Wiedźmie Drzewo recenzja

Przeciętny kryminał, całkiem dobra powieść psychologiczno-obyczajowa

Autor: @milla ·2 minuty
2019-06-11
Skomentuj
1 Polubienie
Tana French jest autorką, która polubiłam za świetną serię powieści kryminalnych o przygodach pracowników dublińskiego wydziału zabójstw. Sięgając po „Wiedźmie drzewo, najnowszą powieść Irlandki na naszym rynku, miałam nadzieję, że będzie ona równie wciągająca co poprzednie tytuły. Niestety lekko się rozczarowałam. „Wiedźmie drzewo” to bardziej utwór o charakterze psychologiczno-obyczajowym niż trzymający w napięciu kryminał, co samo w sobie nie jest może minusem, ja spodziewałam się jednak czegoś odrobinę bardziej sensacyjnego i na pewno wpłynęło to na moją ocenę tego tytułu.

Zacznijmy od fabuły. Opowieść przedstawiona w „Wiedźmim drzewie” koncentruje się wokół postaci Toby’ego – młodego mężczyzny, którego życie wypełniało pasmo sukcesów. Bohater był złotym dzieckiem, wszystko - zarówno w życiu zawodowym jak prywatnym -  przychodziło mu bez trudu. Jego szczęście miało jednak swa datę przydatności – był nią dzień brutalnego napadu. Skatowany Toby stał się wrakiem samego siebie, rany fizyczne i psychiczne sprawiły, że przebojowy, młody mężczyzna przemienił się w przeżartego strachem lekomana, który z trudem na nowo przystosowuje się do powrotu do normalnego życia. Jego pokiereszowane ciało ciągle nie jest w formie, a pamięć jest wypełniona mnóstwem czarnych dziur – w takim stanie ogólnym jest bohater, gdy podczas tradycyjnego spotkania rodzinnego dzieci jego kuzynki w rosnącym w przydomowym ogrodzie drzewie odkrywają ludzkie szczątki, co więcej, okazuje się należą one do osoby, którą Toby znał w młodości. Choć bohater nie jest w najlepszej formie, bardzo zależy mu na rozwiązaniu zagadki morderstwa z przeszłości.

Jak widać wątek kryminalny jest obecny w „Wiedźmim drzewie”, jednak „śledztwo” prowadzone przez głównego bohatera nie jest ani spektakularne, ani nie opiera się na typowej pracy detektywistycznej. Większość działań Toby’ego polega na prowokowaniu niewygodnych rozmów z kuzynami i znajomymi z przeszłości, co umożliwia pisarce zaprezentowania przez  pewnych zagadnień natury psychologicznej, społecznej i obyczajowej. 

„Wiedźmie drzewo” dla mnie nie sprawdziło się ani jako kryminał, ani thriller. Powieść jest w wielu momentach przegadana i pełna nudnych dłużyzn. Atmosfera zagęszcza się bliżej finału, ale dla mnie to było zdecydowanie za mało.  „Wiedźmie drzewo” zaskakująco dobrze radzi sobie natomiast jako powieść psychologiczno-obyczajowa. Podobało mi się jak French ukazała relacje pomiędzy Tobym i kuzynami, i jak ewoluowały one na przestrzeni powieści.

Mam problem z jednoznacznym ocenieniem tej powieści. Z jednej strony to niezbyt porywająca, pełna dłużyzn, dość przeciętna powieść kryminalna z niezbyt sympatycznym głównym bohaterem, z drugiej to całkiem niezły utwór psychologiczno-obyczajowy.  

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-06-11
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wiedźmie Drzewo
Wiedźmie Drzewo
Tana French
6.4/10

Toby jest rozpieszczanym przez los lekkoduchem. Ma wspaniałych przyjaciół, świetną dziewczynę i pracę, którą lubi i w której doskonale się sprawdza. Jego beztroskie życie przerywa dramatyczne wydarz...

Komentarze
Wiedźmie Drzewo
Wiedźmie Drzewo
Tana French
6.4/10
Toby jest rozpieszczanym przez los lekkoduchem. Ma wspaniałych przyjaciół, świetną dziewczynę i pracę, którą lubi i w której doskonale się sprawdza. Jego beztroskie życie przerywa dramatyczne wydarz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dobra, zacznijmy od tego, że choć powieść mi się podobała, uważam ją za kawał świetnej literatury, to w pełni rozumiem fakt tak licznego istnienia głosów krytycznych względem jej. Też miałem to wraże...

@Bartlox @Bartlox

Wyjątkowa. Przerażająca, dryfująca po niespokojnym oceanie ludzkich umysłów. Toby ma zawsze z górki. Szczęście jest jego wiernym przyjacielem, nigdy go nie opuszcza. Piękna dziewczyna, satysfakcjon...

@malgosialegn @malgosialegn

Pozostałe recenzje @milla

Słowiański horror
Antologia opowiadań grozy dla miłośników słowiańskich opowieści

„Słowiański horror” to antologia dwunastu przepełnionych brutalnością i przemocą opowiadań grozy oraz sześciu wierszy, których bohaterami są słowiańskie demony i bóstwa....

Recenzja książki Słowiański horror
Zeznanie
Trzymający w napięciu thriller prawniczy

„Zeznanie”Johna Grishama to trzymający w napięciu thriller prawniczy, którego akcja toczy się w roku 2007 w niewielkim, teksańskim miasteczku Sloane. Zbliża się termin ...

Recenzja książki Zeznanie

Nowe recenzje

Wojna i miłość. Wiktor i Hanka
Wiktor i Hanka
@gulinka:

Marzec. Na drzewach pojawiają się pierwsze pączki. W powietrzu czuć nadchodzącą wiosnę. Świeże kolory zaczynają zastępo...

Recenzja książki Wojna i miłość. Wiktor i Hanka
Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl