Zaopiekuj się mną recenzja

Przeciętna obyczajówka z niezrealizowanym potencjałem

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @ksiazkiagi ·3 minuty
2021-09-10
1 komentarz
5 Polubień
Po "Zaopiekuj się mną" sięgnęłam z myślą, że wygląda na lekką, choć może niekoniecznie radosną powieść obyczajową, za to z nietuzinkowym wątkiem romansowym. Kiedy jeszcze doczytałam, że cała historia rozgrywa się w Australii, moja ciekawość jeszcze bardziej wzrosła, bowiem rzadko trafiam na książki, których akcja dzieje się właśnie w tym kraju. Okazało się jednak, że ładna okładka, ciekawy blurb i fajne tło wydarzeń to za mało, żeby stworzyć porywającą i oryginalną powieść...

Jest to historia Maddie, trzydziestokilkulatki, która wiele lat wcześniej straciła chłopaka w bardzo dramatycznych okolicznościach i do tej pory nie może ułożyć sobie życia, oraz Evana, prawie czterdziestolatka, który odkrywa, że może mieć raka. Oboje spotykają się w nieco zabawnej sytuacji, od razu wpadają sobie nawzajem w oko, ale czasem okazuje się, że przeszłość, a czasem i problemy teraźniejszości mogą zepsuć nawet najlepiej zapowiadający się romans...

Jak można się spodziewać, to bardzo melodramatyczna powieść - oboje bohaterowie są w jakiś sposób poranieni - mają dramatyczną, skomplikowaną przeszłość, lub przechodzą trudne chwile w czasie, kiedy się poznają. Okazuje się, że oboje są jednak nie tylko doświadczeni przez los, ale tak naprawdę sami sobie tworzą problemy. I to mnie drażniło, bo tak naprawdę są to osoby dojrzałe (przynajmniej wiekiem), powinny więc mieć świadomość tego, w jaki sposób rozwiązuje się problemy. Tymczasem ich historia została tak poprowadzona, że jedno i drugie jest słabe, nie umie poradzić sobie z życiem i na dodatek w ich rodzącym się związku brakuje rozmowy, za to zbyt dużo jest z ich strony analizowania i pustych banałów, w stylu: "lepiej jej będzie beze mnie". Poza tym, oboje zgodnie z tytułem, potrzebują, żeby ktoś się nimi zaopiekował. Czy wyglądają jakby dojrzali do poważnego związku?

Ogólnie rzecz biorąc, całość - czy to opisy postaci, czy wydarzeń, czy dialogi - jest jakaś taka sztuczna, pusta, pozbawiona życia, banalna. Wydarzenia i doświadczenia bohaterów są jeszcze na dodatek przesadnie naładowane dramatyzmem, przez co dość niestrawne w odbiorze. Historia tego trudnego związku jest też właściwie dość naiwna, bardzo przewidywalna, a romans mało wiarygodny - zdecydowanie nie czuć chemii między bohaterami, teoretycznie ciągnie ich do siebie, ale trudno zrozumieć dlaczego. Spotkali się dwa razy (w tym raz w sumie przelotnie) i nagle już są zakochani, ale zarazem odpychają się nawzajem z głupich powodów.

Wszyscy dookoła mówią, że Maddie jest silną kobietą, ale z tego, jak ta postać została opisana, wynika coś przeciwnego - jest to osoba zagubiona, nieco rozmemłana, nie wiedząca czego chce, tchórzliwa, trzymająca się kurczowo przeszłości. Już lepiej opisany został Evan, on przynajmniej myśli nie tylko o sobie, chociaż też bywa irytujący w swoich rozmyślaniach i decyzjach. Mam wrażenie, że w tej książce tylko postacie drugoplanowe są rozsądne i trzeźwo myślące, bez nich główni bohaterowie skończyliby w zupełnie innych miejscach i cała historia okazałaby się łzawym melodramatem, który właściwie nie ma sensu.

