Szlam recenzja

Prawdziwy ... szlam.

Autor: @Anna_Szymczak ·2 minuty
2020-08-24
Skomentuj
5 Polubień

„Szlam” to kolejny mocny thriller z elementami kryminału po który sięgnęłam. Ostatnio coraz bardziej podoba mi się ten gatunek, a że Polscy pisarze nawet nieźle się wyrobili w tym to po książkę Pana Andrzeja po prostu musiałam sięgnąć. Przyciąga ona wzrok nie tylko opisem z tyłu książki, ale i naprawdę ciekawą okładką. A jak jest z treścią?

Akcja powieści dzieje się w Lublinie.
Dwie licealistki znajdują fragment męskiego ciała. Jednocześnie tej samej nocy na pobliskim podwórku znaleziona zostaje reszta zwłok mężczyzny. Dochodzenie zaczyna prowadzić prokurator Adam Szmyt, który został ostatnio do Lublina przeniesiony ze stolicy. W śledztwie pomagają mu dwie ambitne policjantki : komisarz Aneta Brudka oraz psycholożka Magdalena Choroba. Niestety zabójca jest dość sprytny i nadal pozostaje nieuchwytny dla śledczych. Niebawem zostaje odnalezione kolejne ciało …

Czy Adamowi oraz koleżankom z pracy uda się w miarę szybko znaleźć sprawcę? I dlaczego giną tylko mężczyźni? Ponura i mroczna atmosfera Starego Miasta wcale nie pomaga w rozwikłaniu tej zagadki .


Jak dla mnie akcja powieści tutaj jest bardzo monotonna. Niestety muszę przyznać, że nie wciągnęła mnie ona ani trochę.
Z początku może i jakieś moje zainteresowanie zebrała, ale później było już tylko gorzej i jakoś tak nijako. Fabuła oraz cały zamysł tej książki zaczął mi się wlec. Ciągłe przytaczanie męskich narządów po prostu nudzi, denerwuje – wydaje się, jest po prostu za dużo „tego” niż jakichkolwiek innych opisów czy chociażby pokazania miasta, przybliżenia miejsca gdzie akcja się dzieje.

Czarny humor, który tu dostajemy moim zdaniem nie każdemu czytelnikowi przypasuje, nie każdy go zrozumie i niestety tego autor nie wziął pod uwagę. A szkoda bo może by coś z tego było, bo fabuła potencjał miała – tylko jak dla mnie źle została opisana.
Jeśli chodzi o przekleństwa zawarte tutaj to one aż tak bardzo nie rażą – przynajmniej mnie, bo czytałam książki z gorszymi zawartymi „przecinkami” tego typu- ale niestety też niczego nie wnoszą. Żadnych emocji, żadnego sensu – po prostu ot tak są sobie używane .
Co do bohaterów – ja bym ich niestety nie polubiła. To są ludzie, którzy nic sobą nie wnoszą, nie reprezentują . Jak dla mnie są po prostu racy nijacy co jeszcze bardziej odrzucało mnie od tej powieści. Bohaterów albo się lubi albo nie, a tutaj mamy w sumie wobec nich pełną obojętność.

Fabuła, którą autor sobie wymyślił naprawdę ciekawa , ale źle się ją odbiera. Wątki pedofilskie, które tu mamy mogły by naprawdę narobić dużo szumu … ale niestety nie wyszło.
Podsumowując:


„Szlam” Andrzeja Mathiasza to powieść, której przyznam szczerze nie skończyłam. Nie wciągnęła mnie ona całkowicie, a to co udało mi się przeczytać ( jakieś 75% powieści) strasznie mi się dłużyło.


Ta powieści powiedziałabym, że jest dość specyficzna. Niektórym może się bardziej spodobać, a inni ( jak właśnie ja) strasznie się przy niej wynudzą. Ale to już trzeba samemu podjąć decyzję o przeczytaniu jej. Mnie rozczarowała ona bardzo.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-20
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Szlam
Szlam
Andrzej Mathiasz
7.4/10

Raz, dwa, trzy? Już nie żyjesz? W sercu lubelskiej starówki dwie licealistki natrafiają na fragment męskiego ciała. Tej samej nocy na pobliskim podwórku zostaje znaleziona reszta zwłok mężczyzny. D...

Komentarze
Szlam
Szlam
Andrzej Mathiasz
7.4/10
Raz, dwa, trzy? Już nie żyjesz? W sercu lubelskiej starówki dwie licealistki natrafiają na fragment męskiego ciała. Tej samej nocy na pobliskim podwórku zostaje znaleziona reszta zwłok mężczyzny. D...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Uwielbiam instagramowe booktoury bo dzięki nim mam okazję przeczytać książki o bardzo różnorodnej tematyce. I tak w moje ręce trafił Szlam Andrzeja Mathiasza a ja po raz kolejny przekonałam się do kr...

@monidelko83 @monidelko83

Raz.. dwa..trzy.. Baba Jaga patrzy... Jeżeli jesteś mężczyzną i usłyszysz taką wyliczankę, to wiedz, że Twój koniec jest bliski, za chwilę nikt Ci już nie pomoże. Strzeż się.. W Lublinie policja i p...

@Ewelina229 @Ewelina229

Pozostałe recenzje @Anna_Szymczak

Nie Mój Alzheimer
Chcemy jak najlepiej dla siebie, naszych bliskich, ale życie płata różne figle.

Książka "Nie mój Alzheimer. Historie opiekunów" autorstwa Pauliny Wójtowicz to wyjątkowa pozycja, która, jak sama autorka podkreśla, nie jest o samej chorobie Alzheimera...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer
Nie zapomnij o mnie
Czy naprawdę można zapomnieć o swojej pierwszej miłości?

Książka „Nie zapomnij o mnie” autorstwa Mhairi McFarlane to powieść, która nie tylko bawi, ale także skłania do refleksji na temat miłości, przyjaźni oraz tego, co to zn...

Recenzja książki Nie zapomnij o mnie

Nowe recenzje

Czarna Wiedźma
Czarna Wiedźma
@deana:

W tym roku to już kolejna książka z motywem Dark Academy, po którą sięgnęłam i zdecydowanie najlepsza z dotychczasowym ...

Recenzja książki Czarna Wiedźma
Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Prawdziwy Krakowski Targ
@WioletaSado...:

"Dla jasności, negocjowanie to nie to samo co manipulowanie". Do tej pory wydawało mi się, że sztuka negocjacji dotyc...

Recenzja książki Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Wielkie iluzje
Wielkie iluzje
@iza.81:

W "Wielkich iluzjach" Ewa Popławska przenosi czytelnika do Gdańska z okresu późnego stalinizmu. Opisy miejsc są obrazow...

Recenzja książki Wielkie iluzje
© 2007 - 2024 nakanapie.pl