiłowanie do kierunku w sztuce, nazywanego impresjonizmem. Obrazy Claude’a Moneta zawsze mi się podobały. Podziwiam tego człowieka nie tylko jako artystę, który w niesamowity sposób wykorzystał swój talent, ale także jako osobę spełniającą swoje marzenia wbrew przeciwnościom losu.

“Wszyscy mówią o mojej sztuce i udają, że ją rozumieją, gdy tymczasem nie trzeba jej rozumieć, wystarczy ją kochać.”

Książka “Claude i Camille” jest oparta na faktach. Występują w niej realne daty i nazwiska, a także większość związków między bohaterami. Podziwiam autorkę, gdyż rzeczywiście musiała włożyć w napisanie tego dzieła wiele pracy oraz poświęcić mnóstwo czasu na zdobywanie informacji. Przyznaję, że postąpiła tak samo jak Claude - osiągnęła cel, który sobie postawiła, dzięki czemu mogłam poznać niesamowitą historię dwojga, z pozoru zwykłych ludzi, przewracających kolejne karty swojej księgi życia. Książka tak bardzo emanowała ciepłem i pozwalała odczuć na własnej skórze emocje bohaterów, że mam niewyobrażalną chęć zwiedzenia wszystkim muzeów z obrazami Moneta oraz jego posiadłości w Giverny. Skoro książka spowodowała, że mam takie pragnienia i myślę o niej nawet w wolnych chwilach, z pewnością jest godna polecenia. Wiem, że nie spodoba się wszystkim, dlatego kieruję moją zachętę głównie do miłośników sztuki. Jestem pewna, że wielu z Was ta książka przypadnie do gustu, a może nawet stanie się jedną z ulubionych. Posiada wady, jak zresztą każde dzieło, ale są one ledwie dostrzegalne i nic nieznaczące. Właśnie dlatego moja ocena jest taka a nie inna. Mam nadzieję, że wkrótce będę mogła czytać kolejne recenzje książki “Claude i Camille” na Waszych blogach.

Książkę mogłam przeczytać dzięki uprzejmości wydawnictwa Bukowy Las.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Claude i Camille
Claude i Camille
Stephanie Cowell
9.1/10
Seria: Impresjoniści

"Opowieść jest cudowna, wzruszająca, napisana z delikatnością, niesłychanie wciągająca i niemal całkiem prawdziwa. Czytajcie ją z albumem Moneta pod ręką, przygotujcie się na łzy i zachwyt." - Susan V...

Komentarze
Claude i Camille
Claude i Camille
Stephanie Cowell
9.1/10
Seria: Impresjoniści
"Opowieść jest cudowna, wzruszająca, napisana z delikatnością, niesłychanie wciągająca i niemal całkiem prawdziwa. Czytajcie ją z albumem Moneta pod ręką, przygotujcie się na łzy i zachwyt." - Susan V...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwszą, przeczytaną przeze mnie książką z serii Impresjoniści, była "Zakochana modelka" poświęcona ostatnim tygodniom życia Van Gogha. Natomiast w przypadku "Claude i Camille" rzecz opisana jest n...

@Asamitt @Asamitt

Moja miłość do sztuki (w szczególności do impresjonizmu francuskiego) sprawia, że pozycje książkowe podobne do tej obowiązkowo muszą pojawić się na półkach mojej biblioteczki. Zapowietrzam się z...

@anna.urbanska @anna.urbanska

Pozostałe recenzje @Deline

Pięćdziesiąt twarzy Greya
Światowy hit?

Są takie książki, o których słyszał chyba każdy. Okrzyknięto je bestsellerami, liczba sprzedanych egzemplarzy sięgnęła milionów a wytwórnie filmowe wykupiły prawa do ekra...

Recenzja książki Pięćdziesiąt twarzy Greya
Requiem
"Chcieliśmy mieć wolność wyboru Teraz więc musimy o to walczyć.”

Ameryka powoli przestaje być krajem, w którym remedium - zabieg uwalniający od choroby, jaką jest miłość - zapewnia ład, porządek i bezpieczeństwo. Rząd nie może już dłuż...

Recenzja książki Requiem

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl