Żyjemy w czasach, w których prywatność to rzecz święta. Bardzo trudno zachować coś dla siebie. Wścibscy sąsiedzi, zazdrośni współpracownicy, fałszywi przyjaciele i portale społecznościowe, dzięki którym można ubarwić każdą informację. Żyjemy też w czasach, w których celebryci są napiętnowani, gdyż fani, pragną pikantnych szczegółów z ich życia prywatnego.
Mhairi McFarlane stworzyła powieść, o dwójce bohaterów, którzy są napiętnowani, z różnych powodów, ale takim piętnem może być dotknięty każdy z nas.
Edie jest na ślubie znajomych z pracy, podczas wesela pan młody ją całuje, a panna młoda jest świadkiem tego incydentu. Edie przez to jest napiętnowana przez innych kolegów z pracy. Szef wysyła ją w jej rodzinne strony, aby napisała biografię znanego aktora, a w tym czasie szum w firmie powinien ucichnąć. Wyjazd Edie nic nie zmienia, na portalach społecznościowych pojawiają się obraźliwe komentarze na jej temat. Edie jest załamana, a przecież to nie tylko ona jest winna...
Elliot jest znanym aktorem, jest też bardzo nieufny, więc nic dziwnego, że początkowo nie chce współpracować z Edie. Gdy pierwsze lody zostają przełamane, okazuje się, że Elliot i Edie bardzo dobrze się rozumieją, między nimi zaczyna iskrzyć. Jednak czy jest szansa na ich wspólną przyszłość?
Dwoje bohaterów, którzy w trudnych sytuacjach są dla siebie wsparciem. Jak potoczą się ich losy? Czy Edie zazna spokoju, czy zawsze będzie napiętnowana?
"Kim jest ta dziewczyna" to bardzo interesująca i na czasie powieść. Autorka w swojej książce pokazuje jaki wpływ na ludzi mają portale społecznościowe. Bardzo dokładnie ujawnia także problemy "gwiazd" które muszą chronić swoją prywatność. Każde potknięcie kosztuje ich bardzo drogo, a cena nie jest w nominałach, ale w ich samopoczuciu oraz dalszym życiu.
Edie to bohaterka, która początkowo mnie irytowała. Dawała sobą manipulować i choć nie ona zaczęła pocałunek, który mógł zniszczyć jej przyszłość, to ona została o to posądzona. Nie podobało mi się to, że po części była tchórzem, że pozwoliła, aby niszczono jej dobre imię. Ukryła się i czekała aż wszystko się uspokoi. Niestety to wywołało jeszcze większe ataki. Dodatkowo współpracowała ze znanym aktorem, a to też wróży skandale. Długo to trwało, ale w końcu Edie trochę oprzytomniała. Bohaterka ma dwójkę prawdziwych przyjaciół, dzięki którym uświadomiła sobie wiele istotnych rzeczy.
Elliot to drugi znaczący bohater. Jest sławny, rozpoznawany przez ludzi, ale czy go to cieszy? Na początku tak lecz z czasem odczuwa presję, wychodząc musi chować się pod przebraniami, nigdzie nie jest bezpieczny. Ma też swoje tajemnice, których nie chce ujawniać. Niestety są ludzie, którzy pragną wyciągnąć wszystkie jego sekreciki.
Autorka poprzez Elliota pokazała jak czują się osoby sławne, jak są napiętnowane, jak oczerniane, jak prawda z ich życia mieszana jest z fałszem.Chwilami współczułam Elliotowi, współczuje także celebrytom.
Twórczyni poprzez Edie pokazała jak portale społecznościowe wpływają na nas. Jak można kogoś oczernić posługując się fałszywym nazwiskiem.
Początkowe rozdziały powieści odrobinę mnie nudziły, a postawa Edie irytowała. W miarę dalszego czytania wszystko się zmieniło. Fabuła wciągnęła mnie do świata bohaterów. Poprzez fikcyjne postacie mogłam odczuć wiele emocji. Im więcej czytałam, tym trudniej było mi odłożyć książkę. Najbardziej jestem niezadowolona z zakończenia, autorka zostawiła mnie z domysłami.
"Kim jest ta dziewczyna" to nie jest romans, choć wątek romantyczny jest dołączony do fabuły. Nie jest to też powieść typu "młodzieżówka" gdyż bohaterowie są już po trzydziestce. Nie porusza błahych zagadnień, lecz sprawy bardzo na czasie. Autorka nie skupiła się tylko na jednym problemie, rozpoczyna i rozwinęła kilka szkopułów, z którymi wiele ludzi mierzy się na co dzień.
McFarlane pisze prostym stylem, nieszczególnie bawi się piórem. Ciekawie kreuje bohaterów, nie ubarwia zbytnio fabuły, dlatego treść jest bardzo realistyczna, choć chwilami lekko naciągana. Literatka dba o szczegóły, ale nie przytłacza nimi. Autorka tak tworzy powieść, aby czytelnik mógł się utożsamiać z bohaterką, która jest narratorem.
Nie powiem, że w powieści wszystko jest zapięte na ostatni guzik, ale treść wciąga, a to jest najważniejsze.
"Kim jest ta dziewczyna" to powieść, która pokazuje problemy ludzi z różnych środowisk. Treść zaciekawia, bohaterowi wzbudzają sympatię - oczywiści ci dobrzy. Czytanie jest szybkie i lekkie. Powieść może nie powala na kolana, ale pokazuje drugą stronę - sławy czy portali społecznościowych.