Poradnik grzebania kotów recenzja

„Poradnik grzebania kotów” Miki Modrzyńskiej to intrygujący kryminał z duszną, małomiasteczkową atmosferą, który wciąga od pierwszej strony i zaskakuje nie tylko tajemniczą fabułą, ale także głęboką refleksją nad relacjami międzyludzkimi i skomplikowaną przeszłością. Opowieść osadzona jest w surowych mazurskich realiach, gdzie każdy zna każdego, a mimo to tajemnice i sekrety chowają się pod warstwą codziennej, wiejskiej rzeczywistości. Kiedy po latach odnalezione zostaje ciało Martyny, Stefania wraca do rodzinnej wioski, by odkryć prawdę o zaginięciu przyjaciółki z dzieciństwa.

Autorka unikając brutalnych opisów i szokujących zwrotów akcji, buduje napięcie w sposób subtelny, bardziej sugestywny niż dosłowny. Czuje się, jak przeszłość ciąży nad wioską Brzózka, jakby jej mieszkańcy i bohaterowie książki nosili w sobie własne, niezałatwione sprawy. Atmosfera ta niemal melancholijna, odzwierciedla wewnętrzne rozterki głównej bohaterki, która choć wydaje się zdeterminowana, zmaga się z własnym zagubieniem i tęsknotą za miejscem, do którego nigdy w pełni nie przynależała.

Stefania jako postać jest nietuzinkowa i pełna kontrastów — ambitna, a zarazem niespełniona, z jednej strony zdystansowana, a z drugiej lojalna wobec dawnej przyjaciółki. Jej prywatne śledztwo wciąga, szczególnie że towarzyszy jej Wincenty artysta-cieśla, który dodaje całości odrobiny nieoczywistego humoru i pogłębia wątek ich relacji. Dialogi między nimi to jednocześnie zabawna gra i swoisty rytuał wnikania w zagmatwaną rzeczywistość pełną półsłówek i domysłów. Postacie drugoplanowe, barwne i wyraziste, dodają całej historii swojskiego klimatu, który świetnie uzupełnia misternie zbudowaną fabułę.

Autorka subtelnie nawiązuje również do tematów samotności, trudnych relacji rodzinnych i tożsamości, a także zmagań z własnymi demonami. „Poradnik grzebania kotów” nie jest jedynie kryminałem, ale powieścią o przepracowywaniu bólu i poszukiwaniu prawdy — tej, która dotyczy śmierci Martyny, ale także tej, którą każdy bohater nosi w sobie. Ciekawym wątkiem jest też pojawienie się kotów, które przemykają w tle, budując atmosferę niepokoju i przypominając o delikatności życia.

„Poradnik grzebania kotów” to lektura idealna na jesienne wieczory, przy której czas płynie szybko, a historia angażuje do samego końca. To kryminał pełen emocji, który pokazuje, że przeszłość może dogonić każdego, a zakopane wspomnienia i sekrety prędzej czy później wychodzą na światło dzienne. Polecamy każdemu, kto szuka opowieści nietypowej, pełnej autentycznych emocji i zaskakujących wątków, bo Mika Modrzyńska stworzyła książkę, która na długo pozostaje w pamięci. Za egzemplarz oraz możliwość współpracy reklamowej dziękujemy wydawnictwu @zysk_wydawnictwo