Przebudzenie zmarłego czasu. Powrót recenzja

Stefan Darda "Przebudzenie zmarłego czasu. Powrót"

Jakub Domaradzki po odsiedzeniu niesprawiedliwego wyroku w więzieniu, dostaje informację o tragedii. Jego wujek, Olgierd Lang, popełnił samobójstwo. W dzień, gdzie Kuba wyszedł na wolność, bo został uniewinniony. Lang pozostawia list pożegnalny. O ile jego pierwsza cześć dla wszyatkich jest zrozumiała, o tyle druga to jakby słowa pisane ręką obłakanego człowieka...Jakub rusza do Przemyśla, by uporządkować sprawy związane ze śmiercią wuja, a także, by zastanowić się, co zrobić ze swoim życiem.

Sprawa nie jest jednak prosta, nie jest jednoznaczna. Domaradzki nie wierzy w samobójstwo. Ma też argumenty, które chce spożytkować, by dowiedzieć się całej prawdy na temat tej strasznej sytuacji.

Nawiązuje znajomości z bliskimi swego wuja. Między innymi ze starszym Fryzjerem - Ludwikiem, a także z Januarym - w skrócie Janem - osobą, która podzielała zamiłowanie jego wuja do historii i do gemmy... amuletu, który pomimo swoich magicznych właściwości, jest postrachem mieszkańców Przemyśla. 

Co się tak naprawdę wydarzyło? Czy śmierć Olgierda faktycznie była samobójstwem? Czy może jednak miały w tym udział siły nadprzyrodzone? 

Cała historia dość ciekawa. Czytało się przyjemnie i szybko. Liczyłam na większą ilość grozy... tej było bardzo malutko. Ale... No właśnie. Jest te ale! Historia się nie kończy. Bo będzie druga część. I już wnioskuję, że tam grozy, nadprzyrodzonych sił i tajemniczości będzie o wiele więcej. Po samym zakończeniu jestem zła, bo nie lubię takiego obrotu sprawy... końcówka była pełna emocji! Chwila stresu, ciekawości! I... i koniec. Ubolewam... 

Przebudzenie zmarłego czasu podsyciło we mnie ciekawość na tyle, żebym wyczekiwała drugiej części. Jestem spragniona wiedzy, jak potoczy się dalej historia Kuby, jego wuja i oczywiście... czy gemma będzie miała na to wpływ. A raczej, jak wielki wpływ będzie miała na losy bohaterów i samego miejsca akcji - Przemyśla. 

Osobiście polecam. Dobry relax z ciekawą powieścią.