Potwór pamięci recenzja

Izraelski pisarz Yishai Sarid przenosi czytelnika w świat obozów koncentracyjnych za pomocą płynnej, wartkiej narracji. Ta malutka książeczka jest przepełniona treścią, każda ze stron aż kipi od wydarzeń. Choć tematyka jest zupełnie inna, to jednak narracja i forma przypomina mi Perełkę Patrica Modiano. Niewielka objętość, a głowa jest pełna od wydarzeń, świetnie zgranych ze sobą zdań i tonu, jakim autor się posługuje.

Książka jest w większości monologiem jednego człowieka, który przedstawia ważniejsze epizody swojego życia Prezesowi Instytutu Yad Vashem. Akcja początkowo rozwija się dosyć monotonnie. Z pierwszych kilku stron dowiadujemy się co spowodowało, że autor monologu zainteresował się tematyką zagłady. Początkowo nie był nią w ogóle zainteresowany. Jego introwertyczna postać pozostawała we własnym świecie. Wszystko zmienia się, kiedy na horyzoncie pojawia sięwizja kolejnego pobytu w wojsku. Wtedy następują gorączkowe poszukiwania odpowiedniego zajęcia w życiu. I tak, poprzez wspomnienie o dobrym studencie, pojawia się możliwość napisania pracy doktorskiej właśnie na temat zagłady. Z monologu dowiadujemy się o początkowej niechęci, lecz w miarę odnoszenia drobnych sukcesów naszym oczom ukazuje sięspecjalista tematyki obozowej. To jużczłowiek bardzo zajęty, doktor, przewodnik po niemieckich obozach koncentracyjnych w Polsce.
Stopniowa niechęć zostaje przekuta początkowo w fascynację i zaangażowanie, po czym staje się dla naszego mówcy ciężarem. Od tego momentu jego życie to walka z potworem przeszłości.

Książka posiada bardzo dobrą narrację. Momentami jest bolesna, dobitna i bezpośrednia, niepozbawiona humoru a nawet lekkiej ironii. Choć to opowiadanie, to śmiało można powiedzieć, że jest bardzo dobrym przewodnikiem po niemieckich obozach koncentracyjnych w Polsce. Skupia się przede wszystkim na obozach w Bełżcu, Sobiborze, Treblince i Auschwitz. Autor nie stronił w niej od historii. Umiejętnie i z gracją połączył fakty historyczne, tragiczne losy Żydów w opowieść, w jedną całość.

Polecam!