o już drugi tom i niestety ostatni z cyklu Cudzy mąż, który przedstawia niesamowicie intrygującą i pasjonującą historię. Chętnie sięgam po powieści pani Kasi, gdyż jestem pewna, że coś co wyszło spod jej cudownie lekkiego i plastycznego pióra przypadnie mi do gustu, wstrząśnie oraz dostarczy niesamowitych i niezapomnianych wrażeń.
Ta lektura przedstawia dalsze losy Alicji Banasiak, która nie ma łatwego życia, a jej wybory nierzadko są kontrowersyjne i krzywdzące innych. Po śmierci Rafała zamknęła się w sobie, jest załamana i jedynie maleńki synek jest jej jedynym ukojeniem. Dla niego postanawia wziąć się w garść i zawalczyć o szczęście. Niespodziewanie po latach spotyka dawnego przyjaciela, który darzył ją uczuciem, ale wybrał służbę Bogu. Mimo tego, że jest księdzem relacja tej dwójki totalnie komplikuje się. Do tego życie stawia na drodze kobiety kolejnego mężczyznę, który zakochuje się w niej i jest w stanie zrobić dla niej dosłownie wszystko.
Czy Adam mimo kapłaństwa pozwoli sobie na zatracenie się w namiętności z ukochaną? Czy porzuci kościół, by być razem z Alicją, a może opanuje swoje szalejące zmysły i zostanie przy Bogu? Kim jest ten drugi facet, który pokochał bohaterkę? Czy to jego wybierze Banasiak, a może nie ma on u niej szans?
Autorka nie zawiodła mnie tworząc tak kontrowersyjną i ciekawą opowieść, która mnie nieraz zaskakiwała oraz przepełniała całą gamą emocji. Poruszone tematy są wciąż aktualne i bardzo ważne, mogące zdarzyć się każdemu z nas. Rozpacz, niemoc, samotne macierzyństwo oraz romans z kapłanem.
Sama w zeszłym roku widziałam podobne zdarzenie w mojej miejscowości, gdzie w roli głównej była zakazana miłość. Tylko tam była mężatka, która opuściła męża i córkę dla księdza. Wiem doskonale, że taka miłość to wielkie uczucie, które ciężko stłumić, ale trzeba pamiętać, iż niewłaściwe postępowanie rani naszych bliskich, ale także gorsi i doprowadza do wściekłości otoczenie. Córka tej kobiety przeszła załamanie i nadal jest pod opieką psychologa. Razem z ojcem musiała przeprowadzić się do miasta, bo nie mogli w spokoju tu żyć.
Ta pozycja chwytała mnie momentami za serce boleśnie się na nim zaciskając. Tyle w niej przejmującej żałości, rozterek, niepewności, zderzenie z rzeczywistością i ten przejmujący ból. Jednak mamy też i radość, szczęście, miłość, pożądanie oraz chwile uniesień, które uskrzydlają bohaterów.
Pani Grabowska genialnie poprowadziła fabułę, dała wycisk nie tylko świetnie wykreowanym postaciom, ale także i mi. Mój umysł szalał na najwyższych obrotach, próbując zrozumieć postępowanie i decyzje podjęte przez Adama i Alicję. Czasem czułam niechęć do tej dziewczyny uważając ją za Femme fatale. Nie sposób było mi oderwać się od tekstu, gdyż ciągle coś się działo, zaskakiwało mnie, a sceny zbliżeń tak rozpalały atmosferę, że pochłaniałam stronice z wypiekami na twarzy.
Powiem wam, że pod koniec przeżyłam totalny szok. Pisarka miała wenę twórczą i zaserwowała nam dwa zakończenia tej niesamowitej historii. Które wybrałam tego wam nie zdradzę. Każdy z nas musi zdecydować, jak powinna potoczyć się dalej akcja i który finał losów bohaterów jest bliższy waszemu sercu czy umysłowi. Wybór na pewno nie będzie łatwy, tego możecie być pewni.
Dlatego zachęcam was gorąco do sięgnięcia po tę lekturę. Przeczytajcie tę książkę, gdyż naprawdę warto. Obawiacie się nudy? Zapewniam, że nie ma na to szans. Szczerze polecam i jestem ogromnie ciekawa waszych opinii.