Powódź recenzja

Powódź

Autor: @rudemysli71 ·2 minuty
2020-02-08
Skomentuj
1 Polubienie
Wiecie,że lubię debiuty,bo z nim to jak z pudełkiem czekoladek:nigdy nie wiesz co dostaniesz. Już jakiś czas temu zauważyłam, że pisać każdy może, ale niestety nie każdy powinien. A jak jest w przypadku Pawła Fleszara, który Powodzią debiutował w październiku ubiegłego roku?
Zapowiedź na okładce brzmi zachęcająco:
" Pewnej nocy czterdziestoletni Jakub wyskakuje z dziewiątego piętra wieżowca w Krakowie. Zostawia list pożegnalny ze zdjęciem pięknej dziewczyny. Być może jest to Zuza, o której Kuba napisał: "Zły człowiek zabrał Zuzę i odtąd moje życie straciło sens".
Co tak naprawdę skłoniło mężczyznę do samobójstwa? Kim jest Zuza i co się z nią stało? Jaki związek z tym wszystkim mają budzące grozę filmy znalezione w smartfonie Jakuba? Odpowiedzi na te pytania próbuje znaleźć Kris, przyjaciel Kuby z dzieciństwa. Kris jest zawodowym żołnierzem, ale daleko mu do typowego bohatera, który samotnie stawia czoło złemu światu - kiepsko strzela, ma nadciśnienie i początki nadwagi. Tymczasem prywatne śledztwo, w którym pomaga mu dwójka nastolatków, prowadzi do zaskakujących odkryć...
W tym obfitującym w humor kryminale autor podrzuca czytelnikowi różne tropy, sprowadzając go często na manowce.Tytułowa powódź nieubłaganie zbliża się do miasta..."
Akcja powieści dzieje się w Krakowie, miastu grozi powódź, pada bez przerwy, a  doniesienia synoptyków nie napawają optymizmem. I właśnie w taki deszczowy płaczący dzień pies Tofik odnajduje ciało ze zmiażdżoną twarzą To czterdziestoletni Jakub Modzelwski, który popełnił samobójstwo skacząc z dziewiątego piętra.Co się stało, że Jakub nie chce żyć? Z rozwiązaniem tej zagadki próbuje się dowiedzieć Kris, który przyjeżdża do Krakowa na prośbę ojca nieżyjącego Jakuba, Henryka. Kris to przyjaciel Jakuba z młodości. Łączyła ich wspólna pasja i znali się jak łyse konie i chociaż kontakt między mężczyznami się urwał to postanawia on rozwikłać zagadkę. Zagadkę, w której jedynym punktem zaczepienia jest list znaleziony przy Jakubie a napisany na odwrocie zdjęcia przedstawiającego piękną kobietę. Jesteście ciekawi jakimi torami pobiegnie śledztwo? Co odkryje Kris i kim jest tajemnicza Zuza? Dlaczego kontakt miedzy Krisem a Jakubem urwał się na wiele lat? tego wszystkiego dowiecie się sięgając po Powódź Pawła Fleszara.
Powódź zaskakuje, zaskakuje świeżością i zróżnicowanymi bohaterami, których nie sposób zapomnieć. Książkę czyta się szybko, a pewnym zaskoczeniem jest dla mnie zamieszczenie przed każdym rozdziałem kartki z kalendarza oraz artykułów prasowych. Czemu służy ten sprytny zabieg? Przekonajcie się.Powódź to według mnie nie do końca kryminał, a raczej powieść sensacyjna. Autor porusza w swojej książce wiele trudnych tematów, ale radzi sobie z nimi bardzo dobrze i umiejętnie wplata je w książkę. Nie należy też zapomnieć o humorze i ciętych ripostach, a wszystko to świadczy o niebywałej inteligencji autora, a ja to lubię.
Mnie Pan Paweł przekonał i z pewnością sięgnę po jego kolejne książki, bo mam nadzieję, że Powódź nie jest epizodem w życiorysie autora i na dobre wpisze się w nazwiska rodzimych pisarzy.Ja jestem zdecydowanie na tak!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-02-08
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Powódź
Powódź
Paweł Fleszar
6.9/10

Pewnej nocy czterdziestoletni Jakub wyskakuje z dziewiątego piętra wieżowca w Krakowie. Zostawia list pożegnalny ze zdjęciem pięknej dziewczyny. Być może jest to Zuza, o której Kuba napisał: „Zły czło...

Komentarze
Powódź
Powódź
Paweł Fleszar
6.9/10
Pewnej nocy czterdziestoletni Jakub wyskakuje z dziewiątego piętra wieżowca w Krakowie. Zostawia list pożegnalny ze zdjęciem pięknej dziewczyny. Być może jest to Zuza, o której Kuba napisał: „Zły czło...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Twórczość autora poznałam przy okazji jego najnowszej książki „piekło-niebo”, i mimo iż tamta pozycja fabularnie nie oszołomiła mnie jakoś szczególnie, to sposób, w jaki autor zaprezentował w niej Kr...

@landrynkowa @landrynkowa

„Powódź” porwała mnie w swe spienione nurty od pierwszych stron i nie wypuściła aż do końca. Przetrwałam chyba tylko dzięki temu, że powieść liczy jedynie dwieście stron, bo dłużej nie dałabym rady w...

@czytanie.na.platanie @czytanie.na.platanie

Pozostałe recenzje @rudemysli71

Niemiecka żona
Niemiecka żona

Wiadomo, że jak książka dotyczy II wojny światowej i obozów to wcześniej czy później ją przeczytam. Ostatnio w Klubie Recenzenta serwisu nakanapie.pl była Niemiecka żona...

Recenzja książki Niemiecka żona
Narkoza
Narkoza

Po książkę Rafała Artymicza Narkoza trafiłam zupełnie przez przypadek. Jak wiecie kocham debiuty, a Narkoza właśnie nim jest, więc nie mogłam jej nie przeczytać. Początk...

Recenzja książki Narkoza

Nowe recenzje

Płonne nadzieje
Płonne nadzieje
@rudaczyta2022:

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 ❤️❤️ Dzień dobry Kochani 😉Chciałabym zaprosić Was na recenzję książki Heather Redmond pt. ,,Charles D...

Recenzja książki Płonne nadzieje
Konklawe
Konklawe
@WystukaneRe...:

Ostatnimi czasy pojawia się coraz więcej ekranizacji powieści i to zdecydowanie bardzo dobrze, bo w ten sposób dociera ...

Recenzja książki Konklawe
Nie mój Romeo
Nie mój Romeo
@azarewiczu:

"(...) - No bo naprawdę, jakie były szanse, że natkniesz się na niego w jego restauracji, potem w klubie, a do tego poj...

Recenzja książki Nie mój Romeo
© 2007 - 2024 nakanapie.pl