Myślę, że uznałabym tę książkę za niewyróżniającą się obyczajówkę, gdyby nie toporność, z jaką została napisana. Nie wiem czy to kwestia braków stylu autorki, czy może słabego tłumaczenia, ale zabrakło mi w tym tekście płynności i czasami też logiki wypowiedzi. Bardzo często pojawiały się w tej książce też dziwnie skonstruowane, wielokrotnie złożone zdania, które musiałam czytać po kilka, żeby zrozumieć ich sens. Zabrało mi to przyjemność z lektury, a wręcz spowodowało, że właściwie wymęczyłam tę powieść.

Podsumowując moje narzekania - "Zaopiekuj się mną" to książka, której przydałaby się opieka redakcji i korekty. To historia jakich wiele, dość męcząca w odbiorze, niezapadająca w pamięć. Można ją przeczytać, ale w sumie nie trzeba. Chyba, że ktoś lubi historie łzawe, pozbawione oryginalności i przede wszystkim logiki. Ja nie polecam.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-08
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaopiekuj się mną
Zaopiekuj się mną
Helen J. Rolfe
7/10

Uczucia nie zawsze podążają oczywistymi ścieżkami… Czy prawdziwa miłość zdarza się częściej niż raz w życiu? Maddie Kershaw wcale nie jest przekonana. W ataku terrorystycznym 11 września 2001 roku ż...

Komentarze
@viki_zm
@viki_zm · ponad 3 lata temu
Bardzo ciekawa recenzja 😁 Miałam w planach przeczytanie książki, ale jeśli to po prostu niewyróżniająca się obyczajówka jakich wiele to może sięgnę po coś innego 😉
× 2
@kasiarz1983
@kasiarz1983 · ponad 3 lata temu
To samo pomyślałam.Chyba szkoda czasu.
× 1
@ksiazkiagi
@ksiazkiagi · ponad 3 lata temu
Niestety, według mnie nie jest to szczególnie interesująca książka pod względem treści, na dodatek słabo napisana. Ja nie polecam, choć, jak widać z innych recenzji, niektórzy są zachwyceni 😉
× 1
Zaopiekuj się mną
Zaopiekuj się mną
Helen J. Rolfe
7/10
Uczucia nie zawsze podążają oczywistymi ścieżkami… Czy prawdziwa miłość zdarza się częściej niż raz w życiu? Maddie Kershaw wcale nie jest przekonana. W ataku terrorystycznym 11 września 2001 roku ż...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka już od pierwszych stron zaczyna się dosyć pikantną a jednocześnie zabawną sceną co zachęca do dalszego czytania. Dosyć szybko jako czytelnik wyczuwamy kierunek w którym podążać będzie fabuła,...

@Lady_in_Red @Lady_in_Red

Helen J. Rolfe -Urodzona i wychowana w wielkiej Brytanii (Hertfordshire)jest autorką kilkunastu romantycznych powieści, jednak w Polsce przetłumaczona została jak na razie tylko jedna pt. "Zaopiekuj ...

@Anjo @Anjo

Pozostałe recenzje @ksiazkiagi

Duma i gniew. Uciekinierzy
Rzeczpospolita targana burzami, intrygi, zbrodnia i trochę miłości

Duma i gniew. Uciekinierzy zaczyna się interesująco – jest rok 1787, młody szlachcic Miłosz Rastawicki wraca do rodzinnego Kamieńca po pobycie w Warszawie. Jadąc leśną d...

Recenzja książki Duma i gniew. Uciekinierzy
Nasza wielka świąteczna ucieczka
Lekka i niewymagająca przedświąteczna komedia pomyłek

Nasza wielka świąteczna ucieczka opowiada historię pięciu kobiet, które w czasach licealnych wymyśliły pakt – za dwadzieścia lat wyjadą wspólnie na kilka dni, tuż przed ...

Recenzja książki Nasza wielka świąteczna ucieczka

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl