Twórczość Matta Haiga, angielskiego autora książek dla dzieci i dorosłych, była mi obca aż do tej pory. Miałam przyjemność poznać pióro autora przy okazji książki kierowanej do młodszych czytelników, a mianowicie wznowionej w 2021 roku powieści „Chłopiec zwany Gwiazdką”. Tak mi się ona spodobała, że nabrałam ochoty na wiele więcej owej twórczości.
Książka opowiada o pochodzeniu Świętego Mikołaja, który, tak jak każdy z nas na początku był całkiem zwyczajnym dzieckiem. Chłopiec ma na imię Mikołaj, ale mama mówiła na niego Gwiazdka, bo urodził się właśnie w gwiazdkę. Mama zmarła, chłopiec został sam z ojcem. Ojciec jest drwalem, w ich domu się nie przelewa. Nie mają wiele, mają jednak siebie. Chłopiec ma też myszkę, którą traktuje jak swojego przyjaciela. Z rzeczy materialnych ma tylko lalkę z rzepy, którą zostawiła mu mama. Pewnego dnia ojciec Mikołaja postanawia wyruszyć na poszukiwanie Elfiego Jaru, z nadzieją, że uda mu się polepszyć byt rodziny. Komuś, kto udowodni, że wioska elfów istnieje, jest obiecana wysoka nagroda. Syna oddaje pod opiekę swojej siostry. Dni mijają, ojciec nie wraca, a ciotka jest dla chłopca coraz gorsza. Mikołaj decyduje się wyruszyć na poszukiwanie ojca.
Jeśli wierzysz w coś tak bardzo, to żadna siła cię nie powstrzyma.
Jestem totalnie oczarowana tą opowieścią! Klimatem książka nieco przypomina „Opowieści z Narnii”, oczywiście tę zimową wersję. Piękna jest ta książka, wzruszająca, pouczająca, zdecydowanie niebanalna. Wyciskacz łez dla dorosłych, a dla dzieci dobra okazja do stawiania mądrych pytań i poszukiwania odpowiedzi. To książka o sile miłości i o przyjaźni, o nadziei, o wierze w dobro, a także w to, co niemożliwe, o poszukiwaniu lepszej przyszłości i swojego miejsca w świecie i o tym, że warto dzielić się z innymi. Książka w niezwykle sugestywny sposób pokazuje młodemu czytelnikowi, co jest w życiu ważne i o co warto się starać. Uczy, że można być bogatym, nawet jeśli nie ma się nic. Pokazuje, że to, co mamy wewnątrz jest dużo bardziej wartościowe od tego, co kiedykolwiek moglibyśmy posiadać. Historia opisana w książce mówi też wiele o trudnej sztuce wybaczania, o utraceniu i odbudowywaniu zaufania. Jest przepełniona emocjami, czasem smutna, w większości jednak radosna i przede wszystkim bardzo pozytywna.
Mikołaj to wyjątkowy młody człowiek, rezolutny, dobry, empatyczny. Cieszy się z każdej małej rzeczy, może dlatego, że sam ma niewiele. Ważne są dla niego nie wypasione prezenty, nie pieniądze, ale ludzie i wspólnie spędzony czas. Jest bardzo pozytywnie nastawiony do świata i ludzi, mimo że nie zawsze spotykały go same przyjemne rzeczy. Chłopiec od dawna wierzy w magię i elfy, jego mama, zanim umarła, każdego wieczoru snuła opowieści o wiosce elfów. Chłopiec jest przepełniony wiarą i nie traci jej nawet w najgorszych chwilach. Mikołaj to wzór do naśladowania dla każdego, dla młodych i zaawansowanych wiekiem. To chodzące dobro, od którego wiele możemy się nauczyć. Usiądźcie zatem na chwilę, oderwijcie od codziennego zabiegania i przeczytajcie. Bo warto. Jeśli nie dla samej opowieści, to dla nauki z niej płynącej. Ta prosta w odbiorze i dostosowana do małego człowieka historia nie tylko skłania do zastanowienia się nad tym, do czego może nas wkrótce doprowadzić potrzeba posiadania coraz większej ilości dóbr materialnych, ale też pokazuje, czym tak naprawdę jest szczęście. Pozwala uwierzyć w to, że niezależnie od wszystkiego możemy być szczęśliwi. Pokazuje też, gdzie tego szczęścia szukać. Fantastycznie jest napisana ta powieść. Zdania są krótkie, proste, bez zbędnych ozdobników czy przydługich opisów, które mogłyby nudzić dzieci. Rozdziały również są odpowiedniej długości i nadają się do niezbyt długiego czytania przed snem. A na dokładkę otrzymujemy piękne ilustracje, które idealnie oddają klimat opowieści i doskonale korespondują z zawartą w książce treścią.
Niemożliwe – Stare elfie przekleństwo.
Jeśli szukacie mądrej, wartościowej, interesującej historii dla dzieci lub dla siebie, sprawdźcie „Chłopca zwanego Gwiazdką”. Ta nietuzinkowa opowieść, po brzegi wypełniona magią, niezwykle emocjonalna i pouczająca zostanie z Wami na długi czas. Bo jest prawdziwa i wyjątkowa. Uwierzcie zatem w niemożliwe i czytajcie. Z całego serca polecam!
Recenzja pochodzi z bloga:
„Chłopiec zwany Gwiazdką” Matt Haig – maitiri_books (wordpress.com)