Kosmiczna kraksa nad Wigrami recenzja

Powracamy nad Wigry!

Autor: @biegajacy_bibliotekarz ·1 minuta
2023-10-03
Skomentuj
23 Polubienia
Pamiętacie Tajemnicę szopy nad Wigrami i ich bohaterów? Jeśli nie, to proponuję Wam przeczytać pierwszy tom niesamowitych przygód ferajny, która co roku spotyka się nad przepięknym jeziorem Wigry, by spędzić tam wakacyjny czas. Następnie wziąć do ręki kolejną część zatytułowaną Kosmiczna kraksa nad Wigrami pani Katarzyny Barcikowskiej, przeczytać i powrócić do swoich dziecięcych lat, do wakacji, o których zawsze przypominamy sobie z nostalgią, czasem uronimy łezkę na takie, jakże pozytywne wspomnienia. Oczywiście obie lektury można czytać oddzielnie, bo każda wakacyjna przygoda związana jest z całkiem innymi „sprawami ”. Jednak bohaterowie są już rok starsi, dużo więcej wiedzą o otaczającym ich świecie. Sami zadecydujcie, a ja przenoszę się na północny wschód Polski nad Wigry położone na terenie Wigierskiego Parku Narodowego.

Jeśli kosmiczna kraksa to i okładka ciut nawiązuje do tytułu. Mamy tutaj ciemną noc na tle jeziora. Gdzieś na niebie przelatują spadające gwiazdy, w tafli Wigier przeglądają się inne z gwiazd. Jest magicznie, jest po prostu wakacyjnie.

Tak jak wspomniałem wcześniej, dzieci są starsze, ale znów czekały z utęsknieniem na nadchodzące wakacje, by spotkać się w gronie zaprzyjaźnionych dzieci i ich rodzin. Pełna sielanka, ciepła woda w jeziorze, kąpiele, lat, ognisko, łowienie ryb... Czego chcieć więcej, spędzając czas w gronie bardzo pomysłowych kolegów i koleżanek. Nudy nie ma! A gdy stara paczka dowiaduje się, że do ich obozowiska przyjedzie nowy chłopiec, Albert, zastanawiają się, jaki on będzie? Czy będą mogli powierzyć mu swoje tajemnice i czy on będzie chciał się z nimi zaprzyjaźnić? Gdy przełamią pierwsze lody i poznają „nowego”, znajdą coś tajemniczego, coś, co mogłoby wskazywać na kosmiczną kraksę, która nawiedziła tereny w okolicach Wigier.

Kogo poznają jeszcze Józefinka, Teoś, Jan zwany Skirmuntem, Michałek, Albert i spółka? Koniecznie musicie to przeczytać i nieważne, czy jesteście już dorośli, czy będziecie polecać lekturę młodszym. To oprócz znakomitej, wakacyjnej opowieści, spora dawka historii! Tak, tak i ja dowiedziałem się czegoś nowego o... Sudetach (no może o człowieku z Kowar). No i nigdy nie słyszałem o rezerwacie przyrody Głazowski Bachanowo nad Czarną Hańczą. Za te niesamowite informacje dziękuję Autorce.

Książkę przeczytałem i zrecenzowałem dzięki Wydawnictwu Novae Res, za co serdecznie dziękuję.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-10-03
× 23 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kosmiczna kraksa nad Wigrami
Kosmiczna kraksa nad Wigrami
Katarzyna Barcikowska
7.4/10

Kosmiczne wakacje najlepiej spędza się na Ziemi! Lato, słońce, kąpiele w jeziorze – czy można wyobrazić sobie lepszy przepis na wakacje w gronie rodziny i przyjaciół? Gdy grupka dzieciaków jak co r...

Komentarze
Kosmiczna kraksa nad Wigrami
Kosmiczna kraksa nad Wigrami
Katarzyna Barcikowska
7.4/10
Kosmiczne wakacje najlepiej spędza się na Ziemi! Lato, słońce, kąpiele w jeziorze – czy można wyobrazić sobie lepszy przepis na wakacje w gronie rodziny i przyjaciół? Gdy grupka dzieciaków jak co r...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Drugie spotkanie z ekipą znad Wigier było równie udane, jak pierwsze. Katarzyna Barcikowska w powieści dla dzieci i młodzieży pt. „Kosmiczna kraksa nad Wigrami” po raz kolejny przeniosła mnie do dzie...

@LiterAnka @LiterAnka

Grupa dzieci, starszych i młodszych, spędza czas pod okiem rodziców i dziadków nad jeziorem Wigry. Dorośli dają im dużo swobody, zakazują tylko wstępu do lasu, żeby się nie zgubili. Do ekipy, znanej ...

@angell15 @angell15

Pozostałe recenzje @biegajacy_biblio...

Lucek
Lucek i jego pani

Często się zdarza, że starsze osoby, np.: babcie czy dziadkowie są sami na świecie i ich jedynym towarzyszem na dobre i na złe jest jakiś pupil. Może być to kotek, może ...

Recenzja książki Lucek
Stryczek dla Rączki
Karą była śmierć

10 sierpnia 1960 roku w Gdańsku, w tamtejszym zakładzie karnym został stracony Tadeusz Rączka. Człowiek ten dokonał okrutnej zbrodni. Skazano go za zabójstwo Gabrieli i ...

Recenzja książki Stryczek dla Rączki

Nowe recenzje

W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Piłka Nożna w prawdziwym (...bo angielskim) wyd...
@konrad.mora...:

Jeżeli kochasz piłkę nożną, to urodziłeś się w Europie lub Ameryce Południowej. Jeśli piłka nożna to dla Ciebie soccer,...

Recenzja książki W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham
@dominika.na...:

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąba...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
Obserwatorium
Tajemnicze zjawiska, a wśród nich góra która mo...
@justyna1dom...:

Każdy miłośnik Karkonoszy zna Śnieżkę. Ten szczyt przyciąga od setek lat tysiące ludzi, a wielu z nich lekceważy go, bo...

Recenzja książki Obserwatorium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl