Kapitan i wróg recenzja

Powieść dziwaczna mocno

Autor: @almos ·1 minuta
2024-04-01
3 komentarze
24 Polubienia
To moje pierwsze spotkanie z Grahamem Greene, jest ponoć dobrym pisarzem, ale w tej książce mnie nie przekonał i poniżej objaśniam dlaczego.

Książka, zaczyna się od tego, że w powojennej Anglii pewien ojciec gra ze swoim kumplem (zwanym Kapitanem) w tryktraka, a grają o syna owego ojca, Victora, 12-letniego półsierotę; Kapitan wygrywa i porywa chłopaka ze szkoły prywatnej z internatem, której Victor nienawidzi. I stwarza Victorowi nową rodzinę, pojawia się zastępcza matka – Lisa, sam Kapitan zostaje zastępczym ojcem. Dziwaczne to nieco, i mało realistyczne. A Kapitan to jakiś oszust i obieżyświat, autor nader jest na jego temat tajemniczy na początku książki, który zresztą sam jest dziwny i niepokojący.

W drugiej części książki Victor, czyli bohater i narrator książki dorasta, zostaje dziennikarzem i po śmierci Lisy jedzie do Panamy, aby spotkać się z Kapitanem, ukrywając przed nim śmierć Lisy, którą ten kapitan kochał na odległość. Tam nasz młody bohater zachowuje się jak idiota, wykazuje wielką nielojalność wobec Kapitana, i rzecz cała kończy się źle.

Opowiadam zatem treść książki, czyli spojleruję (cóż za okropne słowo!), bo mam z nią wielki problem, gdyby mnie zapytano, co autor miał na myśli, nie wiedziałbym, co odpowiedzieć. Niby to książka o miłości, lojalności i zdradzie, ale wszystko tam jakieś miałkie, niewyraźne, nieprzekonujące, nawet jeśli doprawione szczyptą sensacji – mamy tam wątek przemytniczy, kradzieży klejnotów, jest nawet coś o szpiegostwie. Weźmy miłość, niby Kapitan przez całe życie kochał Lisę, ale znikał z Anglii na całe lata, jedynym dowodem jego miłości były listy i czeki na pokaźne sumki, dziwaczne to. I cała powieść jest dziwaczna mocno, dlatego jej niewątpliwą zaletą jest mała objętość.

Zatem moje pierwsze spotkanie Grahamem Greene okazało się nieudane. No cóż, być może zacząłem od złej strony, bo, jak wyczytałem, jest to jedna z jego ostatnich książek, napisał ją po osiemdziesiątce, ale jakoś nie mam ochoty próbować po raz kolejny.

Słuchałem audiobooka w dobrej interpretacji Piotra Olędzkiego.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-08-09
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kapitan i wróg
Kapitan i wróg
Graham Greene
6/10

„Kapitan i wróg” to nie tylko sensacyjna opowieść o desperackich czynach Kapitana, wplątanego w bezwzględne działania służb wywiadowczych, wymierzone przeciwko narodom i pojedynczemu człowiekowi. „Ka...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · 8 miesięcy temu
Ja jego książki wieki temu, w szkole średniej i podobały mi się. najciekawsze to
Sedno sprawy, Moc i chwała. Uśmiałam się przyPodróże z moją ciotką
× 3
@Asamitt
@Asamitt · 8 miesięcy temu
Tak, Podróże były ok:)
× 1
@Asamitt
@Asamitt · 8 miesięcy temu
Znam "Podróże z moją ciotką" i o ile pamiętam było ok, jednak sposób pisania nie był wybitnie porywający. Hmm.. czy powinnam skusić się na coś innego,żeby ostatecznie powiedzieć temu PAS!? Pomyślę..
× 2
@Siostra_Kopciuszka
@Siostra_Kopciuszka · 8 miesięcy temu
Ja tego autora czytałam "Doktor Fischer z Genewy" i bardzo mi się podobało :)
× 2
Kapitan i wróg
Kapitan i wróg
Graham Greene
6/10
„Kapitan i wróg” to nie tylko sensacyjna opowieść o desperackich czynach Kapitana, wplątanego w bezwzględne działania służb wywiadowczych, wymierzone przeciwko narodom i pojedynczemu człowiekowi. „Ka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Bóg nie jest wielki
Powstawanie nowej religii

Powróciłem po latach do książki jednego z apostołów Nowego Ateizmu i muszę powiedzieć, że jest to trudna lektura. Rzecz jest chaotyczna, a praca redakcyjna woła o pomstę...

Recenzja książki Bóg nie jest wielki
Wariatka Maigreta
Ministudium kobiecej samotności

Ta 72 książka w serii z paryskim komisarzem w roli głównej została wydana w 1970 r. Rzecz cała zaczyna się tak, że samotna, starsza kobieta, Madame Antoine de Caramé, na...

Recenzja książki Wariatka Maigreta

Nowe recenzje

Wielkie iluzje
Wielki narcyzm
@candyniunia:

Wielkie iluzje to druga książka autorki, jaką mam okazję czytać. Tym razem była to całkiem inna historia i chyba zrobi...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Smugi
Smugi
@book_matula:

Pod hasłem „superprodukcja” z pewnością warto zwrócić uwagę na nowość Małgosi Starosty – „Smugi”. Nie przesadzam, a po ...

Recenzja książki Smugi
Przerwa świąteczna
Ktoś chce nieprzesłodzoną opowieść świąteczną?
@kkozina:

❓️Czy w dzisiejszych zabieganych czasach wierzycie jesz­cze w magię Bożego Narodzenia? W pewnym parku, przy alejce pro...

Recenzja książki Przerwa świąteczna
© 2007 - 2024 nakanapie.pl