Let Me In recenzja

Przerwana rutyna

Autor: @fascynacja_ksiazka ·1 minuta
2023-05-14
Skomentuj
1 Polubienie
Coraz częściej zdarza mi się sięgać po literaturę młodzieżową. Przyznaję, że w dużej mierze stanowi dla mnie przyjemną odskocznię od „cięższej” lektury. Między innymi dlatego z chęcią wzięłam do ręki książkę Natalii Fromuth „Let me in”. Czy spełniła moje oczekiwania?

Każdego dnia Vincent van Gogh przychodzi do dziewiątego stolika...

Layla to dziewczyna zasad. Perfekcjonistka. Nic nie może jej zaskoczyć. W zasadzie wydaje się, że nic nie jest w stanie stanąć na jej drodze i zniszczyć tego, nad czym ciężko pracowała. Nie ma w jej życiu miejsca na beztroskę i zabawę. Są tylko cele i ich osiąganie. Wszystko zmieni się, gdy do kawiarni jej mamy wejdzie pewien chłopak, którego Layla nazwie Vincentem van Goghiem...

Wiele osób bardzo sobie chwali tę książkę. Nie będę budować napięcia. Po prostu, rozczarowałam się. Z opisu spodziewałam się zupełnie innej historii. W moim odczuciu głębszej, ciekawszej, a dostałam opowieść w zasadzie o niczym. Poza kilkoma fragmentami naprawdę niewiele wnosi, a treść tych fragmentów jest według mnie spłycona. Sam pomysł na stworzenie bohaterki, która ma problem ze spontanicznością i zaburzeniem regularnego trybu życia, jest bardzo dobry. Niestety, potencjał tematu nie został tutaj w pełni wykorzystany. Równie po macoszemu został potraktowany wątek zawiedzionej przyjaźni i kwestie wybaczania. Czuję zdecydowany niedosyt.

Co do samych bohaterów jakoś niespecjalnie ich polubiłam. Zdarzały się momenty, kiedy czułam irytację. Trudno było mi się z nimi w jakikolwiek sposób zżyć. Być może to również wpłynęło na odbiór tej historii. Ich losy zwyczajnie mnie nudziły, przez co książkę czytało mi się mozolnie, a czas spędzony przy lekturze wlekł się niemiłosiernie.

Powieść „Let me in”, niestety, nie spełniła moich oczekiwań. Doceniam pomysł, jednak sama książka jest po prostu rozwleczona i nudna. Ktoś mógłby stwierdzić, że jestem za stara na takie lektury i dlatego mi się nie podoba. Być może. Być może z racji tego, że jest to literatura młodzieżowa, spodoba się młodszym czytelnikom. Być może ja mam już za wysokie wymagania.

Współpraca recenzencka z Wydawnictwem BeYA

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-05-13
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Let Me In
Let Me In
Natalia "Birdvv" Fromuth
6.7/10

Vincent van Gogh przychodzi do dziewiątego stolika każdego dnia... Layla to dziewczyna, która trzyma się ustalonych przez samą siebie zasad. Wszystko, czym się zajmuje, musi być zrobione perfekcyj...

Komentarze
Let Me In
Let Me In
Natalia "Birdvv" Fromuth
6.7/10
Vincent van Gogh przychodzi do dziewiątego stolika każdego dnia... Layla to dziewczyna, która trzyma się ustalonych przez samą siebie zasad. Wszystko, czym się zajmuje, musi być zrobione perfekcyj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Malowanie jest muzyką dla oczu i wyciszeniem dla umysłu" O. Pamuk Kto zgadnie, dlaczego kupiłam tę książkę? Jeśli odpowiedziałaś/eś, że ze względu na słoneczniki na okładce- masz rację. Jeśli odp...

@bookoralina @bookoralina

Pozostałe recenzje @fascynacja_ksiazka

Bursa
Prawda wychodzi na jaw

Wiecie, że uwielbiam kryminały Katarzyny Wolwowicz. To dla mnie jedne z najbardziej wciągających powieści, jakie miałam okazję przeczytać. Uwielbiam te aspekty psycholog...

Recenzja książki Bursa
Dom Straussów
Mazurski slasher

Adrian Bednarek to moje literackie odkrycie zeszłego roku. Przepadam za serią o Kubie Sobańskim i równie mocno polubiłam serię o Stelli Skalskiej. Oprócz tego „Ona” okaz...

Recenzja książki Dom Straussów

Nowe recenzje

Funny Story
Kolejna dobra książka Emily Henry
@etylomorfinka:

~- Co ciebie pociąga w czytaniu? […] -Lubię to wrażenie, że mogę żyć wieloma życiami, tyloma, ile tylko chcę.~ Daph...

Recenzja książki Funny Story
Skradziona młodość
Wyjątkowe wspomnienia
@Strusiowata:

Maleńka książeczka p. Ewy Krasoń, to lektura na zaledwie na jeden wieczór. Trudno pisać recenzję takiej opowieści wiedz...

Recenzja książki Skradziona młodość
Pamiętnik diabła
Precyzyjny myśliwy, wyptarujący swoich ofiar i ...
@justyna1dom...:

Zwróciłam uwagę, że istnieje możliwość, iż jestem ostatnią osobą czytającą tę serię. Dlaczego tyle czekałam? Nie mam po...

Recenzja książki Pamiętnik diabła
© 2007 - 2024 nakanapie.pl