Amerykański derwisz recenzja

Próba reprezentatywna

Autor: @bolekczyta ·1 minuta
2013-03-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Wydawniczy opis nie zachęca, ale szczerze mówiąc, wcale się nie dziwię. Bo bardzo trudno powiedzieć w kilku słowach, o czym tak właściwie jest powieść Akhtara.
Odnajdujemy tu na pewno wątki powieści inicjacyjnej. Nastoletni Hyat, główna postać “Amerykańskiego derwisza” na naszych oczach dojrzewa; i mentalnie i w sferze seksualnej. Pojawia się znany motyw fascynacji erotycznej dużo starszą od siebie kobietą. Bohater widzi, że się zmienia. Problem w tym, że zmian do końca nie rozumie.

Znajdziemy też w “Amerykańskim derwiszu” doskonałe studium rodziny w kryzysie: pakistańskie małżeństwo żyjące w Stanach. Ojciec ma swoje korzenie daleko gdzieś, ale – trochę wbrew sobie – wciąż utrzymuje kontakty towarzyskie z rodakami z Pakistanu. Odniósł względny sukces (jest lekarzem), ale życie w diasporze, której nie cierpi jest dla niego nie do zniesienia. Pewnie dlatego sięga do kieliszka częściej niż powinien, a dodatkowego ukojenia szuka w seksie niekoniecznie uprawianym z żoną.
Matka bohatera ma świadomość choroby alkoholowej męża i jego zamiłowania do amorów. Nic dziwnego, że podobnie jak mąż rodaków, ona ledwie toleruje męża.
I w takim klimacie dorasta Hyat.

“Amerykański derwisz” jest też rodzajem traktatu o tożsamości. Każdy z bohaterów codziennie zmaga się z pytaniem “kim właściwie jestem?” Po lekturze powieści Akhtara, czytelnik też musi siebie o to spytać. I postawić jeszcze inne pytania. Na ile można “odciąć się” od korzeni? Gdzie jest ta granica za którą traci się tożsamość? Czym ta tożsamość właściwie jest? I do czego, do cholery jest ona nam właściwie potrzebna? Czy to aby nie tylko jakiś zbędny balast?


I tu dochodzimy do sedna. “Amerykański derwisz” bowiem, mimo że osadzony w konkretnym środowisku, czasie i kraju, jest powieścią bardzo uniwersalną. Dylematy bohaterów nie dotyczą tylko pakistańskiej diaspory w USA. To tylko mikrokosmos który – po mistrzowsku zresztą – opisuje Akhtar. Ale bohaterowie jego powieści, są jak – przepraszam za wyrażenie – próba reprezentatywna w socjologicznych badaniach. Procesy, relacje, dylematy, emocje, lęki – wszystko to dotyczy nas wszystkich.
Niezależnie jak bardzo śniada czy blada jest nasza cera i w jakiego (o ile w ogóle) Boga wierzymy.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Amerykański derwisz
Amerykański derwisz
Ayad Akhtar
9/10

Poruszająca powieść o amerykańskiej rodzinie muzułmanów zmagających się z kwestiami wiary i przynależności w świecie sprzed jedenastego września. Hyat Shah był zafascynowany Miną na długo przed tym, z...

Komentarze
Amerykański derwisz
Amerykański derwisz
Ayad Akhtar
9/10
Poruszająca powieść o amerykańskiej rodzinie muzułmanów zmagających się z kwestiami wiary i przynależności w świecie sprzed jedenastego września. Hyat Shah był zafascynowany Miną na długo przed tym, z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gdy Europejczyk słyszy o Bliskim Wschodzie, co pierwsze przychodzi na myśl? Islam, Koran, ramadan? A może przemoc wobec kobiet, terroryzm i święta wojna? Nie da się ukryć, że skojarzenia te w dużej mi...

@malaM @malaM

W dzisiejszych czasach muzułmanie raczej nas przerażają niż interesują. Kojarzą nam się z terroryzmem, dżihadem, nienawiścią do Ameryki i innych wyznań, przemocą wobec kobiet i kompletnie niezrozumiał...

@waniliowa @waniliowa

Pozostałe recenzje @bolekczyta

Nieoficjalnie
Chyba nie jestem targetem

I Było kilka powód dla których sięgnąłem po tę książkę. Pierwszy – Włodzimierz Cimoszewicz zawsze uosabiał dla mnie rzadkie w polskiej polityce cechy: powściągliwość, in...

Recenzja książki Nieoficjalnie
Trzeci brzeg Styksu
Panaceum

I Traumatyczne mam doświadczenia z polskim kryminałem. Traumatyczne na tyle, że od przygody z nieszczęsnymi “Trupami polskimi” nie tylko po polski, ale i po kryminał w o...

Recenzja książki Trzeci brzeg Styksu

Nowe recenzje

Smugi
Smugi
@book_matula:

Pod hasłem „superprodukcja” z pewnością warto zwrócić uwagę na nowość Małgosi Starosty – „Smugi”. Nie przesadzam, a po ...

Recenzja książki Smugi
Przerwa świąteczna
Ktoś chce nieprzesłodzoną opowieść świąteczną?
@kkozina:

❓️Czy w dzisiejszych zabieganych czasach wierzycie jesz­cze w magię Bożego Narodzenia? W pewnym parku, przy alejce pro...

Recenzja książki Przerwa świąteczna
Zło w ciemności
W ciemności wszystko jest straszniejsze.
@florenka:

“Zło w ciemności” to kolejna książka Alex Kavy, w której pierwsze skrzypce odgrywają agentka FBI Maggie O’Dell, Ryder C...

Recenzja książki Zło w ciemności
© 2007 - 2024 nakanapie.pl