Zła mamusia recenzja

Przerażająca historia

Autor: @Izzi.79 ·2 minuty
2022-05-22
Skomentuj
4 Polubienia
Ciężko zrozumieć co tak naprawdę czuje matka, gdy jej dziecko nagle znika. Mi ciężko sobie to nawet wyobrazić, bo sama myśl o czymś takim mnie przeraża i sprawia, że czuję się okropnie. Gdyby mnie coś tak potwornego spotkało chyba bym oszalała. Autorka w swym debiucie poruszyła ten temat i spowodowała u mnie wielkie poruszenie.

Kim to matka dwójki dzieci, która nosi pod sercem kolejnego potomka. Niestety telefon jest dla niej ważniejszy i podczas zakupów nie zwraca na nie kompletnie uwagi. Widząc to Sara, piękna i bogata kobieta, uprowadza starszą Tonye. Zawsze marzyła o córce, której sama nie mogła mieć, więc ma nadzieję, że ta stanie się jej upragnioną Izzi.

Jednak nie wszystko układa się po jej myśli. Dziewczynka jest krnąbrna i zdecydowanie odmawia bycia idealną córeczką. Za to jej prawdziwa matka przeżywa prawdziwe piekło na ziemi. Ludzie zamiast współczuć Kim, uznają ją za wyrodną matkę, której powinno odebrać się pozostałą dwójkę. Hejt wywołuje u niej napływ negatywnych wspomnień z dzieciństwa i prowadzi do dziwnego zachowania.

Dlaczego Sara próbuje zrobić z porwanego dziecka idealną córkę? Co łączy ją z matką dziewczynki? Co przeżyły obie kobiety ujął wpłynęło to na ich psychikę?

Muszę przyznać, że ta powieść wywołała u mnie tyle napięcia i negatywnych emocji, a wrażenia były przeze mnie odczuwalne jeszcze długi czas po zakończeniu czytania.

Mimo krótkim rozdziałom tę lekturę nie pochłaniałam szybko. Powoli wdrażałam się w styl autorki i przyswajałam zaczytywane informacje. Thriller nieraz szokował mnie i wzbudzał lęk. Ogromnie przejmowałam się losem dziewczynki, było mi ciężko na sercu , gdy czytałam rozdziały, które były przedstawione z jej perspektywy oraz jej dwóch matek. Ten zabieg pisarki dał mi lepszą możliwość w odbiorze odczuć tych trzech kobiet.

Oczywiście poznając do końca tę intrygującą historię zrozumiałam co kierowało Sarą, że postępowała w taki a nie inny sposób. To samo tyczy się Kim. Niby inne środowisko, warunki materialne, ale wychowanie jakie obie wyniosły z domu, pozostawiło u nich trwały ślad. Pani Baker uświadamia nam jak ważne są najmłodsze lata przeżyte w rodzinnym domu.

To właśnie wtedy kształtuje się świadomość i psychika dzieci. Wszystkie zachowania, wartości jakie cenimy oraz to jak postępujemy uczą nas rodzice. Jeżeli najbliżsi błędnie postępują ze swoim potomkiem mogą spowodować, że dojdzie do skrzywienia psychicznego lub innych poważnych niepożądanych zmian. Pamiętajmy, że umysł dziecka jest chłonny jak gąbka, a wszelakie krzywdy doprowadzają do nieprzewidywalnych zachowań.

Jeżeli lubicie ten gatunek i jego ciężki klimat, który momentami potrafi aż dusić, to zachęcam do sięgnięcia po powieść. Przy tej pozycji nie będziecie się nudzić i da wam ona dużo do myślenia. Przeczytajcie i sami wyróbcie sobie zdanie o „Złej mamusi”. Ja nie polubiłam żadnej z kobiet mimo ogromnego współczucia, które czułam. Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-19
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zła mamusia
Zła mamusia
Tina Baker
7.6/10
Seria: Mroczna strona

Chciała mieć dziecko... więc je sobie wzięła. Bogata i piękna Sara ma wszystko, czego kobieta mogłaby pragnąć. Poza własną córką. Więc kiedy widzi Kim – w zaawansowanej ciąży, przyklejoną do telef...

Komentarze
Zła mamusia
Zła mamusia
Tina Baker
7.6/10
Seria: Mroczna strona
Chciała mieć dziecko... więc je sobie wzięła. Bogata i piękna Sara ma wszystko, czego kobieta mogłaby pragnąć. Poza własną córką. Więc kiedy widzi Kim – w zaawansowanej ciąży, przyklejoną do telef...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Takie książki są jak śmieciowe jedzenie. Na chwilę sycą zaspokajając głód czytania ale po chwili człowiek w ogóle nie pamięta czy coś jadł. Ale niech pierwszy rzuci kamieniem, ten kto od czasu do cza...

@Jezynka @Jezynka

Tuż przed świętami Sara wybiera się na zakupy. W jednym ze sklepów spotyka Tonyę, pięcioletnią dziewczynkę, której matka jest zbyt zajęta, by zwrócić na nią uwagę. Gdy na ramieniu dziewczynki zauważa...

@Anmar @Anmar

Pozostałe recenzje @Izzi.79

Zasady gry
Świetna lektura

Często czytam książki z wątkiem sportowym, dlatego właśnie sięgnęłam po tą pozycję mimo, iż nie znałam dotąd twórczości autorki. Zaintrygował mnie opis, więc ochoczo wzi...

Recenzja książki Zasady gry
Niewolnica elfów
Wciąga od pierwszych stron

Nawet nie wiecie jak ucieszyłam się, gdy kurier dostarczył mi przesyłkę, w której znalazłam trzeci tom Apopi. Nie zastanawiając się długo rozsiadłam się wygodnie na sofi...

Recenzja książki Niewolnica elfów

Nowe recenzje

Z tej strony Sam
Poruszająca opowieść o wypadku, stracie, żałobi...
@burgundowez...:

„Pozwolić komuś odjeść, oznacza coś innego, niż zapomnieć. To stan równowagi między życiem dalej a spoglądaniem wstecz ...

Recenzja książki Z tej strony Sam
Ucieczka z Mielenz
"Ucieczka z Mielenz"
@tatiaszaale...:

“My po prostu jesteśmy stąd… Mówimy po niemiecku, ale nasza narodowość ciągle się zmienia”. Żuławska, piękna wieś. Życ...

Recenzja książki Ucieczka z Mielenz
Siedem kobiet
Śląsk dla wszystkich
@adam_miks:

Zbiór opowiadań „Siedem kobiet” Mirelli Waleczek to lektura nie pozwalająca spokojnie spać. A jednocześnie Czytelnik ni...

Recenzja książki Siedem kobiet
© 2007 - 2024 nakanapie.pl