Śmierć ukochanego ojca - cios w samo serce, myślała, że już nic gorszego nie może ją spotkać. Ale Amy Wonter jeszcze nie wie jak bardzo jej życie przewróci się do góry nogami. To, co dotychczas było, zniknie, dobiegnie końca.
List z więzienia, - niczym koszmarny film, klatka po klatce wywołuje makabryczne wspomnienia z dzieciństwa. Wtedy pojawia się strach, niedowierzanie. - Czy to możliwe, że ona jest córką groźnej pary psychopatów Jacka i Lillian Grimesów zwanymi ,,Bestiami z Brentwood”?, Czy odziedziczyła gen morderczyni?, Czy ona będzie taka sama?,Jak pogodzić się z wiadomością, że psychopatyczna kryminalistka jest Twoją biologiczną matką, bo w twoich żyłach płynie ta sama krew. Powoli, w ostępie czasowym napływają wspomnienia, miała wtedy cztery lata, starsze rodzeństwo, brat Damian, siostra Mandy no i zamordowana przez rodziców Elaine….....
Są jeszcze do odkrycia zwłoki trzech, zamordowanych przed laty niewinnych młodych dziewcząt. Biologiczna matka twierdzi, że jest niewinna, została ,,wrobiona’’, proponuje Amy, w pewnym sensie pakt. Za każde wskazane miejsce ukrycia ciał dziewczynek, córka musi spełnić jeden warunek ……
Czy może być coś gorszego niż ta niewiedza, gdzie zostało ukryte ciało Twojego ukochanego dziecka. Dziewczyna postanawia ulżyć, pogrążonym w cierpieniu rodzinom, czuła, że jest to im winna,- zgadza się na warunki matki. I tu zaczyna się gra, rozgrywka, skazana kontra policjantka. W tym samym czasie zostaje porwana szesnastoletnia Hemmy, sprawa zostaje przydzielona wydziałowi Amy. Czy porwanie młodej dziewczyny to przypadek?
,,Lilian nie była pierwszą psychopatką, z którą Amy się mierzyła, ale pierwszą, która twierdziła, że ma do niej jakieś prawa.”
,,Mózgi psychopatów działają odmiennie niż nasze - ..- Groźba kary nie przestraszy psychopatów. Jeśli chcesz ich skłonić do współpracy, muszą uznać, że z tej współpracy czerpią dla siebie wyraźne korzyści.”
Dlaczego kłamiemy?- zazwyczaj z różnych powodów by wywrzeć wrażenie, czasem ze strachu, czasem dla dobra odbiorcy, bo nie potrafimy zachować się asertywnie.- Ale często kłamstwo bywa narzędziem manipulacji, by realizować własne cele, tak i tu, matka i córka, każda kłamała, każda miała swój cel, ale jakże inny. Bo granica między kłamstwem a prawdą jest bardzo subiektywna, bo to każdy z nas dobrze wie, kiedy tę cienką linię przekracza.
Caroline Mitchel w swojej opowieści porusza się w obszarach, które są jej dobrze znane. Doświadczenie i wiedzę zdobyła, pracując w policji, w wydziale kryminalnym, tam też spotykała się z tematem przemocy domowej i relacjami psychologicznymi.
Akcja powieści zaskakująca i dynamiczna, świat pełen brutalności i okrucieństwa. Wstrząsająca, straszna, mrożąca krew w żyłach historia, wzbogacona o element psychologiczny. Cała opowieść wywołuje niedowierzanie i strach.
Dwie bohaterki - matka manipulantka, psychopatyczna morderczyni, odbieranie życia młodym dziewczętom było dla niej rozkoszą - córka rozsądna, obowiązkowa policjantka, z ogromnym poczuciem niesprawiedliwości, swoją pracę wykonuje z pasją i poświęceniem.
Dla miłośników Thrillerów - Polecam.
"Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl"