Krew z krwi recenzja

Krew z krwi" Przemysława Piotrowskiego @wydaenictwoczarnaowca. Jako, że było to moje pierwsze (🙈) spotkanie z autorem, nie miałam żadnego porównania do poprzednich powieści i wg niektórych opini, to dobrze, bo podobno ta książka, była ciut, może nie gorsza, ale inna od poprzednich. Więc ja, jako świeży czytelnik, miałam przed sobą wszystko co można wyciągnąć podczas pierwszego spotkania z twórczością Pana @przemyslawpiotrowski

"Krew z krwi, to opowieść o ojcu, który mierzy się z czymś przeokrutnym, a mianowicie choroba dziecka. Jego pięcioletni syn cierpi na SMA, oraz raka, który wysysa z małego chłopca cała dziecięcą energię życia. Nawet nie mogę sobie wyobrazić przez co przechodzi nasz bohater. Daniel jest również pisarzem kryminałów. Pewnego dnia, do jego drzwi puka policja, ponieważ ktoś popełnił identyczną zbrodnię, jaką mężczyzna opisał w swojej książce....w tym właśnie momencie zaczyna się gra w podchody, policja kontra Daniel Adamski. Jak potoczy się walka, jakie zasady trzeba będzie złamać i jakie podjąć ryzyko, aby wyjść zwycięsko z tej gry?

Przemysłam Piotrowski podarował mi książkę prawie na 100% kompletną. Niestety pod koniec zaczęłam się pewnych spraw domyślać, choć cała fabuła była fajnie zbudowana i przemyślana, to podczas lektury, padło kilka zdań, które naprowadziły mnie na to, jak zakończy się ta historia.

Nie jest to typowy kryminał, czy thriller, o morderstwach i szukaniu podejrzanych. Książka ma drugie dno, jakim jest miłość ojca do syna, chorego syna. Ukazana jest desperacja, chęć walki na wszelkiego sposoby, oraz to jak w dzisiejszych czasach trzeba sobie radzić z chorobą najbliższych. Niestety nie ma nic za darmo, a koszty są nieprawdopodobne i skazują ludzi czasem na zachowania skrajne, na które raczej by się nie zdecydowali, gdyby nie zmuszeni sytuacją.

Podsumowując! Ciesze się, że właśnie ta pozycja była moja pierwszą z dorobku autora, bo poprzeczka jest wysoka, a słyszałam, że może być tylko lepiej. Seria o Igorze Brudnym kiedyś doczeka się przeczytania 😁