Tomik „Haiku cztery pory roku” Sandry Jaworskiej, wydany przez Ludową Spółdzielnię Wydawniczą, to poetycka podróż przez zmieniające się cykle natury, uchwycone w zwięzłej i precyzyjnej formie haiku. Jaworska, czerpiąc z tradycji tej klasycznej japońskiej formy poetyckiej, ukazuje głęboki związek człowieka z przyrodą, jednocześnie zapraszając czytelnika do medytacyjnego zatrzymania się nad prostotą, a zarazem bogactwem otaczającego świata.
Jednym z wyróżniających się motywów w tym zbiorze jest subtelne, a jednak pełne emocji oddanie ducha każdej pory roku. Jaworska używa precyzyjnych, obrazowych metafor, które w kilku słowach potrafią przekazać złożoność natury i emocji, jakie wywołuje.
W wierszu „Królik przebiega / Po mchach leśnej krainy / Płyną potoki” poeta odmalowuje spokojny, ale dynamiczny obraz lasu. Z jednej strony mamy ruch, królik skacze, potoki płyną, a z drugiej – miękkość mchu i uspokajający szum natury, co tworzy harmonijną, niemal idylliczną scenę.
„Zewsząd woń gruszy / Wylewa się na lęgi / Cząsteczka nieba” to przykład, jak autorka subtelnie ukazuje świat zapachów i delikatnych wrażeń. Woń gruszy staje się niemal namacalna, rozlewająca się po polach jak fragment nieba, co tworzy synestezyjny efekt – połączenie zmysłów.
Lato zamyka się w słoikach wiersza „Lipiec zamknięty / W owocowych słojach / Pyszna pamiątka”. W tych prostych słowach zawiera się całe bogactwo i obfitość letnich dni – słodkie owoce, które staną się wspomnieniem, „pamiątką”, gdy nadejdzie chłodniejsza część roku.
Kiedy nadchodzi noc Perseidów, „Nieustannie tnie niebo / Jaskrawa wstęga”, Jaworska oddaje niezwykłe piękno zjawiska, jednocześnie budując wrażenie dynamiki i nieustającego ruchu na tle nocnego nieba.
Jesień to czas, kiedy przyroda zmienia się w spektakl ciepłych barw, co autorka zgrabnie uchwyciła w wierszu „Przybył październik / Pełen ciepłych kolorów / Klonowy ogród”. Ciepłe barwy liści klonów są pełne nostalgii, ale także spokoju, jakby zapraszały do refleksji nad mijającym czasem.
Zima natomiast wkracza subtelnie, ale nieuchronnie, o czym świadczy wiersz „Szadź na trawniku / Pojawia się nieskromnie / Pierwszy przymrozek”. Autorka pokazuje, jak natura powoli przygotowuje się na nadejście chłodniejszych dni, a pierwsze przymrozki są tego zapowiedzią.
Ostatnie wiersze tomiku, jak „Droga niedźwiedzi / Dociera do bram zimy / Młody ciemiernik” czy „Morze wzburzone / Pod ciemnym materiałem / Sypie się brokat”, to już ukłon w stronę zimy i surowości jej krajobrazu, gdzie z jednej strony mamy majestat natury, a z drugiej – kruchość, jaką oddaje obraz „brokatu” na tle wzburzonego morza.
Cały tomik jest zbiorem miniatur, które przypominają impresje malarskie. Autorka z niezwykłą wrażliwością oddaje piękno przyrody w jej najdrobniejszych przejawach, a jednocześnie zachowuje charakterystyczną dla haiku prostotę i lapidarność.
„Haiku cztery pory roku” to zbiór, który pozwala czytelnikowi na chwilę zatrzymać się, by doświadczyć natury nie tylko wzrokiem, ale i pozostałymi zmysłami. Sandra Jaworska pięknie oddaje ulotność momentów, które mimo swej przemijalności niosą głębokie znaczenie.