Dziś chciałabym opowiedzieć Wam o książce, która, choć początkowo jest bardzo smutna, miejscami niemal bolesna, to niesie w sobie ogrom życiowej prawdy, pozytywnej energii i wiary w to, że można wyjść z podniesioną głową z nawet najbardziej trudnych i toksycznych relacji. Zostawić je daleko za sobą a otwierając kolejne drzwi wierzyć, że tym razem się uda i choć początkowo będzie trudno, to z czasem będzie tylko lepiej, a życie jeszcze nie raz może pozytywnie zaskoczyć...
"Moja druga szansa" to książka bardzo autentyczna, przy pomocy głównej bohaterki pokazująca los setek, a nawet tysięcy kobiet zależnych od swych życiowych partnerów, niewierzących w siebie, mających codziennie niszczone poczucie własnej wartości, deptaną godność i "wkładane" do głowy, że do niczego się nie nadają, a mimo to walczą i udowadniają na każdym kroku, że potrafią, że jeśli trzeba, przeniosą przysłowiowe góry... Nie będę Wam streszczać fabuły, bo wydawca już wystarczająco zdradził zarys tej powieści. Podpowiem tylko, żebyście byli gotowi na bardzo emocjonalną lekturę, która zmusi Was do wielu refleksji i przemyśleń.
"Moja druga szansa" mimo wszystko jest piękną historią. Jest to opowieść o życiu, pełnym wzlotów i upadków, o życiu, które może przydarzyć się każdemu z nas. Jest to historia o miłości, przyjaźni, o szczęściu i cierpieniu, o dawaniu kolejnej szansy i nadziei na lepsze jutro, nie brakuje tu ciepła i namiętności, ale na równi pojawiają się łzy bólu i rozczarowania. Jest to historia pełna kontrastów i niosąca w sobie ważne przesłanie.
Książka została napisana ładnym językiem, bez zbędnych opisów i ozdobników. Niezwykle barwne i szczegółowe opisy przenoszą nas w piękne rejony Kaszub, wyostrzają wyobraźnię, pozwalają "poczuć" ich wyjątkowy klimat.
Akcja nie goni może na złamanie karku, ale potrafi zaskoczyć w kilku momentach. Jest przemyślana pod każdym względem i naprawdę to widać w całości fabuły.
Uwielbiam wszystkie postacie, które tu występują. Każda z nich jest inna, każda wnosi coś innego do tej historii, ale wszystkie są fantastycznie poprowadzone, co ważne mają swoje charaktery i nie są przerysowane. Bohaterowie tej historii stali mi się niezwykle bliscy. Razem z nimi śmiałam się i płakałam, byłam szczęśliwa i rozczarowana, patrzyłam z nadzieją na przyszłość, poczułam tę historię całą sobą- a to niezwykłe doświadczenie. Potencjał tej historii został wykorzystany w całych stu jak nie dwustu procentach.
Bardzo się cieszę, że mogłam poznać tę historię. Jest to kolejna pozycja, która wyszła spod pióra M. F. Mosquito i zapadła mi głęboko w pamięć. Coraz bardziej lubię styl tej Autorki. Z ciekawością czekam na kolejne powieści przepełnione tak autentycznymi emocjami.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak, to historia o nadziei, ale i dawaniu kolejnych szans, nie tylko innym, ale przede wszystkim sobie. Ja jestem nią zachwycona! Polecam z całego serca!