Dziś chciałybyśmy zaproponować Wam nową książkę autorki „Barw miłośći” Kathryn Taylor, „Powrót do Daringham Hall” to pierwszy tom trylogii „Daringham Hall” romantycznej, lekko erotycznej, dworskiej historii.
„Powrót do Daringham Hall” to książka o uczuciach, wzajemnym przyciąganiu Benedicta Sterilinga i Kate Huckley. Jednak nie tylko: dziedzictwo tytułu baroneta, rodzinne machlojki, mezalians, to wszystko znajdziemy w pierwszej części tej serii.
On bogaty biznesmen, współwłaściciel firmy, 34-letni singiel z Nowego Jorku, lubiący mieć wszystko pod kontrolą. Ona młoda, piękna i uczynna pani weterynarz z małego angielskiego miasteczka, uwielbiana przez miejscowych. Czy coś z tego wyjdzie?Czy dwa różne światy połączone zupełnie przypadkowo mają szanse przetrwać?
Ich losy splatają się gdy Ben postanawia powrócić do miejsca z którego niegdyś wygnano jego matkę, pała żądzą zemsty,zemsty na ludziach których nie zna i nawet nie zamierza poznawać. Wszystko zmienia się w jedną burzową noc, Ben zostaje napadnięty i pobity w wyniku tego traci pamięć. Nie wie kim jest i z jakimi zamiarami przybył do Anglii Wschodniej… Kate poczuwa się do obowiązku zapewnienia przybyszowi lokum na czas bliżej nieokreślony. Ma ona w zwyczaju pomagać czworonogom jednak dwunożny lokator w jej domu to nowość .
„(…)-Ty i te twoje przybłędy Kate. Czy to się kiedyś skończy? Choć można uznać zapewne rodzaju postęp, że tym razem przypałętał się do ciebie przedstawiciel ludzkiego gatunku.(…)”
W ten oto sposób Ben i Kate zaczynają spędzać ze sobą coraz więcej czasu, zbliżają się do siebie emocjonalnie jak i fizycznie.Kate zabiera go w bardzo ważne dla niej miejsce, pałac Daringham Hall, by poznał on ród Candemów. Ludzi powszechnie znanych i szanowanych w całej okolicy, Ben zaprzyjaźnia się z miejscowymi arystokratami, pomaga w przygotowaniach do balu. Czy w wyniku spotkania z rodziną Ben odzyska pamięć? Czy uczucie jakie połączyło Bena i Kate będzie silniejsze od jego zamiarów? Czy Ralph na pewno nie wiedział, że ma syna?
Odpowiedzi na część z tych pytań poznacie sięgając po tę pozycję. Na resztę tak jak ja musicie poczekać, do wydania kolejnych tomów. Mam nadzieje że niedługo, ponieważ nie lubię czekać, a w tej książce po prostu się zakochałam.
„Powrót …” to powieść od której nie mogłam się oderwać. Piękna okładka która podoba mi się o wiele bardziej niż jej niemiecka ‘’siostra”, jednak warto zaznaczyć że może być troszkę myląca. Na pewno nie jest to historia jednowymiarowa tylko o parze głównych bohaterów, poznajemy także losy wielu postaci drugoplanowych, które są częścią tej przepięknej powieści.
Styl Kathryn jest bardzo lekki oraz barwny, przez co książkę czyta się bardzo płynnie oraz szybko, idealna na wakacyjny wypoczynek. Postacie wykreowane są w bardzo realistyczny sposób, można je pokochać bądź znienawidzić, a nawet zmienić o nich zdanie jak w moim przypadku ( z początku nie lubiłam Davida), ale jak mówią kobieta zmienną jest. ;)
Jeżeli uwielbiacie tajemnice, zagadki, niedomówienia oraz książki kipiące pożądaniem to ta pozycja jest dla Was idealna. Mam nadzieję, że moja opinia choć troszkę was przekonała i z wielką przyjemnością sięgniecie właśnie po tę książkę. Ja oraz moje blogowe koleżanki jesteśmy oczarowane tą powieścią i z niecierpliwością wypatrujemy tomu drugiego.
Za możliwość przeczytania książki przedpremierowo dziękuję Wydawnictwu Otwarte
Wydawnictwo: Otwarte
Data premiery: 29.07.2015